honey pie
empty spaces
|
Rozstaniemy się dopiero pod koniec gimnazjum, a ja bardzo chętnie rozstałabym się z nimi w czerwcu, chociaż czasami bywa śmiesznie i dziewczyny mnie lubią, chociaż nie da się z nikim pogadać nawet o muzyce, a chłopacy to po prostu dno i pięć metrów mułu. Dlaczego ci, którzy są zżyci ze swoją klasą, muszą przejść do innej, a ci, którzy nie pasują do swojej zostają z nią?
|
||||||||||||||
|
Indianka
|
Ja jestem dopiero w pierwszej klasie LO, za te dwa lata nie mam pojęcia jak się z nimi wszystkimi rozstanę, uwielbiam ich wszystkich ; <
|
||||||||||||||
|
melóra
supercalifragilisticexpialidocious
|
w podstawówce płakałam w przeddzień zakończenia roku szkolnego. chociaż nie znosiłam tej klasy, to i tak było mi przykro rozstać się po sześciu latach razem. w gimnazjum byłam olewcza, więc cieszyłam się, że wreszcie "spieprzam od tych szajbusów". teraz mam najfajniejszą klasę pod słońcem i raczej ciężko będzie rozejść się za dwa latka...
|
||||||||||||||
|
hello
|
jeszcze półtora roku, ale myślę, że z większością kontakt jednak pozostanie, nie jesteśmy już na etapie cześć, chodziłem z tobą sześć lat do klasy, ale teraz nie znam cię jak przechodzisz korytarzem. chociaż i tak zawsze smutno robi mi się na takich ostatecznych zakończeniach, ciężko wkraczać w coś nowego :(
|
||||||||||||||
|
dimarol
|
Ja płakałam jak rozstawałam się z klasą, ale teraz nie żałuję, że mi się zmieniła w gimnazjum.
|
||||||||||||||
|
Cathy
|
Moją klasę z podstawówki miałam i mam w poważaniu, gimnazjalna, oprócz kilku osób, była tragiczna, więc nie przeżyłam rozstania jakoś wybitnie. Wręcz poczułam ulgę, że będę mogła odciąć się od niektórych buraków, teraz jestem przeszczęśliwa z tego powodu.
Moja obecna klasa jest dziwna. Po pierwsze - wszyscy z niej uciekają. Od początku pierwszej klasy (czyli półtora roku temu) odeszło od nas z sześć osób. Cały czas są jakieś konflikty, niektórych dziewczyn wręcz nie można znieść, bo zachowują się jak średnio inteligentne przedszkolaki. Jest grupa osób, które naprawdę lubię, natomiast nie jestem z nimi zżyta ani trochę. Prawdę mówiąc - moja klasa jest mi obojętna. Nie przypuszczam, abym rozpaczała za półtora roku. |
||||||||||||||
|
abyssa
Torresoholiczka
|
Oczy mi się mokre robią jak o tym pomyślę. Przez ostatnie pół roku zżyłam się bardziej niż przez poprzednie dwa lata. Jednak okazało się, że jeśli każdemu dobrze pójdzie, to spotkamy się w około 14 osób w tym samym liceum. Akurat będą to najfajniejsi ludzie, no, może kilku mi będzie brakowało. |
||||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
Jeszcze tydzień i każde z nas idzie w cholerę, okey, krzyżyk na drogę. Spotkamy się jeszcze na maturach, a potem powodzenia. Może uronię łezkę za tymi najdroższymi, ale wierzę, że z nimi kontakt uda mi się utrzymać. Cała reszta mnie nie interesuje i w zasadzie odczuwam nawet swoistą ulgę, że nareszcie się od nich uwolnię. I kolejny etap edukacji za mną, jak ten czas szybko leci...
|
||||||||||||||
|
fly
|
Rozstanie z klasą czeka mnie dopiero za rok i wątpię, żebym to jakoś szczególnie przeżywała. Będę wręcz szczęśliwa, gdy w końcu nadejdzie ten moment, kiedy raz na zawsze będę mogła pożegnać tych ludzi.
|
||||||||||||||
|
abyssa
Torresoholiczka
|
Omamo, nie myślałam, że tak się rozkleję. Jeszcze teraz zbiera mi się na płacz, kiedy pomyślę ile wspólnie przeżyliśmy. Naprawdę, dawno tak nie ryczałam. Tak mi cholernie szkoda, że to już koniec. Cieszę się, że to na moim filmie zaczęli płakać. Nawet ci co zarzekali się, że nie będą płakać ryczeli jak głupi. Tylko chłopcy się w ogóle nie przejęli, ale stwierdziłam, że oni to by płakali jak by im ktoś rozwalił ich psp. Mimo, że tak strasznie narzekałam na tą klasę, to teraz ciężko mi będzie pogodzić się z myślą, że już nie spotkamy się razem we wrześniu, już nie będzie tych żartów na lekcjach, tych genialnych chwil z nimi spędzonych. Liczę tylko, że uda nam się zorganizować jakieś spotkanie i wszyscy chętnie na nie przyjdą.
|
||||||||||||||
|
junsu
|
Mimo wszystko, co się wydarzyło przez te trzy lata - będę tęsknić za tymi wariatami... |
||||||||||||||||
|
nadin
|
Nie przeżywam jakoś bardzo rozstania z klasą. Za klasą jako całość tęsknić nie będę, jedynie za niektórymi osobami. Pomimo, że nie byliśmy zgrani, każdy sobie rzepkę skrobie, było wesoło. Tak więc, szkoda mi tylko niektórych osób, ale z większością z nich spotkam się w lo <3
|
||||||||||||||
|
iowa
|
otóż to, tylko ja nie płakałam. smutno mi było tylko. a teraz jest fajnie, choć na początku roku byłam załamana i chciałam klasę z podstawówki. |
||||||||||||||||
|
Imelda
|
Tak bardzo chciałam sie z nimi rozstać a jak przyszło co do czego to tak smutno mi się zrobiło. Zwłaszcza dlatego, że z kilkoma osobami się nie pożegnałam i bardzo żałuje.
|
||||||||||||||
|
Indianka
|
Po niecałym roku spędzonym razem, mogę z czystym sumieniem powiedzieć że są najlepsi! Kocham ich. Za 1,5 roku nie wiem co zrobię, ryk, płacz : |
|
||||||||||||||
|
Poula
|
po podstawówce nie było wielkiego płaczu mimo, że klasa była cudowna! być może dlatego, że z większością się widuje na ulicy.
Teraz w gimnazjum póki co nic, ale w przyszłym roku będzie smutno, bo się żegnamy a co jeden to z innej części miasta, a ja kocham swoją klasę! wiem, że sądziłam na początku, że są beznadziejni ale teraz są cudowni ;3 |
||||||||||||||
|
Cichosza.
|
dziś dużo płakałam. co z tego, że wiele razy cała klasa mi sprawiała przykrość przez kilka lat? teraz akurat było dobrze i musimy się rozstać. a tak bardzo byłam z nimi zżyta...
|
||||||||||||||
|
Ekri
|
W całej szkole jest jakieś sto osób. Przez to jesteśmy dość zżyci i naprawdę ciężko się rozstawało. Najgorsze, że moja klasa w miarę się zgrała dopiero jakieś 3 mies. temu ;/
|
||||||||||||||
|
crime
|
W podstawówce było mi przykro, dzien przed zakonczeniem płakałam, potem rozstanie było bardzo ciężkie. Ale to chyba dlatego, że to był koniec, a ja nie lubię zmian. Miałam beznadziejną szkołę jak i klasę. Jak 17 czerwca 2009 roku opuściłam mury szkoły, tak do nich jeszcze ani razu nie wróciłam. Chociaż przydałoby się, do pani od polskiego. Teraz mam podstawówkę w głębokim poważaniu.
Jestem w gimnazjum i o zmianie szkoły nawet nie chcę myśleć. Zostało jeszcze troche czasu do zakończenia. I dobrze. Mam genialną klasę, kocham ich. Nie wyobrazam sobie konca. |
||||||||||||||
|
karr
|
Czy bym tego chciała czy nie i tak się będę z nimi widywała. Niestety, ale JA ICH KOCHAM.
|
||||||||||||||
|
Alicja
oh, you look so beautiful tonight
|
dzień przed zakończeniem gimnazjum, ba, nawet 15 minut przed tym, jak przyszłam do szkoły, byłam niemal pewna, że rozryczę się na całego. a tu niespodzianka, bo większość klasy.. po prostu się do mnie przestała odzywać, za sprawą mojej "przyjaciółki". fajnie, że porozpowiadała ploty, a oni dali się na to złapać. patrząc z perspektywy czasu, całe szczęście, że się rozstaliśmy. pokazali jacy są fałszywi. z resztą nigdy nie byliśmy zgraną klasą. jako-tako zaczęliśmy się integrować miesiąc przed zakończeniem, kiedy zebraliśmy się do kupy żeby dowalić dyrektorce i jej sługusom z rady rodziców.
płakać mogłabym za trzema osobami. w sumie to za jedną, bo dwie pozostałe idą ze mną do tego samego LO. |
||||||||||||||
|
Immortelle
Zaklęta w marmur
|
Zakończyłam pierwszy rok nauki w gimnazjum, a już w pale mi się nie mieści, jak to będzie za dwa lata, gdy przyjdzie czas się rozstać.. To mi się wydaje takie.. niemożliwe?
|
||||||||||||||
|
brzóska
but alice, we are all mad here
|
powiem wam, że i tak najgorzej będzie wam rozstać się z klasą licealną. o ile traficie na sympatycznych ludzi.
|
||||||||||||||
|
Indianka
|
zgodzę się w stu procentach. |
||||||||||||||||
|
Cathy
|
O, a ja narazie nie przypuszczam, żebym miała żałować rozstania z obecną klasą, po maturach, ale...
to może być ten szkopuł. |
|||||||||||||||
|
Rozstanie z klasą.. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.