Gafy Wasze i Waszych nauczycieli

Piszcie. ;)

Yy.. gadaliśmy o lekturze... pani od polskiego coś tam bełkocze i mówi "...A ten samochód miał taki zajebisty bananowy kolorek" xD wstyd.. haha ;] Cała klasa się później z tego nabijała ..

hehe. U nas pan od histy. Te skórwysyny zaatakowały Sparte :D

W 6 klasie byłem, no muszę bez skromności - najlepszym uczniem w klasie. Któregoś dnia pani przesunęła nam recytację o jeden dzień. Z radości z całej siły walnąłem pięścią w ławkę. Pani nie była zachwycona <lol2> :d

u mnie to moja koleżanka to jak szła do tablicy to weszła w wiadro pełnej wody (do ścierania tablicy) no i normalnie w klasie był potem potop xD

Wysłany: Sob 7:42, 03 Mar 2007

A nasza pani od polaka miała wstyd nad wstydami i szczerze to jej spólczuje. Na lekcji na spodniach pojawiła się jej czerwona plama... Cała szkoła ją widziała.

Wysłany: Sob 8:46, 03 Mar 2007

Nasz matematyk:
"Marta rób przykład k!"
Ona:
"Które to zadanie? Tu nie ma przykładu k"
On: "No rób !"
sprawdza w książce i mówi
"A no tak nie ma przykładu k"
wszyscy się śmieją
On:
"Ale ona i tak nie wiedziała jakie zadaie robimy"
:lol:

Dołączył: 06 Mar 2007

Był w-f i gralismy w siatkę...

Ja oczywiście nie umiałam zaserwować... x) Pan mi pokazał jak to trzeba i w ogóle... a ja zamiast piłką przez siatke to w pana głowe... (Ha! Ma się tego cela... !);)<hahaha> wszyscy się smiali...

Wysłany: Sob 9:14, 17 Mar 2007

Fiza:
-Zobaczycie jak będziecie jechać łódką ^^"

Dołączył: 26 Mar 2007

Ja kiedyś wylałam kawe i wylałam na nauczycielke <lol> (nauczycielka mnie prosiła zebym ja przyciosła)

Od historii kiedyś nam mówila, jak była w naszym wieku, miała przygotowaną długaśną ściąge na sprawdzian. Nagle nauczyciel do niej 'Agnieszka!', a ona sie przestraszyła zjadła tą ściągę! Ona była taka wielka podobno ;] Ale pięc potem dostała :D
Ala - dobre <lol>

U mnie w klasie jest taka dziewczyna... prawie nic nie umie, no więc na lekcji matmy idzie do tablicy,godzinę sie zastanawia a pani jej krzyczy:
-no dalej dziecko !ile razy trzeba pomnożyć 5 żeby otrzymać 20??
a ta walnęła;
-80
klasa totalny brecht... a ta dziewczyna jeszcze z pół godz stała przy tablicy... ;)
a pani przy okazji jej wstawiła pałe ;p

hehe. pani od gegry się nas zapytała kim był Hermaszewski.
a jak krzyknęłam że był pierwszym polskim kosmitą. xddd
a miałam na myśli astronautą. ;dd

Dołączył: 06 Mar 2007

jeszcze w klasach 1-3, któregoś pięknego dnia, taka dziewczyna z mojej starej klasy... yh.
A więc: Maciek podnosi rękę.
Nauczycielka: Tak, jak rozwiążesz te działanie?
Maciek: Proszę Pani, Karolina mi cały czas mówi, że ma tłuste włosy i musi je umyć. ^^

O kurde.
A na historii, zamiast mieć lekcję sor opowiadał nam swoich jeansach :3

jest taki konkurs Asik z matmy a pani zamiast powiedzieć asik powiedziała apsik xdd

__

raz było tak, ze w naszej klasie o dziwo było cicho xd
w pewnym momencie było słychac taki odgłos jakby woda sie zagotowała.
ja mądra puściłam tekst ` O ! Czajnik ! ` xddd

Nasz kolega na historii szukał Krakowa na pomorzu
Albo na przyrodzie: Kamilku, jeden Niuton to tyle, ile Ziemia przyciąga w przybliżeniu 100 gramów.Co waży 100 gramów?
Kamil:Kilogram ziemniaków
Albo:
Pani od przyry: Powiedz,co jest z gazu?
Kamil : długopis
Kiedyś na historii...
Pan: Co jest stolicą Dolnego Śląska?
Seba: Włochy Oo''

Na religii
katechetka: no dobrze,a co to był komunizm
ja:ustój polityczny polegający na ...
k:dobra widzę ,że wiesz,a samo słowo komuna?
cisza i nagle ja wydzieram się na cała klase:
Wiem! Hipisi mieszkali w komunach i tam palili blanty!!!
xD

Hehe...
Mój kolega, na przyrodzie wyciągnął garnek i zaczął robić sobiue kanapki.kroić chleb,smarować masłem itd. xD

A teraz posuwamy ten kwadrat, od tyłu. Ooo, tak. xDDD
pani od matmy ;P

XDDDDD To mi przypomniało coś.
Technikum Olsztyńskie,informatyka.
-Psorze myszka mi nie chodzi.
-No to pchaj tą myszkę pchaaaj!
trzeba dodac o pedalskim głosiku psora ;p

Siostra, gdy wystawiała koleżance (z innej klasy) ocenę:
- "No, no, no... Jagoda w tym roku się spuściła" xD <hahaha>

Wysłany: Wto 18:10, 04 Mar 2008

Może to nie była wpadka ale bylo śmieszne :P
Facet od bioli mówi 'mówiem', 'piszem' itd. no to Izka do niego 'ale proszę pana mówi się mówię a nie mówiem, to niepoprawnie!' xD

Wysłany: Wto 21:04, 04 Mar 2008

Dziś ksiądz nie mógł se trafić i siąść jak na obywatela polski przystało na krześle i o mało co orła nie wywalił. poleciał do tyłu i dup i powiedział ; coś w stylu ojej ciu i klasa brecht a on :żeby was Boża ręka nie pokalała. Nie no żal... ksiądz mówi do mnie Paulina :D

Wysłany: Wto 23:41, 04 Mar 2008

Taak. My mamy teraz rekolekcje i ksiądz takie teksty.
"Dzieciaczki moje kochane" do 4-6 klasistów
"Oo Ty napewno będziesz siostrą zakonną... a Ty księdzem" - do plastikowych i tych i przy*upasków xdd
On ma powalające teksty ;dd
Albo też matematyczka raz ni stąd ni z owąd patrząc na pannę M.
"Masz urodę jak Weronika Rosatti" xd

Wysłany: Pią 17:56, 07 Mar 2008

Pani od przyry zadała nam taką pracę domową : Napisz jaki jest największy ORGAN w ciele człowieka i jakie pełni funkcje.
Kolega z ławki nie usłyszał ORGAN ale ORGAZM i napisał o orgaźmie <lol> pani się ze śmiechu poryczała.