 |
 | co zmieniłbyś w swojej szkole? |  |
|
 |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ajaszi
man in the mirror

Dołączył: 09 Paź 2008 |
Posty: 12706 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 12:08, 10 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Potrójne ławki w pracowni chemicznej, drzwi, które dzielą pracownię techniczną i polonistyczną, przez które słychać cały hałas, dobiegający z sali, gdzie aktualnie odbywa się technika i odwrotnie. Poza tym wf powinien być nieobowiązkowy, bo to nic, że mam zwolnienie. Powinny nadal być dopuszczalne godziny nieusprawiedliwione(5 na miesiąc), które nie wadziłyby potem, przy wystawianiu oceny z zachowania, tak jak to jest w tym roku. I nie powinno być zakazu noszenia kolczyków w innych miejscach, niż uszy.
No, to takie główne zastrzeżenia.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Amicalle
heads will roll on the floor

Dołączył: 22 Lip 2010 |
Posty: 5835 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 16:35, 11 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
abyssa napisał: | Amicalle napisał: | wróciłabym te super automaty z kawą/czekoladą/pysznościami, |
mmm, a to takie rzeczy były? A na pierwszym piętrze zawsze był automat z wodą i nestea? Bo zauważyłam go dopiero w środę jak coś tam montowali.
Zrobiłabym coś z tym syfem na podłodze, bo plecak po tygodniu mam bardziej brudny niż po roku w moim gim. No i zrobiłabym coś żeby w tej cholernej szkole było cieplej, bo umieram z zimna. |
Był na pewno jeden automat przy wyjściu na boisko z napojami. No i były dwa automaty z kawą/czekoladę etc. ale je USUNĘLI :| Chociaż to i dobrze, bo majątek na tą czekoladę wydawałam...
A co do brudu to jest masarka - usiądziesz na podłodze = CAŁY BRUDNY TYŁEK, ale syf jest niezmiennie od zawsze. Jedynie Pani Ania coś robi (w szatni) i ogarnia, bo reszta to daj spokój. A co do zimna, to brrr, w zeszłym roku też było zimno, ale pewnie za jakiś czas włączą w końcu ogrzewanie - a na razie trza się po prostu opatulać :3
edit:
honey pie napisał: | Amicalle napisał: | wyegzekwowała, żeby PRAWA UCZNIA były rzeczywiście brane pod uwagę |
a nie są u was? |
Ta, czysto teoretycznie. A tak na prawdę to uczeń nie może nic, a nauczyciel wszystko :) A egzekwowanie tego nie ma zazwyczaj sensu, bo potem to się odbije przy innej sytuacji nas nas :p
|
Ostatnio zmieniony przez Amicalle dnia Sob 16:42, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
honey pie
empty spaces
Dołączył: 16 Sie 2009 |
Posty: 5569 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 19:44, 11 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
przede wszystkim, to (jak już pisałam gdzieś) ja bym chciała, żeby zaczęli wreszcie kurwa grzać, bo pewnego dnia wrócę ze szkoły w jakimś bagażniku, skuta lodem niemożebnie. POWIĘKSZYŁABYM, TAKTAK, bo jest nas (podst + gim) prawie 400 a korytarze aż dwa : )! BARDZO ŚMIESZNE. i dodałabym kilka sal. i wprowadziłabym niemiecki z powrotem (ale nie kosztem angolskiego, nienie, jestem świadoma, że jest fhui ważny) i zniosłabym ten idiotyczny nakaz wychodzenia na boisko w czasie przerwy, kiedy nawet w szkole jest tak zimno, ze ciężko wytrzymać. dałabym do wiwatu mojej byłej (<333) przyrodnicy, która potrafi sprawdzać sprawdzian przez 2 tygodnie, i w międzyczasie jeszcze kartkówkę zapowiedzieć. robi to ze zwykłego lenistwa, bo ma bardzo mało godzin :| w dodatku na tych sprawdzianach są cuda niewidy, o 40% w życiu nie słyszałam! i pochlastałabym dyrkę, bo jest nienormalna, godziny nauczycielom rozdaje według własnych kaprysów, pani k. ma ich kilka, macie pojęcie, ile się za to zarabia? i zniosłabym tą zasadę, że wicedyrka musi uczyć, bo ona ma tylko dwie klasy co plus obowiązki wice równa się masa roboty, prawie zawsze oddawała nam klasówki tydzień po ich napisaniu, jezu, aż mi jej szkoda. no i przydałyby się jakiś sklep, albo chociaż automat, no luudzie, ja usycham z pragnienia po wułefie!
a na temat poziomu się nie wypowiem, bo to by elaborat był.
|
Ostatnio zmieniony przez honey pie dnia Sob 19:46, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
no
WHY SO SERIOUS?
Dołączył: 30 Kwi 2010 |
Posty: 2948 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: beat generation Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 20:22, 11 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
wyniosłabym pianinko z akwarium, nie żeby jakoś szczególnie mi przeszkadzały czyjeś popisy................. to tak bardziej na złość kamińskiemu. noi żarówę bym wymieniła, bo nawet już nie zliczę, ile razy na schodach się wypierdoliłam wychodząc z klubu (mieści się on w podziemiach szkoły jakbyco). wyburzyłabym ściankę, za którą mieści się tunel prowadzący do katedry. e, łyniam czemu pozamykali nam wszystkie zejścia do piwnicy, hm. i miejscówę sklepiku by się przydało zmienić. w zimię latanie w krótkim rękawku po dziedzińcu jakoś mi się nie uśmiecha, ale kto by się zdrowiem przejmował. i tak najgorsze są te strome schody, zazwyczaj w połowie zaśnieżone, z których cała woda skapuje do wnętrza sklepiku. i radio też bym wyniosła, bo na dwudziestominutówce nie idzie zdzierżyć. oraz pozwoliłabym uczniom przebywać na auli, bo jak wszyscy idą na dziedziniec to kończy sieu to jednym wielkim nieogarem.
|
|
 |
 | |  |
psychoza
Dołączył: 11 Wrz 2010 |
Posty: 132 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 21:12, 11 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Szkolę najlepiej.
Eh, po pierwsze to te wygórowane ambicje naszego zarządu; chcą z nas zrobić uczniów niczym z elitarnej szkoły, bynajmniej nie mamy na to ochoty. Te ich chore pomysły, coroczna zmiana systemu nauczania i tak dalej. Dodałabym jedno pięterko, zniosła mundurki i dobrze by było, gdyby było tam dwa razy więcej ludzi. Znieść dyżury nauczycieli tak, by w czasie przerw łatwiej byłoby wymknąć się do sklepu... I mniej lekcji w planie. To na tyle, i tak wyprowadzam się za rok.
|
|
 |
 | |  |
ala ma kota
Dołączył: 11 Wrz 2010 |
Posty: 18 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 13:42, 12 Wrz 2010 |
|
 |
|
 |
 |
przede wszystkim większe szafki, bo teraz mamy takie, że się ledwo buty mieszczą, pomijając już to, że do każdej szafki ma dostęp jakieś 5 osób.
plus jakiekolwiek automaty z piciem i jedzeniem, bo o tym, jak często jest otwierany sklepik można długo dyskutować. a najbardziej już mam dość tego, że na KAŻDEJ lekcji jest siatkówka, nie samo granie, ale odbijanie o ścianę i tak dalej, już powoli mam jej dość. i w sumie te trzy rzeczy najbardziej mi przeszkadzają, jest jeszcze mnóstwo drobiazgów, ale da się z nimi żyć.
|
Ostatnio zmieniony przez ala ma kota dnia Nie 13:46, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
|  |