brzóska
but alice, we are all mad here
|
całe przemówienie pani dyrektor na auli, podsumowanie roku - ilu uczniów zdało maturę, ilu uczniów uzyskało promocję, ilu przystąpi do egzaminu poprawkowego, ilu nie zdało. później ranking średni klasowych (moja klasa jest czwarta na jedenaście, uauaua), następnie indywidualne wyniki.
później krótki apel i do klas. |
||||||||||||||
|
Vill
|
Wczoraj był apel, ale tylko dla drugich i tzrecich klas oraz przedstawicieli klas pierwszych. Dzis tylko rozdanie świadectw.
|
||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
Hmm, zagonili nas na salę gimnastyczną, nagrodzili garstkę tych wybitnych, potem szybciutko do sali, wychowawczyni rozdała świadectwa, życzyła udanych wakacji i do domu. Pół godzinki i posprzątane, tak ma być ;>
|
||||||||||||||
|
Carly
|
U nas o 8 apel dla klas pierwszych integracyjnych, więc w sumie tylko 4 klasy były.
Dyrektorka mówiła o sukcesach uczniów, wynikach testów po gimnazjum, coś tam, coś tam, potem był występ szkoły tańca i w końcu wyczytała na środek tych, którzy są w Księdze Prymusów i rozdawała dyplomy m.in. za wzorową frekwencję, pracę na rzecz szkoły itp. Potem do klas i tam wychowawczynie rozdawały świadectwa. Szybko dosyć poszło, potem latanie po nauczycielach z czekoladami. I do domu. |
||||||||||||||
|
Adzilla
|
zakończenie na sali gimnastyucznej, a jakże. zaczął coś ględzić, potem rozdawac ksiązki najpierw za wyniki w nauce, potem za frekfencje a na końcu za sportowe. pomiędzy nimi nowa szkolna jakas kapela zaczęła grać, i wtedy jakoś tak film mi sie urwał bo zobaczyłam kolegę z klasy grającego na gitarze. ihh.
a potem to były rozdawane świadectwa w klasach; no znaczy, my na sali gimnastycznej małej. no, ale. i koniec, wakacje. |
||||||||||||||
|
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker
|
U nas najpierw msza. Nawet połowy uczniów nie było. Chyba tylko Ci, którzy mieli do odebrania nagrody... Po mszy przemówienie dyrektora i trochę statystyki z całego roku. Następnie zostały wręczone nagrody, po czym przeszliśmy do szkoły i rozeszliśmy się do sal. Po dosyć długim spotkaniu z wychowawczynią i moim krótkim przemówieniu (głos mi drżał jak nigdy patrząc jak niektórzy płaczą, razem z wychowawczynią Oo") wręczaliśmy kwiaty wszystkim nauczycielom, którzy uczyli nas przez te 3 lata. Na koniec odebraliśmy dokumenty z sekretariatu i... tak skończyła się moja przygoda z gimnazjum.
|
||||||||||||||
|
Katia
Moderator
w krainie kota
|
W mojej szkole podsumowanie roku szkolnego i rozdanie dyplomów, nagród odbyło się już w czwartkowy ranek. Później, po południu nastąpiło zakończenie roku klas trzecich. Tam tradycyjnie przyjechał wójt, przedstawiciele władz, księża, rodzice. Sama uroczystość dzieliła się na dwie części: oficjalną i artystyczną. W trakcie oficjalnej, jak wiadomo, przemawiali goście, zostały rozdane wszystkie świadectwa i dokumenty, rodzice otrzymali listy gratulacyjne, niektórzy dyplomy przyjaciela szkoły. Artystyczna była o wile ciekawsza - występy moich kolegów: wiersze, scenki aktorskie, piosenki, występy taneczne. Koniec imprezy uświetnił występ zespołu Michała (ach, ta gitara *-*), którego skład w połowie stanowią (już) absolwenci naszej szkoły. Ponoć po zakończeniu uroczystości atmosfera była tak fantastyczna, że wszyscy, i uczniowie, i nauczyciele, i wójt zaczęli tańczyć przy muzyce zespołu.
Potem rozeszli się do sal i poszli w siną dal. Chyba będziemy o nich pamiętać. W piątek odbyło się zwyczajne zakończenie roku szkolnego dla klas pierwszych i drugich. Przemówienie dyrektorki, jeden wierszyk recytowany przez trzy osoby i hymn RP, rozdanie świadectw dla osób z paskiem. Później spotkanie w salach z wychowawczynią, rozdanie reszty świadectw, wręczenie kwiatów, "kosza dóbr wszelakich" i rozejście się do domów. Nawet bez jakiegoś pożegnania. |
||||||||||||||
|
Cathy
|
Dwadzieścia minut na sali gimnastycznej, dziesięć w sali, rozdanie świadectw i koniec. Potem się ulotniłam z wymówką typu 'włączone żelazko', bo nie chciałam uczestniczyć we wzajemnym kółku adoracji mojej klasy.
|
||||||||||||||
|
Orześ.
sex on fire
|
Zakończenie było na baseniku. Najpierw gadała z 20 minut, potem burmistrz z 10, potem inni goście z 15. Potem dawali nagrody. Potem dyrektorka znowu gadała z 15 minut. W sumie to nawet nie wiem o czym bo cały czas gadałam. Po tych jej wszystkich gadkach powiedziała że rok szkolny 2008/2009 uważa za zamknięty, zadzwonił ostatni dzwonek wszyscy krzyczeli z radości. Potem w klasach pani rozdawała świadectwa. I na koniec wszyscy roznosili nauczycielom kwiatki, natomiast ja się ulotniłam bo nienawidzę składać życzeń. ==
|
||||||||||||||
|
alice
|
Apel, przemówienie dyry, kto zdał, kto nie zdał, o poprawkach, streszczenie całego roku, nagrody, blablabla, bezpieczne wakacje i ostatni dzwonek o.o;; Potem świadectwa, i tak jak Orześ, ulotniłam się : x
|
||||||||||||||
|
Andzia.
|
U nas na koniec gimnazjum jest bal, taki prawie jak studniówka.
A na koniec roku szkolnego Wieeelka Akademia pozegnalna, tradycyjnie jak zwykle to samo, każdy sie nudzi -.- |
||||||||||||||
|
werek serek
invasion's so succexxy
|
najpierw apel na boisku i rozdanie nagród dla uczniów z paskiem. później wszyscy rozeszli się do swoich klas, gdzie rozdane zostały świadectwa dla pozostałych osób. i do domu. tzn. trzeba było jeszcze zostać i dawać kwiatki, ale to nie dla mnie.
|
||||||||||||||
|
Weronika.
|
nie chcę mi się wierzyć, że to tak 'pyk' i koniec, oddałabym wszystko, żeby być tam jeszcze chociaż rok. Mszy nie było, mieliśmy w czwartek, było okropnie. |
||||||||||||||||
|
pierrka
|
W środę wieczorem Gala Najlepszych. Rozdanie nagród dla najlepszych uczniów szkoły i sportowców.
W czwartek rano msza na zakończenie roku, po południu zakończenie roku dla całej szkoły, w tym rozdanie świadectw z paskiem na środku. Jak zwykle przemówienie wójta i dyrektora. |
||||||||||||||
|
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker
|
Większość z nas zostaje w szkole (bo mamy też lo), więc na dobrą sprawę jesteśmy jeszcze ze sobą kolejne trzy lata. Oczywiście łzy na zakończeniu sie polały, ale szybko nam przeszło. Widzimy sie znow we wrześniu. ;) |
||||||||||||||||||
|
bethany
Kompatybilnie z forum
|
koronka płacze za krzysztofem, hahaha dobra rzecz to jest, gim+lo. |
||||||||||||||||||||
|
Kiler
eat me, i'm sweet
|
w pods. miałam jakiś komers czy coś. potem sprzątająca chciała nas zabić.
w tym roku jak miałam zakończenia to dzień przed zasnąć nie mogłam, miałam gorączkę, nic przez cały dzień nie jadła, trzęsłam się i wgl. oh. Bóg wie co co mi było. chora na pewno nie byłam. mówili, ze to stres był. ja piep. nawet nie wiem czym się stresowałam nawet gdyby. |
||||||||||||||
|
Immortelle
Zaklęta w marmur
|
Najpierw czekaliśmy około kwadrans, aby później iść na świetlicę, gdzie trzecioklasiści przedstawili program artystyczny. Mocno się trzymałam, ale w końcu, kiedy załączyli jakąś supersmutną piosenkę (pieprzone pianino), płakali wszyscy, łącznie z panią od matematyki. Później nastąpiło wręczenie nagród w postaci książek osobom wyróżnionym za bardzo dobre wyniki w nauce, a następnie rozeszliśmy się do klas. Przejrzałam książkę kumpla (101 najwspanialszych sportów <3). Pani rozdała świadectwa, troszkę pogadała i do gimbusa. W oczekiwaniu na naszą marchewkową limuzynę podchodziły do mnie koleżanki z trzeciej klasy (łącznie z przyjaciółką, K... zaryczała sobie całe okulary), żeby przytulić się na pożegnanie. Całą klasą poszliśmy też do pana od rosyjskiego, który odchodzi na emeryturę. Absolutnie cudowny człowiek. Później dalej ściskałam koleżanki i pojechałam do domu. W autobusie też płakałam. Ale obiecałam koleżankom, że wsiądę na rower i je w lipcu odwiedzę. c:
Mam jedną nauczkę: nigdy, ale to przenigdy nie maluj się na zakończenie roku. Chyba, że chcesz podkreślić efekt rozpaczy. |
||||||||||||||
|
cyjanus
keep calm and trzymaj gitare
|
półtorej godziny przed plątaliśmy się, mała próba, zaniosłam anioły z masy solnej paru nauczycielom i już właściwie było zakończeniowe zamieszanie. szkoła chyba tak fatalnego zakończenia nie widziała. trzy osoby zapomniały tekstu, dłuugie przerwy między kwestiami, bo zapominali, kto za kim jest. muzyka do poloneza skończyła się kilkadziesiąt sekund przed ukłonami. a przedtem oczywiście przemówienia dyrektorki, proboszcza i (zastępcy?) burmistrza. rozdawanie nagród za oceny, konkursy, najlepsi absolwenci. długo to trwało, te przemowy w sali z binkosią, ale w końcu jestem w domu. żadnego płakania ani nic - i tak we wrześniu wszyscy idziemy do tego samego budynku, tylko podzieleni na 2 klasy.
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
U nas nudy - rozdanie świadectw paskowiczom i wyczytanie laureatów w auli, świadectwa dla reszty w klasach, list rpd i do domu. |
||||||||||||||||
|
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
Przyszłam, odebrałam świadectwo i wyszłam. Szaleństwo.
|
||||||||||||||
|
brighte
taking pictures of you
|
wszystko zaczęło się o 9, najpierw odbyło się przekazanie sztandaru (ale to było tylko symboliczne, bo ten "nowy" poczet i tak już przez większość czasu chodził), później pani dyrektor miała swoje przemówienie, rozdała świadectwa z paskiem i nagrody, potem część artystyczna - akademia, ta sama co na dwudziestolecie szkoły, loool. oczywiście nie obyło się bez pomyłek, pół szkoły lało z nas, my sami stoimy na scenie i zacieszamy :D potem trzecim klasom wręczyli takie fajne czapki, puścili smętną pioseneczkę, Iza już popłakana jak mówiła jeszcze jakąś pożegnalną gadkę, w sumie większość dziewczyn ze szkoły ryczało, ale to chyba zasługa tej piosenki. następnie koło 10:30 rozejście do klas (tylko trzecie zostały na sali do zdjęć), tam rozdanie świadectw, jeszcze chwila gadania, ulotki o wakacjach i tyle, do domuuu.
|
||||||||||||||
|
honey pie
empty spaces
|
najpierw jakieś wierszyki w sali gimnastycznej, co roku jest to samo kurwa, nudniejszego zakończenia roku to ja nie widziałam. rozdali świadectwa z paskiem i powiedzieli, kto dostaje stypendium. gawiedź, która wzięła udział w jakichś zawodach, dostała jakieś książki o sporcie. potem rozdali nam nasze świadectwa, jezu, jak to długo trwało. a potem jeszcze msza. dawno się tak nie wynudziłam. :|
|
||||||||||||||
|
Enigma
|
Śpiewaliśmy piosenki, odbyła się msza, rozdano najlepsze świadectwa i nagrody (pochwalę się, że mi też to wręczono), siostra dyrektor pogadała o dobroci i innych takich, poszliśmy do klas, wychowawczyni rozdała świadectwa, pocztówki i po jednym zdjęciu grupowym z wycieczki do Warszawy, zjedliśmy ciastka, posprzątaliśmy klasę i wyszliśmy. Klasa poszła pomodlić się do kaplicy, gdy ja tymczasem pobiegłam na autobus (ale i tak się spóźniłam, więc dołączyłam do swoich ziomów).
Iście ciekawe zakończenie. |
||||||||||||||
|
Kiler
eat me, i'm sweet
|
o 9:30 zamiast na msze poszłam na próbę. o 10:30 było rozpoczęcie. sztandar szkoły i sprawy z tym związane. przekazywanie etc. wpisy do złotej księgi. nagrody. chór. przedstawienie. cholera. miałam problem z ubraniem sukienki bo mi się o kolczyk zahaczyła. chłopcy co byli za kotarą ze mną śmiali się jak najęci. całe szczęście nie było ich słychać. potem wszyscy się rozeszli do klas po świadectwa. po spotkaniu klasowym zero płaczu, nic a nic. nawet zdjęcia z klasą całą nie mam. poszłam dać bonbon mojej nauczycielce od niemieckiego. tam pogadałam se z nią. najbardziej to ja za nią tęsknię, a nie za moją klasą.
|
||||||||||||||
|
Zakończenie roku |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.