Roy d'Epee
|
Jeśli drugim kierunkiem jest socjologia albo europeistyka to chyba jednak jest problem C: |
||||||||||||||||
|
Enigma
|
Ach, jeżeli mowa o drugim nieprzyszłościowym zawodowo kierunku...
|
||||||||||||||
|
Roy d'Epee
|
Zauważyłem, że niektórzy mają tendencję do dobierania dwóch bardzo pożytecznych kierunków.
|
||||||||||||||
|
chabersztyna
|
Okej. No to tera ja!
Chcę mieć zawód związany z grafiką lub grafiką komputerową. Gzie powinnam się wykształcić? Jak wygląda praca po wykształceniu jednym z ww? |
||||||||||||||
|
gasoline
|
Informatyka pewnie na polibudzie.
A jak nie to ASP. |
||||||||||||||
|
Ozi
|
Nieważne, czy pracę znajduje 99% czy 1% absolwentów filozofii. Jeżeli wybieram ten kierunek to po to, by być w nim najlepszym - więc to ja znajdę pracę.
|
||||||||||||||
|
mardy bum
from Paris with love
|
Marzenie mam, a żeby się dostać na Institut Tvůrčí Fotografie w Opavie, bo tam można sobie doskonale wyszkolić oko i warsztat. A jak się nie uda to jakaś prywatna policealna szkoła, bo wolę najpierw mieć papierek i zawód (fototechnik) w ręku (i ruszać z działalnością gospodarczą, a potem cały czas próbować z Opavą, bo warto), niż tracić czas na kierunku, który kompletnie mnie nie interesuje i jest niepraktyczny.
|
||||||||||||||
|
cookies
|
Moim marzeniem jest prawo na UW albo UJ, chociaż bardziej skłaniam się w stronętgo drugiego. Myślałam nawet nad tym, aby bo ukończeniu zostać na uczelni i robić dalej doktorat, albo stosunki międzynarodowe+japonistyka i pracować w jakiejś japońskiej korporacji ;p A najchętniej to w ambasadzie,ale to takie marzenia .
|
||||||||||||||
|
oluń
so sexy we are
|
Moim celem dalej jest medycyna, najlepiej w Krakowie, ale za każdym razem gdy o tym myślę to czuję, że tyle ludzi też by chciało się tam dostać i szanse są tak malutkie, że to mi się może udać :|
|
||||||||||||||
|
etlis
|
dziennikarstwo/ filologia polska
hehz, zostaje mi chyba tylko pozostać w częstochowie czyli filologia. zresztą okaże się |
||||||||||||||
|
brighte
taking pictures of you
|
no dobra. niby mam jeszcze prawie rok, ale tak myślę i myślę nad tym swoim przyszłym liceum no i na razie wymyśliłam tylko trzy opcje, a to i tak z biedą. pierwsza opcja - Ozety, klasa ogólna, bo żadnych ciekawych profili nie ma. druga opcja - Chemik, klasa z rozszerzonym angielskim. trzecia - I LO w Tychach, z tym że to jest najmniej prawdopodobne. no i... chyba tyle. nie wiem. nic interesującego w okolicy nie ma.
|
||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
^ DO ABRAMOWSKIEGO CHODŹ : )))))
|
||||||||||||||
|
brighte
taking pictures of you
|
^ bardzo chętnie, ale mama twierdzi, że mam znaleźć coś bliżej. jeszcze z nią pogadam, zobaczymy, chociaż wątpię żeby zmieniła zdanie. przyznam szczerze że tłuczenie się pociągiem o 5:20 średnio mnie satysfakcjonuje, noale jakby nie patrzeć gdybym wybrała się do Tychów to autobus mam o 5:33 to już wolę te Katowice bo przynajmniej coś co naprawdę mnie interesuje. a i tak pewnie mama stwierdzi że mam nie wydziwiać i iść do szkoły w Oświęcimiu :))
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
W Katowicach to już lepiej do Pika. O wiele wyższy poziom i bliżej dworca. Zwłaszcza, jeżeli masz matematyczne zacięcie.
|
||||||||||||||
|
brighte
taking pictures of you
|
jak już Katowice, to tylko Abramowski, bo właśnie tam jest profil który mnie najbardziej interesuje, no i zaraz niedaleko mieszka mój brat, więc mogłabym sobie do niego wpadać czasem. :D
|
||||||||||||||
|
no
WHY SO SERIOUS?
|
dobra na 3 miesiące przed końcem szkoły dalej nie wiem co dalej. zawsze uważałam że tylko życiowe kaleki mają takie problemy. boję się sama przed sobą przyznać że przez przypadek skończę jak reszta niezdecydowanych zjebów. a z taką architekturą dałam sobie spokój bo wolę zaoszczędzić światu kolejnej niespełnionej artystki. także wiem chociaż czego muszę unikać żeby nie stać się chodzącą porażką. jak narazie wykrystalizowały się 3 opcje:
a) wrocław: budownictwo na politechnice b) kraków: inżynieria akustyczna na agh c) poznań: automatyka i robotyka/inna mechatronika na polibudzie plan A najbardziej by mi odpowiadał ale szanse na dostanie się są doprawdy marne (już nawet pomijając te na utrzymanie się na jednym z najtrudniejszych możliwych kierunków). za to dwójką ciągle mnie straszą znajomi bo 'najtrudniejsze są pierwsze trzy lata - na drugim roku będzie już z pewnością lżej'. [: w dodatku zapotrzebowanie na akustyków występuje tylko za granicą. pozostaje mi więc postawić na C bo z założenia to najbezpieczniejsze wyjście tylko nie wiem czemu już czuję że nieźle tego pożałuję. ale skoro już w tej chwili brak mi ambicji by rozpocząć przygotowania do matury to raczej nie powinnam w przyszłości jakoś specjalnie narzekać. *** jednak zawsze mogę pracować nad bronią jądrową i rozpocząć współpracę z terrorystami którzy zapatrzeni w wojnę nuklearną nie pogardzili by taką bombą atomową. na bank odnalazłabym się w tej robocie. |
||||||||||||||
|
adelia.
|
Przez długi czas myślałam o psychologii, ale niedawno doszłam do wniosku, że nie znajdę roboty, zresztą, dla humanisty i tak pracy nie będzie, więc obojętnie, co będę studiowała, skończę w robocie, gdzie studia nie były konieczne, ale niech będzie.
Obecnie stanęłam na dziennikarstwie, mam własną wizję tego, co chcę robić. Myślę, że jeśli mi się to uda, to będzie wspaniałe spełnienie moich marzeń. Nawet nie jakoś wielce trudne. |
||||||||||||||
|
Amicalle
heads will roll on the floor
|
wbijaj do Krakowa!
a ja nie wiem, wymarzyła mi się ta romanistyka, ale teraz mi wszyscy mówią, że beznadziejnie i żebym ta nie szła, to ja sama nie wiem co w życiu robić :3 |
||||||||||||||
|
honey pie
empty spaces
|
kończę dobrze gimnazjum, kończę dobrze liceum i dobrze zdjąe matuę, a potem idę na UJ, międzywydziałowe studia humanistyczne.
|
||||||||||||||
|
Immortelle
Zaklęta w marmur
|
Ok, zmiana decyzji. Jednak idę do jedynki, bo jeden z największych plusów chodzenia do trójki zszedł z tego świata w sierpniu 2011, a do tego tam pracuje moja była germanistka ze szkoły językowej. Plus w jedynce mają wyższy poziom. No i niezdawalność matur niższa. ;) Klasyczno-humanistyczny here we come. |
||||||||||||||||
|
mońciak.
|
Po gimnazjum nie wiem co robię..Nie wiem gdzie pójdę, mętlik w głowie mam;3.
Może już skończę edukację po gimnazjum. xd |
||||||||||||||
|
brighte
taking pictures of you
|
jestem chyba najczęściej zmieniającą zdanie osobą tutaj <ok>
jest połowa stycznia, czas leci coraz szybciej, a ja tak naprawdę wciąż nie wiem gdzie pójdę. może chociaż dni otwarte trochę mi rozjaśnią poglądy. na razie moja czołowa trójka szkół, do których chcę iść, to Konar, Chemik i Ozety. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez brighte dnia Pon 21:57, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy |
Zofia
|
zaczyna się rozkminianie gdzie co i jak. Na razie postanowieniem nr. 1 jest podniesienie wszystkich ocen o min. 2 stopnie w górę. Zaczynam już robić swoją teczkę prac plastycznych i fotograficznych...ambitnie, wiem. A gdzie chce się wybrać? Hmm, zastanawiam się nad UW wydział kulturoznawstwa lub filologii angielskiej, warszawskie ASP grafika, architektura, coś w ten deseń, może architektura wnętrz? Zobaczy się.
|
||||||||||||||
|
Kiler
eat me, i'm sweet
|
tak sobie rozkminiam co można robić po biologii i dwóch rozszerzonych językach. trochę ch*jnie bo wszędzie na jakieś studia stricte biologiczne potrzebna jest chemia. niekoniecznie poszerzona, ale potrzebna. nie, że nie umiem chemii bo umie. zastanawiam się też, żeby się przepisać do innej szkoły gdzie mam biol chem, ale matka mnie chce zabić za to, że wtedy przerwę dsd. w sumie mogłabym iść do VI gdzie mam biol chem i dsd, ale to wymagałoby bardzo dobrych wyników na świadectwie w tym roku (żaden problem, powiem szczerze). z drugiej strony szkoda mi tego angielskiego, noale mogłabym chodzić na kursy. druga sprawa to musiałabym nadrobić cały materiał z chemii rozszerzonej. nie jest to jakiś wielki problem, noale wiadomo jak to bywa z motywacją. takim może nie marzeniem, ale moim celem pierwszorzędnym jest biotechnologia gdzie jest SPORO CHEMII. już pomijam fakt, że mam na ten wydział 8 minut z buta na UJ C: potem najchętniej wyjechałabym z Polski do Niemczech gdzie praca w tym kierunki na jakieś 90% by mi się znalazła. modlę się tylko o to, żebym nie wylądowała w szkole podstawowej jako nauczycielka przyrody. wgl to nie chcę być nauczycielem, nienienie.
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
Mama mi grozi, że jak pójdę na filozofię, to mnie wyrzuci z domu, bo nie będzie pasorzyta [link widoczny dla zalogowanych] hodować. Chce mnie posłać na prawo (no sponio, to jeszcze załatw mi aplikacje i mogę być drugim Demostenesem) albo politologię (niby też mnie interesuje, ale perspektywy pracy de facto jeszcze mniejsze niż po filozofii.
Czas rozglądać się za jakimś lokum. |
||||||||||||||
|
Co dalej? Jaka szkoła później? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.