Najgorszy przedmiot

no więc na pierwszym miejscu chemia! ale nie lubię też fizyki i historii.

pink explosion. napisał:

No i WF. Ta nauczycielka mnie tak wkurza że niedługo jej chyba wydłubię oczy kijem do unihokeja.

o to to to. tylko nie od unihokeja, bo w niego nie gramy. po prostu jej nienawidzę, jest zboczona i myśli, że jest fajna. zabił mnie tekst "jestem po prostu dziewczyną na luzie". eh.

Powtórzę się: CHEMIA!!!

sawyer napisał:

Powtórzę się: CHEMIA!!!

Jeleniu, ja to wolę nazywać sami-wiecie-czym, już sam wyraz jest straszny.

ostatnio angielski i historia.

HISTORIA!

a chemia jest nawet znośna.

paszczuś. napisał:

HISTORIA!

a chemia jest nawet znośna.

Camelia napisał:

sawyer napisał:

Powtórzę się: CHEMIA!!!

Jeleniu, ja to wolę nazywać sami-wiecie-czym, już sam wyraz jest straszny.

weźcie, chemia jest ok.

polski i wos... zdecydowanie mam umysł ścisły. (no i może historię lubię)

chemia, matma, fizyka, ruski. brr.

co wy macie do chemii :<

to WUŁEF jest złem.

brzóska napisał:

co wy macie do chemii :<

to WUŁEF jest złem.

chemia jest kól. ostatnio też nie przepadam za wf. baba mnie wnerwia nie co.

brzóska napisał:

to WUŁEF jest złem.

Ot co!

Na ten rok poza w-fem, klnę na matmę i przedsiębiorczość. Całą resztę jakoś przeboleję.

Kiler napisał:

brzóska napisał:

co wy macie do chemii :<

to WUŁEF jest złem.

chemia jest kól. ostatnio też nie przepadam za wf. baba mnie wnerwia nie co.

Tak, tak. U mnie baba od wuefu, również, mnie wnerwia, mimo, że znam ją tylko kilka dni.

Nie lubię matematyki, i coś sądzę, że jak nie przepadam za matmą, to chyba nie będę kochać i wielbić chemii i fizyki.

FIZYKA!!!!!!!!!!!!!!!!!

Edek napisał:

FIZYKA!!!!!!!!!!!!!!!!!

KILL KILL fizyka, też nie znoszę!

(ja mam starą babe od wf po ciązy rok jej tylko nie było)

fizyka lub chemia, trudno powiedzieć.
oba te przedmioty są szalenie logiczne.

C H E M I A
mamo ; c

FIZAAA!!! TECHNIKAAA!!! WFFFFF!!!!

wszelakie plastyczne, wziąć i się wkurzyć na głupie ocenianie i nawiedzoną sorkę, która wierzy, że jest natchniona. blech.

francuski, god bless frenchmen

OlaF napisał:

wszelakie plastyczne, wziąć i się wkurzyć na głupie ocenianie i nawiedzoną sorkę, która wierzy, że jest natchniona. blech.

i jest moją wychowawczynią -,-

niemiecki i matematyka.
niech wypierdalają jakoś, bo mam dość ;<<

po pierwsze fizyka, nie lubię fizyki, ponieważ nie potrafię jej zrozumieć.
po drugie chemia, to dla mnie czarna magia.
po trzecie wf, mamy zupełnie niefajnego wuefistę.

aliosza napisał:

po pierwsze fizyka, nie lubię fizyki, ponieważ nie potrafię jej zrozumieć.
po drugie chemia, to dla mnie czarna magia.
po trzecie wf, mamy zupełnie niefajnego wuefistę.

dokładnie. u mnie tylko po pierwsze - chemia. nic się nie zmieniło, nadal chemia i fizyka to coś, czego chyba w życiu nie pojmę. do tego dodam jeszcze historię, daty mi się strasznie mieszają. chociaż teraz może będzie ciekawiej, bo będziemy przerabiać wojny światowe itd.

chemia - na sranie za przeproszeniem mi te pierwiastki całe?
fizyka - nie rozumiem nic, baba nie tłumaczy.
angielski - jak wróci stary nauczyciel to mogę mieć.
niemiecki - bo nic nie rozumiem -.-