Najluźniejsza lekcja

uwaga, szok.

matma ^^

ponieważ mam same 5 i 6, pani pozwala mi robić z grubsza co chcę :D

Dołączył: 09 Mar 2010

Zdecydowanie technika. Ci co są przygotowani to pracują, a Ci co nie to... no nie pracują. xD Nawet jak jesteśmy przygotowani to nie zawsze pracujemy, większość prac w domu robimy. Po prostu rozmawiamy, zdjęcia wszyscy robią, przeglądamy oceny nasze w dzienniku. Z babką też można sobie pogadać.

I w pierwszym semestrze polski, każdy robił co chciał, pani swoje, my swoje. Teraz już nie bardzo, Aldona wzięła się w końcu za nauczanie. Swoją drogą ją podziwiam ;d

Wysłany: Śro 14:00, 10 Mar 2010

Angielski, oglądamy zazwyczaj housa albo jakieś inne seriale, filmy lub siedzimy i gadamy całą lekcje.

Wysłany: Śro 15:50, 10 Mar 2010

religia, wos.
każdy robi co chce, bo "panie nauczycielki" nie umieją sobie z nami poradzić ._.

Dołączył: 22 Mar 2009

najluźniejszy jest niemiecki, babka jest okej, pozwala nam na wiele, nie sapi się na każdą, najcichszą rozmowę, więc spoko.

Wysłany: Śro 19:11, 10 Mar 2010

geografia, bo facet jest nieziemski
a drugi niemiecki, ale to dlatego, że babka jest dość tępa

no i polski, ale to z kolei dlatego, że siedzę w ostatniej ławce, na rogu xd

Wysłany: Śro 19:25, 10 Mar 2010

HISTORIA! Każdy się napierdala z nauczyciela, on wpisuje uwagi ale i tak czasami się śmieje z naszych żartów o nim.
Np. dzisiaj:
Edyta: a pan Nowak, to ma taką kamienną twarz...
*sala w śmiech*
Ja: edek, bo pan Nowak chce pokazać, że to jego twarz jest wyrzeźbiona w tej skale w Ameryce!
*sala w śmiech*
Kinga: ahaaa! no tak. Pierwsza twarz przypomina pana Nowaka gdy się uśmiecha i zaciska oczy. Druga to gdy myśli. Trzecia twarz przedstawia Nowaka jak wpisuje nam uwagi, a czwarta to ta, kiedy pan Nowak jest z sobą sam na sam.
*sala beczy ze śmiechu*

XDDD

Wysłany: Śro 19:44, 10 Mar 2010

WOK, gdyż w moim wypadku to chór ;> No i PO, może trzeba się uczyć i takie tam, ale pan C. jest genialny! Uwielbiam jego poczucie humoru, aż kipi ironią.

Dołączył: 10 Mar 2010

Moja klasa nie zna słowa powaga :D
Wszystkie lekcje są doprawione odrobiną "luzu". Zawsze znajdzie się kozak, który zagada nauczyciela/elkę w czasie gdy ona dyktuje. Ta natomiast się zapomina i gada, gada, gada... :)

Zdecydowanie PO. Nauczyciel prowadzi lekcje, a każdy zajmuje się czymś innym. Na drugim miejscu łacina, a potem katecheza.
ed: Dodam jeszcze wułef, bo prawie nikt na niego nie chodzi... XD

angielski, religia, informatyka :D

Dołączył: 13 Mar 2009

WOS zdecydowanie, po, przedsiębiorczość, ti, religia i chyba ejmen.

Wcześniej to była religia, ale odkąd mamy z księdzem katechetą - to już niefajnie. Aktualnie, to chyba francuski :d

religia i muzyka tak na chwilę obecną, bo jest ciekawie, i dużo śmiechu no i wysilać się zbyt nie trzeba. no i mój kochany polski.

informatyka :3 i czasami religia, o.

cyjanus napisał:

informatyka :3 i czasami religia, o.

i w zeszłym roku muzyka, teraz zajęcia artystyczne

Prawie-Przedmiot! PP się znaczy, w normalnych szkołach to się na tym o ekonomii i finansach pieprzy, u nas się pieprzy o polityce i dupie maryny.

właściwie to żadna nie jest już luźna sama w sobie. są jakieś luźniejsze kwadranse na plastyce i jej podobnych, ale nie ma konkretnej luźnej.

Dołączył: 13 Mar 2009

honey pie napisał:

właściwie to żadna nie jest już luźna sama w sobie. są jakieś luźniejsze kwadranse na plastyce i jej podobnych, ale nie ma konkretnej luźnej.

współczuję ci : <

Zapowiada się na to, źe najluźniejsza będzie fizyka :P

P. prof. to taki ciapa, trochę śmieszny, nie wygląda na kogoś z takimi zapędami, jak większość nauczycieli w szkole "Eine Schole, Eine Volk, Eine Lehrer!".

honey pie napisał:

właściwie to żadna nie jest już luźna sama w sobie

mam to samo, ale wiedziałam że tak będzie w tym liceum.

Mess napisał:

honey pie napisał:

właściwie to żadna nie jest już luźna sama w sobie. są jakieś luźniejsze kwadranse na plastyce i jej podobnych, ale nie ma konkretnej luźnej.

współczuję ci : <

etam, i tak mam chujową klasę. są zabawni tylko w swoim mniemaniu : ) a te lekcje są tak głośne, że czasami aż uszy zatykam, więc się cieszę w sumie.

Kiedyś PO, ale zmienili nam nauczyciela. Stawiam na historię, wosik i religię.

WDŻ, tak to już nie ma wolnych lekcji. Na każdej musimy pracować do dzwonka, uroki trzeciej klasy..