Kolorowa mamba.
Gość
|
muzykaa historiaaa
|
||||||||||||||
|
Coraline
|
obecnie informatyka.
każda lekcja praktycznie jest wolna |
||||||||||||||
|
Kuki.
|
Hymm.. Wychowawcza a jak :D I WDŻ xPP
|
||||||||||||||
|
PromiscBoi
|
hmm..
religia - taki gość bije się z siostrą co lekcję, tzn. dochodzi do rękoczynów XD siostra przeklina - yyy tzn. tak delikatnie (cholera, kuźwa) i każdy gada muzyka - gość często gada przez fona na lekcji albo jest zajęty swoimi sprawami, a my robimy co chcemy. wf - gramy w nogę i która drużyna schodzi to siadamy koło pana i se obgadujemy dookoła wszystkich. XD |
||||||||||||||
|
Worthy
worthyg.deviantart.com
|
Tak samo ;]
Nie wiedzialam ze chlopcy tez lubia plotkowac x> Religia-siedzimy i zadajemy durne pytania ^^ Matma-nuda, latwe zadania ktore rozwiazuje 3x szybciej niz inni ;] |
|||||||||||||||||
|
PromiscBoi
|
właśnie.
na religii pytamy siostrę o wszystko. najczęściej o seks. na matmie sobie siedze w pierwszej ławce a nauczycielka siedzi w ost. i ja sie opieram o ścianę i patrzę jak rozwiązują zadania na tablicy albo kładę głowę na ławkę i nie robię nic całą lekcję. i git a na wf to obgadujemy tych co grają, że kaleka, że ciota XD i pan nam często opowiada jakieś bajki - że kiedyś to były chłopaki. skakali przez samochody itp. itd. czekam aż zacznie nam opowiadać że dzieci to bocian przynosi ^^ zawsze sie z niego zbijamy, ale on jest super. |
||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
Jak dla mnie zdecydowanie plastyka. Robimy co chcemy. Pan tylko sprawdza obesność, rysunki i mówi temat. Potem róbta co chceta XF
|
||||||||||||||
|
Megg
Gość
|
a no fakt , Plastyka też jest luźna ;]
Gadamy z panią o muzyce , sztuce współczesnej itp wszystko na luzie .. tylko trzeba zachować formę "prze pani" 8) |
||||||||||||||
|
mi.
|
Wychowacza. plastyka, wdr i religia ^^
|
||||||||||||||
|
Kiler
eat me, i'm sweet
|
fizyka, technika i informatyka. od tych wszystkich przedmiotów jest jedna nauczycielka. rzecz wiadoma nic nie umiem z fizyki ani z techniki. informatyka to no.. szkoda, że NIC nie umiem z fizyki bo potem chciałabym się udać na ścisłe...
|
||||||||||||||
|
constance
ooh la
|
zdecydowanie religia, na której nic nie pisaliśmy od dobrych kilku miesięcy, a ksiądz jest niesamowity jeśli chodzi o kontakt z młodzieżą : D
i polski- spanie, spanie, spanie. |
||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
Religia bez dwóch zdań. Mamy ją w bufecie, więc możecie sobie wyobrazić jak wygląda lekcja. Czasami rozwiążemy jakąś krzyżówkę i cała klasa ma szósteczki, nie musimy prowadzić zeszytów, ani nic z tych rzeczy. Pełen luz i nawet dobrze.
Poza tym jeszcze historia i WOS, naprawdę. Nasza nauczycielka skupia się jedynie na męczeniu maturzystów z tych przedmiotów, a cała reszta klasy ma spokój. Lekcje prowadzimy sobie sami (za co również wędrują 6 do dziennika), sprawdziany piszemy z podręcznikami i zeszytami (ale pani o niczym nie wie, przecież my nie ściągamy, nigdy!) i jest dobrze. Chociaż i tak pojawiają się osobniki, które nie potrafią wyciągnąć na więcej niż 2, czego nie pojmuję ;> |
||||||||||||||
|
Immortelle
Zaklęta w marmur
|
Historia, wos i godzina wychowawcza, ponieważ jest z naszym wychowawcą i potrafimy go zagadać sprawami organizacyjnymi. :P Poza tym fizyka, zawsze się na niej śmiejemy jak idioci.
|
||||||||||||||
|
nana93
|
Religia-nic nie robię i mam 6
|
||||||||||||||
|
Dev.
|
technika, ale ze starą babką. można było sobie gadać na luzie, słuchać muzyki, i gaworzyć z babką. Nauczycielka potrafiła wtrącić swoje trzy grosze, jak i śmiać się razem z nami. Na wosie i historii też nie jest źle, mimo iż często irytujemy babę. No i na polskim, moim koniku jestem najbardziej wyluzowana i szczęśliwa, bo i wiele nie trzeba robić i jest przyjemnie.
|
||||||||||||||
|
kurczak
|
POLSKI! xd
|
||||||||||||||
|
ajaszi
man in the mirror
|
Religia, bez dwóch zdań. Ulubiona lekcja(nie, nie przedmiot, lekcja!) z ulubioną nauczycielką. Katechetka ma świetne podejście do wszystkiego, idealny kontakt z uczniami, niezwykłe poczucie humoru, świetnie się z nią gada : D Jeszcze prowadzi kółko teatralne, więc przy przygotowaniach przedstawień są niezłe jajca.
Poza tym to WDŻ. Jest fajnie, na luzie, babka też niczego sobie. |
||||||||||||||
|
honey pie
empty spaces
|
religia - ksiądz jest idealny do zagadania. zaczęliśmy od nadziei, skończyliśmy na narkotykach.
polski - czasami zdarza się wciągnąć panią w jakąś dłuższa pogawędkę, szczególnie jak ktoś coś powie o polityce. |
||||||||||||||
|
susanne
|
religia- jem, piszę, tańczę, wszystko xd
niemiecki- najczęściej jem śniadanie, i obiad w postaci chipsów o 15. muzyka- nienawidzę nauczycielki, więc daje jej popalić xd |
||||||||||||||
|
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker
|
Jako pierwsza wpada mi do głowy historia sztuki. Chyba nikogo to nie interesuje, więc nauczycielka swoje a klasa swoje.
|
||||||||||||||
|
Cathy
|
Ja chcę taki przedmiot :< Hmm, pomyślmy. Prawdopodobnie jest to wychowawcza, gdyż mamy ją w piątek o ósmej rano, kiedy to wszyscy śpią, a wychowawczyni po prostu uzupełnia sobie dziennik. I w każdej chwili można wyjść odebrać telefon/do łazienki/do sklepiku. Jest jeszcze biologia, która, poza krótkim fragmentem z cyklu 'kto przypomni nam ostatnią lekcję', służy nam jako godzina na jedzenie. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Cathy dnia Wto 18:25, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz |
molly
|
no chyba biologia, bo nikt jej nie słucha, a poza tym ta babka nawet klasy upilnować nie umie. Robimy co chcemy, ona powyzywa trochę, ale i tak jej nie słuchamy, więc...
wychowawcza i technika, na pewno, bo ona zalicza nam na przykład origami albo zawiązywanie krawatów różnymi sposobami, a my łazimy po klasie i gadamy o pierdołach całą klasą. i wuefy dziewczyn, bo praktycznie żadna nie ćwiczy i gadamy ze starą wychowawczynią. |
||||||||||||||
|
Marie Claire
|
Najluźniejsza z najluźniejszych to oczywiście godzina wychowawcza :) Nauczycielka się drze, że jak nie zaczniemy robić gazetki, to dostaniemy uwagi w zeszycie wychowawczym, w dzienniczku, w końcu w dzienniku, itepe, itede, w ciągu tych trzech lat nikt jeszcze od niej uwagi nie dostał. No, przynajmniej nie na wychowawczej ;)
Na religii w podstawówce to nigdy nic nie robiliśmy - katechetka była poważnie chora i rzadko kiedy przychodziła, cały czas były zastępstwa z bibliotekarką. W gimnazjum jest trochę więcej "pracy", ale i tak można sobie na spokojnie odpisać matmę, która jest na następnej lekcji. Plastyka - facetka zupełnie nie umie zapanować nad chłopakami, którzy zachowują się, jakby byli w pierwszej klasie podstawówki, a nie w trzeciej gimnazjum, prawie że w liceum. Wszyscy chodzą po klasie i gadają o pierdołach, a ona siedzi za biurkiem i nic. Tę nauczycielkę mamy od tego roku, ale stara też sobie nie radziła, ale próbowała - krzyczała, groziła, szydziła. Bez skutku.... Wychowanie do życia w rodzinie - a czy u kogokolwiek to wygląda jak prawdziwa lekcja? :D Inni się wygłupiają, a ja sobie wykorzystuję ten czas na odrabianie lekcji. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Marie Claire dnia Pon 11:28, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
Jelly oad
|
Najluźniejsze to:
Religia-Spoko pani Wychowawcza-Pani skarży się na zachowanie chłopców, a reszta robi co chce Plastyka, Technika-Dowolne tematy pracy |
||||||||||||||
|
Najluźniejsza lekcja |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.