|
| Chore zwierzęta | |
Shun
Dołączył: 28 Wrz 2006 |
Posty: 2084 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piekło |
|
|
Wysłany: Wto 17:37, 31 Paź 2006 |
|
|
|
|
|
Mi dzisiaj mama przywiozła kotkę, malutką, taką tycią xP Ale biedna... bo jest strasznie chora!! :( :( ma okropnie zaropiałe oczka, aż żał patrzeć... kicha, kaszle... moja mama ją wzięła, bo nie ma włściciela, biegła sobie po terenie firmy mojego dziadka, i miał ją pies zagryść. A chuda jest jak... :(
|
|
|
|
Nadinne
Dołączył: 29 Paź 2006 |
Posty: 2045 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wielkopolska |
|
|
Wysłany: Wto 17:38, 31 Paź 2006 |
|
|
|
|
|
Co?? To straszne! Te zwierze powinno od razu zjawić się u weterynarza!
|
|
~;NaAatisSs;~
Dołączył: 11 Sie 2006 |
Posty: 5370 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Jelenia Góra |
|
|
Wysłany: Wto 17:58, 31 Paź 2006 |
|
|
|
|
|
No,zanieś go do weterynarza,może go jakoś wyleczy.
Żal mi tego kotka,a on zostanie u ciebie czy jak?
|
|
Shun
Dołączył: 28 Wrz 2006 |
Posty: 2084 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piekło |
|
|
Wysłany: Czw 14:20, 02 Lis 2006 |
|
|
|
|
|
No chyba zostanie, ale na pewno najpierw musi wyzdrowieć.
Dowiedziałąm się ze moja mama od razu jak go znalazła pojechała z nim do wetrerynarza a ten dał jej leki. Jeszcze trochę m te oczy, le widać poprawe. Ale ndal sam nie umie jesc, jeszcze kichi i kaszle.
|
|
Nadinne
Dołączył: 29 Paź 2006 |
Posty: 2045 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wielkopolska |
|
|
Wysłany: Czw 15:16, 02 Lis 2006 |
|
|
|
|
|
To już nie jest AŻ TAK ŹLE.
|
|
~;NaAatisSs;~
Dołączył: 11 Sie 2006 |
Posty: 5370 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Jelenia Góra |
|
|
Wysłany: Czw 16:08, 02 Lis 2006 |
|
|
|
|
|
CirQuit,pozdrów go odemnie.
Ja mu życze szybiego powrotu do zdrowia i żeby został u ciebie bo zawsze jest lepiej niż na ulicy.
|
|
Shun
Dołączył: 28 Wrz 2006 |
Posty: 2084 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piekło |
|
|
Wysłany: Pon 19:31, 13 Lis 2006 |
|
|
|
|
|
Emm.
No więc nie wiem bo nie byłam tam z moja mamą a nie pamiętam aby coś o tym wspominała... nie wiem mówiła że dał jej leki i antybiotyki...
No ale jest już lepiej, z oczmi już nie ma problemów bo wyzdrowiała... a kaszle jeszcze troche no i kicha też.
Ma ktos jakies chore zwierze? xP
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |