weed
|
No więc ja zaszpanuję swoją znajomością i powiem.Przy okazji może się komuś kiedyś przydać, czego nie życzę.
Dajmy na to, że wąż ugryzł w nogę, w dolną część łydki. Trzeba zacisnąć czymś (np. oddartym kawałkiem koszuli) nogę trochę nad ukąszeniem, tak by krew wraz z jadem nie płynęła w górę. Trzeba rozciąć ukąszenie i pozwolić jadowi wypłynąć. To tak w spartańskich warunkach, jeśli jest się np. w lesie. No i oczywiście dzwonić po karetkę. W żadnym wypadku nie można jadu wysysać, jak to robiono kiedyś. Sposób może i niezły, ale jeśli masz jakieś rany w jamie ustnej to marny Twój los. No. (: |
||||||||||||||
|
ciastek818
|
In. - ani zdechł, ani zwiał. Oddaliśmy go, bo przestaliśmy mieć czas na zajmowanie się nim, a ciągle trzeba było mieć na niego oko. Teraz mieszka w domu obok, czasem nawet go odwiedzam. :P
|
||||||||||||||
|
weed
|
Eeee. To nie jest tak źle skoro masz go w pobliżu. A ja już szykowałam pełne współczucia i pocieszenia teksty. xD
|
||||||||||||||
|
ciastek818
|
Ależ takie teksty wcale mi nie przeszkadzają, zwłaszcza, kiedy słyszę to od odpowiednich osób. ;D Może warto było jednak skłamać, żeby usłyszeć pełen czułości, wspierający mnie głos. :P (co na forum jest, niestety, nie możliwe.)
No, ale faktycznie - mam go w dalszym ciągu blisko i nawet za nim specjalnie nie tęsknię. Na pamiątkę zostawiłem tylko kawałek gałęzi z terrarium. |
||||||||||||||
|
weed
|
Jestem odpowiednią osobą? Mrau, miło. xd
Sentymentalny jesteś, że gałąź zatrzymałeś. I jeszcze, wracając do tematu, zamierzam kiedyś, nieprędko niestety, kupić węża, jak mniej więcej wyglądało utrzymanie go u Ciebie? |
||||||||||||||
|
ciastek818
|
Pytasz o cały cennik? ;D
No cóż, sam wąż to koszt koło 160 (i więcej) zł. Terrarium dla chińskiego musi być dość duże, a im większe, tym droższe. Moje kosztowało coś ponad 200zł. Do tego trzeba doliczyć odpowiednie oświetlenie, podłoże, jakieś korzenie czy inne badyle, basen, siatki wentylacyjne, termometr, higrometr i należy zapewnić miejsce, gdzie gadzina będzie się mogła bezpiecznie ukryć. Jeśli chodzi o żywienie, to chińskie są niezwykłymi głodomorami, dlatego dość dużo żrą - i jest to pokarm zwierzęcy. To znaczy jakieś myszki, ptaszki, pisklęta czy inne małe stworzenia. Ile za nie zapłacisz zależy od dostawcy, albo od sklepu zoologicznego (ale jedna mysz to koło 5zł, szczur 7). Miesięczne utrzymanie jest zależne od cenników sklepów, w których się zaopatrujesz. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ciastek818 dnia Śro 13:22, 13 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy |
weed
|
Hm. Czyli mniej więcej tak jak szacowałam. Dzięki Ci Ciastku.
Szkoda, że tego węża już nie masz. Węże są mrau. ;3 |
||||||||||||||
|
ciastek818
|
Oj tak. Najbardziej pożyteczne, jak jakiś niepożądany gryzoń zacznie panoszyć się w domu. Robią też dobre wrażenie na koleżankach, które albo się nim zachwycają, albo piszczą na jego widok.
|
||||||||||||||
|
weed
|
Podryw na węża? No wiesz, raczej widząc długiego węża u faceta pomyślałabym, że to rekompensata małego...wzrostu. xd
|
||||||||||||||
|
ciastek818
|
Na niski wzrost nie narzekam, moja droga. :P :P
I to nie był podryw, raczej dodatkowe punkty na koncie. :] |
||||||||||||||
|
weed
|
Powiedziałam, że pomyślałabym, że to rekompensata czegoś, nie, że tak jest. xD
U mnie posiadając węża faktycznie zarabiasz punkty, i tak masz ich bardzo dużo już oO, ale jeśli dziewczę nieszczęsne na widok Twojego węża zacznie piszczeć i zemdleje? Pomijając fakt, że wtedy będziesz hero, bo ją uratujesz przed zetknięciem z ziemią i ocucisz, to może ją owy wąż do Ciebie zrazić. Nie wiem czy piszę jasno, ale głód przyćmiewa mi umysł. |
||||||||||||||
|
ciastek818
|
Cóż, raczej nie spotkałem się z takim masakrycznym zrażeniem do mnie przez tego węża. ;) Czasami były okrzyki obrzydzenia, ale zauważyłem, że 90% osób zerkało na niego z zaciekawieniem. :P
|
||||||||||||||
|
weed
|
Cóż. Węże są intrygującymi stworzonkami, więc nawet jeśli napawają odrazą to jednocześnie przykuwają uwagę. O.
|
||||||||||||||
|
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker
|
Jeżeli będę karmił żywym pokarmem to tylko gryzoniami. Pisklaka bym w życiu nie dał, bo sam hoduję papugi, które w bardzo bliskiej przyszłości będą się rozmnażać. Jestem na to zbyt wrażliwy XD Znowu w drugiej strony martwy pokarm szybciej się psuje i obrzydzenie mnie bierze na myśl o nim.
|
||||||||||||||
|
weed
|
Ahhh. Kacperku zbyt wrażliwy jesteś? ^^
Ja już mówiłam, że uważam, że żywy pokarm jest lepsiejszy. Pisklakami też bym nie umiała karmić, bo to takie wielkie ślipia ma i tak się patrzy. |
||||||||||||||
|
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker
|
Ciastek, czy masz jakieś zdjęcia terrarium? Z ciekawości chciałbym spojrzeć jak było urządzone.
edit; [link widoczny dla zalogowanych] mniam. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez sawyer dnia Czw 0:27, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz |
ciastek818
|
Powinienem gdzieś mieć, poszukam i zedytuję posta. ;)
|
||||||||||||||
|
weed
|
Powiem Wam, że trochu mi szkoda tej myszki jak tak patrzę. Biedna, biedna.
Ah, znowu się rozczulam. Głupia ja. |
||||||||||||||
|
rakija.
Gość
|
Nie jesteś sama In. Mi to by jednak bardziej szkoda myszki było niż ptaka.
|
||||||||||||||
|
weed
|
Ja bym chętnie poświęciła tego ptaka co mi nad ranem drze dziób przy oknie. grr.
|
||||||||||||||
|
Neves.
|
Złapać, ugotować i zjeść. Więcej nie przydziubie nikomu. Chciałam delikatnie powiedzieć rodzicom, że chcę węża. Chyba nie muszę mówić jaka była odpowiedź? Nawet nie pozwolili mi na chomika co dopiero na węża... |
||||||||||||||||
|
weed
|
Ja hodowałam szczura bez wiedzy starych. xDD
Ale ten ptaszek za mały żeby gotowa. Choć pomysł świetny. Nie przydziubałby już nefer. Teraz to na sadystki wychodzimy zią. Wracając do sprawy węża, jęcz, błagaj, obiecuj, chodź za nimi na kolanach nawet i przez rok, w końcu się poddadzą. U mnie opór po pół roku już słabnie, jeszcze trochę i może uda mi się ich namówić. |
||||||||||||||
|
Neves.
|
Chyba tak zrobię ale jak zacznę tak gadać to usłyszę 'Przestań się wygłupiać' jak zawsze. Chociaż jakbym miała wybierać to chciałabym mieć fretkę. Kolega mojego brata ma i są po prostu przecudne. Ale z nimi więcej zachodu niż z wężami. Aco do ptaka to na sadystki nie wyjdziemy. Po prostu wybierzemy dlaniego lepszą drogę niż dostanie pustakiem. |
||||||||||||||||
|
weed
|
Ja już bym chyba pustakiem wolała dostać niż być złapaną, ugotowaną i zjedzoną.
Najpierw będą powtarzać 'przestań się wygłupiać', 'zwariowałaś', nigdy w życiu' i te pe. W końcu przestaną mówić cokolwiek i tylko będą patrzeć na Ciebie jak na obłąkaną (tu mają rację), w końcu ich opór zostanie zniszczony i w chwili załamania pozwolą Ci na kupno węża. Potem oczywiście będą żałować i mówić, że cofają pozwolenie, ale nie daj się. Powiedz, że są nieodpowiedzialni najpierw Ci na coś pozwalając a następnie zabraniając. Powiedz, że dają Ci w ten sposób zły przykład i deprawują Cie. To powinno poskutkować. |
||||||||||||||
|
ciastek818
|
E tam, kobiety. Mięso to mięso. :P Ja nie miałem wyrzutów sumienia, jak mojemu wężowi gryzonie wrzucałem. National Geographic na żywo.
|
||||||||||||||
|
Węże |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.