Wasz dzień w szkole

matma - tak dużo czasu na kartkowce, ze sprawdziłam wszystko po 3 razy. nie ma szansy na mniej niż piatkeczkę.
inglisz - kartkówa, raczej nie zjebałam, mam nadzieję, ze dobrze napisałam Al-Kaida ._.
inglisz:
p(lubi nam zadać, "żebyśmy się nie nudzili"): nie za mało wam zadalam?
ja: psze pani, jest okej, inni nauczyciele też o nas dbają, też zadają...
p: ale angielski jest najważniejszy!
j: Polska jest najważniejsza!

godzina wychowawcza - pierdu pierdu
ti - no coś tam jakby bhp
rosyjski - f, szcz, zawody
matematyka - słuchanie audycji z radiowęzła, kartkówkę z działanń na ułamkach pisałam
matematyka - ćwiczenia zadan z potęgami
fizyka - praktycznie całą lekcję oddawała kartkówki

zajęcia artystyczne - śpiewanie ody do radości, znowu cały czas śmiałam się z paulą+zamykając okno strąciłam kwiatka i jechałam na szczocie
wf - znowu siatka, znowu z 1b, nic specjalnie ekscytującego
matematyka - działania łączne na ułamkach zwykłych i dziesiętnych, nudy
biologia - ćwiczenia z... diety
chemia - metale i niemetale
polski - zrobiła nam godzinę wychowawczą, co potem odrobi we wtorek i tak; wszyscy się najedli

1. niemiecki - narodowości. omfg.
2. biologia - ta no, genetyka. taaak nam to wytłumaczyła, że cholera, bo lepiej przecież gadać z byłą uczennicą niż uczyć klasę matołów, nie? :q
3. plastyko-muzyko-techiko-niewiemco - haha, nie wiem w koncu co to jest. spiewalismy, chociaz teoretycznie powinnismy miec plastyke albo technike
4. edb - wyszla sobie, a my robilismy notatke i cwiczenia. taktak, nastepna, ktora 'potrafi' uczyc.
5. polski - podyktowala temat i zadanie domowe, a potem proba na dzien nauczyciela
6. historia - sprawdzian! wydaje mi sie, ze go zawaliłam, ugh.

1. DSD - czytaliśmy zadania i kończyliśmy zdania jakie nam dała
2. DSD - pamiętam, że zostałam opieprzona za to, ze ziewam, pozdro.
3. religia - już miałam taki bojowy nastrój, żeby dowalić tej bibliotekarce, ale na szczęście zamknęła się.
4. biologia - oh, biologio, przez tydzień Cię nie było i miałam święty spokój. protisty.
5. j. polski - oddała testy. spoko błąd zrobiłam, ale co tam. czytaliśmy tzw współczesną Iliadę.
6. j. angielski - nienawidzę angielskiego. dostałam jakieś karteczki, lols, nie za dużo już ich? więcej zrobiliśmy karteczek niż podręcznika.
7. fizyka - pęd, jakieś filmiki i zadania.
8. technologia informacyjna - robiliśmy jakieś dziwne rzeczy, ale wiem, ze było wesoło, chociaż tyle na koniec lekcji.

1. Fizyka- nie poszliśmy
2. Matma- omówienie sprawdzianów, masakra jednym słowem, średnia z matmy 1,53 juhu, geniusze.
3. Religia- prześladowania chrześcijan
4. Biologia- mutacje i czynniki mutagenne
5. Polski- zaczęliśmy omawiać Dziady cz. III póki co tylko genezę i kompozycję
6. Geografia- teoria tektoniki płyt litosfery
7. PP- połowa czasu zeszła na liczenie kasy na kino i sprawy organizacyjne, jakieś 10 minut mówiliśmy o rynku pracy
8. Godzina wychowawcza- dzień chłopaka- zamówiłyśmy pizze (ale hojność wooo) i Madzia upiekła babeczki, beznadziejna atmosfera noale...

religia - dalej o Maksymilianie Kolbe. dostaliśmy poświęcone medaliki :3
matematyka - zastosowanie podobieństwa figur.
matematyka - powtórzenie wiadomości z geometrii part II. geometria ssie po całości.
historia - powstanie listopadowe. przez całą lekcję dzielnie udawałam że słucham tego co babka mówi. chyba wyszłam całkiem przekonująco.
polski - pisaliśmy podanie na ocenę, a potem o liście motywacyjnym.
angielski - powtórzenie przed sprawdzianem.
niemiecki - tak jak wyżej.

1. Polski- martyrologia młodzieży filomackiej w Dziadach cz. III
2. Polski- ciąg dalszy, zaczęła pytać ze znajomości treści i stawiać kołki, więc srałam oooostro, ale na szczęście mnie ominęła- kocham ją, serio!
3. TI- bawiliśmy się przeróbkami dźwięku w Audacity, zajebista sprawa!
4. Angielski- pisanie artykułu prasowego
5. Matma- nierówności kwadratowe
6. Matma- równania kwadratowe z parametrami

1. zajęcia artystyczne - jakieś żałosne wyklejanki z makaronu, kaszy i ryżu. gorzej niż przedszkolaczki. my przyklejamy jedzenia do kartek, a w tym samym czasie dzieci w Etiopii umierają z głodu. jak nauczycielka nie ma już co wymyślać, to niech da chociaż porysować coś sensownego...
2. polski - zaczęliśmy omawianie Agaty <3
3. zaj. art. - zalało nam klasę, a więc mieliśmy róbta-co-chceta na świetlicy. kiedy w sali woda została starta, dokańczaliśmy nasze wyklejanki.
4. matma - powtórki z wyrażeń algebraicznych, ćwiczenia.
5. w-f - unihokej. chodziłam i się przyglądałam, bo z tak grającą na obronie J. na prawym skrzydle nie mam czego szukać.
6. religia - ponad połowa klasy poszła na przedstawienie, więc my tylko zapisaliśmy temat, a potem mieliśmy wyjebane ;) poćwiczyłam sobie pisanie liczebników po niemiecku.

Lubię środy!
1. Religia - oglądaliśmy coś o niewidomych dzieciach, spoko było. Siedzę z Kamsonem, a ona potrafi sprawić, że zachowuję się na religii jak człowiek.
2. Lekcja wychowawcza - wkurzyłam się, że tak mało czasu wolnego będzie w Krk, przez co moja kawa z J. będzie musiała zostać przełożona :C
3. Polski - omówienie wypracowania, nawet nieźle mi poszło.
4. Polski - kończymy powoli "Wesele".
I do domku :D

1. fizyka - a wiecie, że nie wiem co było? totalnie byłam niezainteresowana lekcją, wyjątkowo nudne rzeczy się tu dzieją.
2. matematyka - układy równań. nawet ok
3. religia - tajemnice różańca, lovely
4. chemia - sprawdzian po 2 klasie, maasakra ogólem.
5. polski - sprawdzian
6. polski - pisanie wypracowania/wiersza
7. wf - ćwiczenia sprawnościowe

wos - rząd.
biologia - oddała sprawdziany. punkt do wyższej oceny :|
wychowawcza - takie tam gadanie, głównie się skupiłam na wklejaniu jeszcze notatek do zeszytu z biologii.
geografia - czas słoneczny.
wf - piłka ręczna.
wf - piłka nożna. Dawidek się wściekał i żądał usunięcia mnie z boiska, bo go ciągle kiwałam i brałam mu piłkę, a on tego nie mógł przecierpieć. :D
niemiecki - nooo więc staraliśmy się zagadywać o wszystko byleby nic nie robić, więc ja się zajęłam gadaniem z p. Sylwią o autobusach pod MDK, zajęciach fotograficznych, takiej jednej dziewczynie i takich pierdołach, a reszta zagadywała p. Monikę, kiedy ona odchodzi, kto będzie naszym wychowawcą jak ona pójdzie i takie tam. no i w sumie zrobiliśmy ze trzy zadania tylko z podręcznika.

1. historia - wojenka, blabla, talvisota.
2. religia - coś tam o wycieczce. Tak, jedziemy do kina z księżmi, bo nikt nas nie chce.
3. niemiecki - rysowałam Igdrasil. na całą stronę w książce, także nie starczyło mi już miejsca na wypełnienie ćwiczeń. Przepraszam. {jutro będzie Fenrir :3 }
4. wf - z chłopakami z technikum, heh. Sokrates się nad nami zlitował i tylko siedziałyśmy na ławeczkach. Oczywiście nadałam imiona i ksywki każdemu zawodnikowi {pozdrawiam Sheldona i Musztardkę}
5. polski - koniec z Granicą, uf.
6. polski - Pawlikowska-Jasnorzewska.
7. fakultety z historii - moja bzdurna wiedza o przebiegu wojen pomiędzy Hetytami a starożytnym Egiptem wreszcie mi się w życiu przydała. LOL.

1. matma: benia dzieliła się swymi niezwykle traumatycznymi przeżyciami - jechała w awtabusie z biochemem twierdzącym że 3 i pierwiastek z 9 to jedno i to samo... O FU
2. polski: y sztuka współczesna? przez 0,5 h męczyłam się nad redukcją kosztów

1. Matma- rozwiązywanie zadań z równań kwadratowych z parametrem
2. Matma- ciąg dalszy
3. Polski- obraz społeczeństwa polskiego w Dziadach cz. III
4. Geografia- miała być kartkówka, ale przełożyli, chujowo bo uczyłam się cały dzień. No i zrobiliśmy zjawiska na obszarach wulkanizmu.
5. Fizyka- ruch ciał w polu centralnym i kartkówka pod koniec lekcji, pozdro!
6. Angielski- ćwiczenia jak zawsze, zaczęliśmy Unit 6, dobry wynik 5 unitów na cały rok <OK>
7. Historia- oddawał kartkówki i omawialiśmy oświecenie w Europie

1. Angielski - Mrrr! Sprawdzianik, na który nic nie umiałam.
2. Polski - skończyliśmy "Wesele".
3. Biologia - praca w grupach na ocenę, prosty materiał z ekologii.
4. Historia - godzina opieprzania się.
5. Wf - grałyśmy w kosza, teoretycznie. Praktycznie siedziałyśmy pod płotem z Wiką i Madzią rżnąc głupa.
6. PP - notateczki o firmach ciąg dalszy.
A POTEM MIAŁY BYĆ DWA FRANCUSKIE ALE WYPADŁY ;3333

pp - coś tam kogoś zapytała
pp - oglądaliśmy prezentacje o tesco [XD], o rodzajach rynków
chemia - oddała kartkówki, jakieś tam ćwiczenia
biologia - oddała kartkówki, układ krwionośny
2x historia - błagałam, żeby nie wziął mnie do odpowiedzsi haha. hm o Egipcie coś tam, Fenicji i nie pamiętam
polski - sprawdzian
polski - analiza jakiegoś filozoficznego wiersza

1. Biologia- stwierdziłam, że za dużo się spóźnię i nie poszłam, posiedziałam w szatni.
2. Religia- niechrześcijanie o Jezusie
3. Rosyjski- nazwy narodowości
4. Angielski- ćwiczenia do LCCI
5. Chemia- kartkówka przez większość lekcji, przez jakieś 10 minut alkany

religia - gadanie gadanie gadanie pana Roberta, takie tam o Maksymilianie Kolbe poprzeplatane z historiami z jego (w sensie katechety) życia.
matematyka - powtórzenie z geometrii, tym razem koła, okręgi, łuki i wycinki kołowe.
matematyka - j.w.
historia - skutki powstania listopadowego.
polski - fragmenty autobiografii Jana Twardowskiego.
angielski - sprawdzian.
niemiecki - ćwiczenia.

1. Angielski - nadal strona bierna, przez prawie całą lekcję sprawdzaliśmy pracę domową (jak zwykle).
2. Włoski - nowy dział, słownictwo z tematu o wyposażeniu domu itd. Potem dostaliśmy karteczki z notatką o domach w starożytnym Rzymie.
3. Historia - początki demokracji szlacheckiej, przy okazji pogadaliśmy trochę o Zygmuncie Auguście i jego ukochanej Barbarze. :3
4. i 5. Polski - zastępstwo, oglądaliśmy Lawę.
6. Matematyka - równania i nierówności funkcji kwadratowej, rozwiązywaliśmy zadania.
7. PO - kontynuacja referatów uczniowskich o zagrożeniach w naszym mieście. Większość odeszła spod tablicy z trójami.

1. angielski - kartkówka ze stopniowania przymiotników.
2. historia - ostatni król elekcyjny.
3. polski - "do króla" krasickiego.
4. w-f - zaliczenie z podań. ja i a. jesteśmy mistrzyniami.
5. religia - lekcja powtórkowa do bierzmowania. rysowałam serduszka na kartce.
6. matma - układy równań, część dalsza.
7. muzyka - słuchaliśmy sobie różnych utworów, w tym czasie odrobiłam historię i matmę.

religia - ja poprzekazywałam wszelkie informacje z wczorajszego zebrania bo wczoraj nie miałam jak, potem coś o bierzmowaniu i o Pasji.
wf - unihokej.
historia - wielka emigracja.
polski - pisaliśmy list motywacyjny na ocenę, a potem o Twardowskim.
polski - dalej o Twardowskim.
matematyka - zastępstwo z Sylwią, zrzuciłam jej zdjęcia nauczycieli z mojego Nikosia na jej laptopa, a potem poszłam na konkurs matematyczny, który tak swoją drogą zrąbałam po całości. :s
fizyka - przyszłam 25 minut przed końcem lekcji. dokończenie poprzedniego tematu, a później przewodniki i izolatory.

poetyka z elementami teorii literatury - BORZE, ÓSMA. O tej porze człowiek kładzie się spać, a nie lezie interpretować wiersz Miłosza
okienko pięciogodzinne...
współczesne życie literackie (...) - sardynki w puszce. Ale ja i tak miałam najlepsze (aha, pomijając jeden czynnik) miejsce, siedziałam sobie na wolnym krześle bez stolika, w kącie na końcu sali. Te zajęcia MOGŁYBY być ciekawe, niestety, dynamizm kobiety prowadzącej skutecznie blokuje mi umysł.
interpretacja dzieła teatralnego - za to ta babka wymiata absolutnie, myślę, że mogłaby nawet gadać o czasownikach języka niemieckiego, a i tak bym jej słuchała i wiele się dowiedziała.
polazł sobie wreszcie, dzięki bogu. I to wcale nie tak, że w głębi duszy bardzo bym sobie życzyła, żeby został. Mózg mi się ugotuje wkrótce, jak tak dalej pójdzie. Dobra, dalszy ciąg historii w temacie Wypłaczcie się.
literatura staropolska - hmm. Tak, tak. Nie wiem, czy to kwestia tego, że nie byłam zaznajomiona z tekstami, ale fakt faktem, NIC nie udało mi się zrozumieć. Życie nie jest takie proste. Pomijam fakt, że była już dwudziesta, ja znowu siedziałam na końcu sali i rysowałam sobie szlaczki.

1. Angielski - głupia pinda mnie nie lubi. To widać na kilometr.
2. Polski - pani Ola dostała kwiatki, czekoladki i nie pytała z tej okazji, robiliśmy wstęp do dwudziestolecia międzywojennego.
3. Biologia - takie tam ekosystemy i opieprzanie się. Plus liściki od Wikusi, najlepiej! :)
4. Wf - nie ćwiczyłyśmy, tylko siedziałyśmy przy piłkarzykach i napieprzałyśmy o wszystkim i niczym.
5. Historia - jak zwykle nic nie robiliśmy.
6. PP - pisałam zaległy sprawdzian, oczywiście nic nie umiejąc. Lawli.
7. Francuski - NIENAWIDZĘ TEGO PRZEDMIOTU, CHOĆ TAK KOCHAM JĘZYK!
8. Francuski - coś było na auli i dzięki kochanej pani Oli, stara Ela nas puściła do domu pół godziny wcześniej.

1. Matematyka - w sumie lubię matmę, więc było nieźle. ^^ Chociaż jakoś nie wielbię liczenia pól i objętości koła. Wyliczanie przez pi jest głupie. xD
2. Polski - odsypianie. ^^
3. Angielski - Nie lubię naszej pani i musiałam zgłosić eNPe, bo genialne dziecko książek zapomniało.
4. Religia - Hahaha, ksiądz Elvis! *_*
5. Historia - Brrr, oddawała sprawdziany. *chowa się przed rodzicami*
6. Edukacja dla bezpieczeństwa - zastępstwo. ^^ Na szczęście.
7. W-f - zUo! Nie lubię kosza. ;x Chociaż nie mogę narzekać, w końcu pół gry przesiedziałam na ławce jako rezerwowa. ^^