Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Mess
everybody dance now
<i>everybody dance now</i>

Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 8904
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Boże, ja to tak pojechałam matme, że aż mi wstyd - 56%. Polskiego mi nie oddali jeszcze, angielski 94% (trzy błędy - dobre odpowiedzi poprawione na złe, spo XD).
A biologią i chemią to się nie chwalę, ale aż mi się śmiać chce, że ZDAŁAM, ale tak słabo. No to biorę się do nauki.

MATURA Z OPERONEM <3
Zobacz profil autora
Nikki


Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z angielskiego się nie przyznam, bo nie miałam nawet 90, głupio mi, że straciłam ze 3 punkty bo źle zakodowałam odpowiedzi. Z polskiego miałam 57%, ale nie jestem humanistką i polski mam zamiar tylko "zdać", a nie "zdać dobrze", więc jest ok.
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

Więcej niż połowa użytkowników tego forum musi być maturzystami... Hmm, ja mam jakiś inny stosunek do matury (to pewnie przez moje schorzenie, ale olać) i siedzę sobie w internetach.
I ćwiczę pisanie rozszerzonej matury z polskiego, tzn. jakieś "żalowe" analizy "żalowych" poezyj Róże... To znaczy, Szymborskiej.
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

A ja właśnie robię wszystko, tylko nie polski, a powinnam. Znaczy robię polski, ale pod podstawę, bo z tego nas w "klasie rozszerzonej" ciśnie polonistka. Czego nie sposób ominąć, bo sypie jedynkami, a mimo wszystko chciałabym jednak trzecią klasę z polskiego zaliczyć. Poza tym najwięcej spędzam z angielskim i robię 100 zadań z matmy tygodniowo (ambitna pani z korków, która twierdzi, że jest w stanie nauczyć mnie na maturę na MINIMUM 80% HEHEHE).
Od marca robię głównie rozszerzony polski, a w kwietniu zamierzam odpuścić sobie wszystkie lekcje poza maturalnymi (i matmą, bo z lekcji i tak nic nie wynoszę), więc jeden zestaw dziennie zawsze ok.
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

W mojej klasie też stawia na polski podstawowy, ale chociaż dobrze, że mamy fakultety... Mimo że i tak nie umiemy dobrze napisać pracy stylistycznej z rozszerzenia.
Co do tej matematyki, ty przynajmniej będziesz miała pewność, że zdasz, a ja nadal tkwię w martwym punkcie, chociaż od tygodnia mam korepetycje.

Ale naprawdę, jeżeli po raz n-ty dadzą Miróżemborską... Ech.
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

U nas nie ma fakultetów z języków :(
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

A ja robię sobie gap year i prawdopodobnie będę poprawiać maturę z biologii i chemii >.<
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

Ja też robię gap year jako Au Pair w USA, ale wolałabym nie odkładać matur na później. Wolę mieć je zaliczone, a potem wrócić od razu na studia.
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Alicja napisał:
Ja też robię gap year jako Au Pair w USA, ale wolałabym nie odkładać matur na później. Wolę mieć je zaliczone, a potem wrócić od razu na studia.


zaliczyć, a zdać na odpowiednim poziomie to dwie różne rzeczy ;)
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

eklerka napisał:
Alicja napisał:
Ja też robię gap year jako Au Pair w USA, ale wolałabym nie odkładać matur na później. Wolę mieć je zaliczone, a potem wrócić od razu na studia.


zaliczyć, a zdać na odpowiednim poziomie to dwie różne rzeczy ;)


o to mi właśnie chodziło.
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Ja nie wiem... Po prostu nie wierzę, że uda mi się napisać tak, jakbym chciała. Mam chyba depresję przedmaturalną. Oceny nijak się mają do poziomu wiedzy, bo nauczyciele robią nam sprawdziany dla STUDENTÓW. Żyć Nie Umierać.
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Korciło mnie ostatnio, żeby zacząć się uczyć, ale przeczekałem. Bekę mam z tych, którzy się spinają, biorą korki, powtarzają i Bóg wie co jeszcze, a próbne i tak piszą gorzej ode mnie.
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

No, ja bez korków napisałam próbną maturę z matematyki na 13%, rzeczywiście beka.
Zobacz profil autora
Kamil
Rurzowy Kutzyk
<i>Rurzowy Kutzyk</i>

Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 8463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Centrum Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

Enigma napisał:
No, ja bez korków napisałam próbną maturę z matematyki na 13%, rzeczywiście beka.

Potwierdzam, beka.
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Kamil napisał:
Enigma napisał:
No, ja bez korków napisałam próbną maturę z matematyki na 13%, rzeczywiście beka.

Potwierdzam, beka.


Ja piszę próbną matmę jutro, jestem zagrożona. Beka
Zobacz profil autora
Enigma


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 6718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki
Płeć: Kobieta

"Geniusze" matematyczni, którzy nie radzą sobie z niskim poziomem matur...

A może to po prostu system nauczania? Nasza była nauczycielka mało nam tłumaczyła, aż przeraziła się nowa, która zobaczyła, co my w ogóle umiemy z tego przedmiotu.
Zobacz profil autora
Alicja
oh, you look so beautiful tonight

Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawe drzwi na lewo

Ja miałam dwie próbne na 42% i 44%, ale po wydanych milionach na korki - dzisiejszą mam na ok. 70-80% <3

Wiele zależy od nauczyciela. Moja nauczycielka ze szkoły nie potrafi w ogóle zapanować nad sytuacją i z 5h matematyki tygodniowo nie wynoszę nic. Co innego po 2h tygodniowo z nauczycielką z korków. I nie ma tu nic do rzeczy, że w klasie jest 30 osób, bo miałam z panią z korków zastępstwo przez tydzień w szkole i dziwnym trafem na lekcji rozumiałam wszystko.
Zobacz profil autora
eklerka


Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Enigma napisał:
"Geniusze" matematyczni, którzy nie radzą sobie z niskim poziomem matur...

A może to po prostu system nauczania? Nasza była nauczycielka mało nam tłumaczyła, aż przeraziła się nowa, która zobaczyła, co my w ogóle umiemy z tego przedmiotu.


Z doświadczenia wiem, że wiele zależy od nauczyciela i jego zaangażowania w naukę. Z 1 liceum umiem materiał do dnia dzisiejszego i wtedy miałam 5, obecnie - nic, null, zero. Basta.
Zobacz profil autora
BridgitM


Dołączył: 28 Mar 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Mojej koleżanki niestety nie chcą dopuścić na maturę z matematyki... :/
Zobacz profil autora
peggy sue


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 4010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Alicja napisał:
Ja miałam dwie próbne na 42% i 44%, ale po wydanych milionach na korki - dzisiejszą mam na ok. 70-80% <3


LOL, MI NAWET KORKI NIC NIE DAJĄ. od połowy drugiej klasy mam już takie regularne korki z matmy, a dalej gówno umiem. ostatnio dojebał nam kompletnie niematuralną maturę, ale takie prawdziwe matury też piszę na 30-45% także pozdrawiam. tyle korków, tyle hajsu i co?

nie chciałam sobie robić gap year'a, ale już sama nie wiem... chyba powinnam poprawić te pieprzone matury, bo nie wierzę żebym zdała na zadowalającym poziomie nic dalej nie robiąc.
Zobacz profil autora
Nouri


Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja bez korków napisałam matmę na 68% i naprawdę długo wychodziłam z SZOKU! Bo przedmioty ścisłe były zawsze moją kulą u nogi.

Ale to podobno przez żałosmy poziom matury z matematyki w roku, w którym ja zdawałam :) Później podobno było już o wiele trudniej tak więc... ekhm... upiekło mi się ;P
Zobacz profil autora
stokrotka


Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Płeć: Kobieta

dawno i nie prawda. Wtedy jeszcze matma nie była obowiązkowa. Lepiej się zdawało
Zobacz profil autora
peggy sue


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 4010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Nouri napisał:
Ja bez korków napisałam matmę na 68% i naprawdę długo wychodziłam z SZOKU! Bo przedmioty ścisłe były zawsze moją kulą u nogi.

Ale to podobno przez żałosmy poziom matury z matematyki w roku, w którym ja zdawałam :) Później podobno było już o wiele trudniej tak więc... ekhm... upiekło mi się ;P


oj bo podstawę to sobie można, też trzaskam na 70% 'bez korków' (bo na tych robię zadanka pisane pod rozszerzenie, a jak powszechnie wiadomo to dwa różne światy!).
Zobacz profil autora
Mihau


Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

ja robie random i dostaje wartości od 0% do 100%
Zobacz profil autora
Nouri


Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Co racja to racja, podstawy do rozszerzenia nie można nawet porównywać :)
Zobacz profil autora
Matura
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 23 z 25  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi