Beetlebum
Dołączył: 27 Sie 2011 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lubin Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 20:26, 27 Sie 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Jeśli chodzi o Gorillaz, to - tak, przyznam, są szalenie komercyjni. Lecz chyba właśnie po to Albarn stworzył ten zespół. Chciał ukazać, że można zrobić dobre piosenki w klimacie pop, teledyski mogą być fascynujące i nie trzeba pokazywać w nich, że musi się być pięknym i wymuskanym, trząść zakończeniem pleców czy wywalać na wierzch inne części ciała albo w swoich tekstach zagłębiać słowa pokroju aj low ju, aj mis ju czy siadamadafaka, jak w co drugim hh kawałku.
Co do Blur - większość wymienia tylko Song 2 z Fify czy jakichś tam jeszcze innych gierek komputerowych. Singiel dobrze się wydał w USA, a sam Albarn wiedział co robi, pisząc karykaturę dla tych pseudo grunge'owców, którzy w tamtych czasach ewoluowali w Stanach. Tekst jest o byle czym, czasem mam wrażenie, że pomysły wyszarpnięte z inspiracji psem odlewającym się za krzakiem. (Tak, jestem olbrzymią wielbicielką Blur od czternastu lat!) Jest cała masa innych utworów, nie koniecznie singli, które są genialne. Wystarczy posłuchać całej 13, czy Think Tank. Są ciężkie w odbiorze za pierwszym razem, ale przez to fascynujące.
|
Ostatnio zmieniony przez Beetlebum dnia Sob 20:29, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|