|
| Iść na studia czy do pracy? | |
|
|
|
| | |
Ozi
Dołączył: 28 Lut 2010 |
Posty: 2611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 23:45, 26 Sie 2012 |
|
|
|
|
|
Dobry fryzjer, elektryk albo murarz po zawodówce na pewno dostanie więcej ofert pracy niż przeciętny absolwent europeistyki albo filozofii.
Kwestia tego, co ktoś chce w życiu robić i jakie ma zainteresowania, bo jeśli ktoś myśli "a, pójdę sobie na tę politologię, a potem to się zobaczy", to już może zacząć trening smażenia frytek.
Inna sprawa, że jeżeli dla kogoś kryterium finansowe jest jedynym przy wyborze kierunku, to nie zasługuje na szacunek, ale do obciosania i pańszczyzny.
|
|
|
| | |
Amicalle
heads will roll on the floor
Dołączył: 22 Lip 2010 |
Posty: 5835 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 23:47, 26 Sie 2012 |
|
|
|
|
|
brzóska napisał: | jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna. |
brzósko, skarbie, studia to ważna sprawa, ale myślę, że prędzej pracę znajdzie ktoś po technikum gastronomiczno-hotelarskim, kto ma umiejętności, masę praktyk i takie tam niż osoba, która poszła na, przykładowo kulturoznawstwo*, bo 'chciała iść na studia, a nie wiedziała na co, a to takie fajne', właściwie nigdy nie pracowała i w ogóle. studia ważne, pewnie, ale nie zgodzę się, że bez nich nie da się nic osiągnąć.
*bez urazy hello itp :DD
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
brzóska
but alice, we are all mad here
Dołączył: 09 Lis 2007 |
Posty: 14071 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: electra heart Płeć: |
|
|
Wysłany: Pon 9:34, 27 Sie 2012 |
|
|
|
|
|
raz - w dzisiejszych czasach absolwenci techników/zawodówek nie są tak wykształceni, jak to było dawniej. dwa - program i profile nie są dostosowane do rynku pracy. mamy więc masę idiotów (w większości przypadków, nie mówię, że wszyscy) z takim samym wykształceniem. rzadko kiedy naprawdę inteligentne osoby wybierają technika/zawodówki, idą tam ludzie nastawieni na pracę fizyczną (odsetek zdawalności matury w technikum jest niski).
co do studiów - nie mam na myśli byle jakich, jak socjologia, filozofia, stosunki międzynarodowe i inne kierunki-wytrychy, tylko coś sensownego. bo powyższe kierunki są dla mnie jedynie przedłużeniem sobie dzieciństwa lub stratą czasu.
Kamil napisał: | brzóska napisał: | jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna. |
jak następny raz ktoś spróbuje przepchnąć ten mit o inteligencji brzóski, to odeślę go tutaj |
|
Ostatnio zmieniony przez brzóska dnia Pon 9:40, 27 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Enigma
Dołączył: 12 Sty 2010 |
Posty: 6718 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Suwałki Płeć: |
|
|
Wysłany: Pon 17:11, 27 Sie 2012 |
|
|
|
|
|
brzóska napisał: | raz - w dzisiejszych czasach absolwenci techników/zawodówek nie są tak wykształceni |
Potwierdzają to mój wujek oraz wielu znajomych i mój kuzyn. Firma, w której kiedyś pracował mój wujek, pokusiła się o przyjęcie kilku nowych pracowników, w tym jednego po 2-letniej zawodówce, drugiego również po zawodówce (ale chyba po 3-letniej), reszta była z technikum. Prawie wszyscy zostali zwolnieni. I to nie jedyny przypadek, który znam. Jednak trzeba powiedzieć, że są osoby, którym naprawdę zależy na pracy i dokształcają się dodatkowo sami bądź cały czas szukają pracy, dzięki której nabraliby potrzebnego doświadczenia. Tak robi mój kumpel, który po szkole pracuje przy różnych robotach albo pomaga na budowie.
I zgadzam się z GSK z tą pasją. Jeżeli ktoś idzie na filologię lub europeistykę, bo nie wie, co zamierza w ogóle robić, a nie ma żadnych zainteresowań i chce pójść na coś łatwego, żeby "przebrnąć" i potem "jakoś tam pracować", to jest to dla mnie głupota.
|
|
|
| | |
|
| | |
Fanosława
Grafik wesoły autobus
Dołączył: 16 Maj 2007 |
Posty: 15158 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: chicago town Płeć: |
|
|
Wysłany: Śro 22:05, 05 Wrz 2012 |
|
|
|
|
|
Amicalle napisał: | brzóska napisał: | jeśli uważasz, że coś osiągniesz bez studiów, to prosiłabym, żeby moja cola była dietetyczna. |
brzósko, skarbie, studia to ważna sprawa, ale myślę, że prędzej pracę znajdzie ktoś po technikum gastronomiczno-hotelarskim, kto ma umiejętności, masę praktyk i takie tam niż osoba, która poszła na, przykładowo kulturoznawstwo*, bo 'chciała iść na studia, a nie wiedziała na co, a to takie fajne', właściwie nigdy nie pracowała i w ogóle. studia ważne, pewnie, ale nie zgodzę się, że bez nich nie da się nic osiągnąć.
*bez urazy hello itp :DD |
Po roku studiowania kulturoznawstwa mogę powiedzieć, że jak ktoś bardzo chce i faktycznie ma ochotę się uczyć i robić coś z tym konkretnym kierunkiem w rozwoju swojej kariery zawodowej, a do tego ogarnie przynajmniej dwa języki na porządnym poziomie i dobrą praktykę zawodową, o którą wcale nie tak trudno, to nawet ONZ go przyjmie z otwartymi ramionami : ) Wbrew pozorom studenci, którzy zdecydowali się na te bardziej humanistyczne i 'łatwe' kierunki mają sporo większe możliwości samodzielnego rozwoju kariery zawodowej jeszcze na studiach niż ludzie, którzy siedzą i wkuwają po nocach związki miedzi :> Przykład - nikt nie pozwoli studentowi polibudy z roku drugiego opublikować się w czasopiśmie naukowym, a w niewielkich 'kulturoznawczych' instytutach takie publikacje/współprace z profesorami można bez problemu zdobyć, jeśli tylko ktoś ma do tego chęci i głowę. Na każdej uczelni i każdym kierunku część nie ma pojęcia, co tam robi i ich pasja do danego działu wiedzy ogranicza się do rodzinnej tradycji/ambicji bycia kimś wśród znajomych/robienia czegokolwiek w życiu, co nie będzie siedzeniem na kasie w markecie od zakończenia liceum. Przestańcie się więc obrzucać tekstami o smażeniu frytek i nalewaniu odpowiedniej coli, bo zarówno bez porządnych kulturoznawców, jak i porządnych medyków/genetyków/elektryków wyrżniemy się w pień, wymrzemy albo wrócimy na drzewa. Podobnie jak bez dobrze przygotowanych do świadczenia usług absolwentów techników i szkół zawodowych, których poziom już nie przedstawia się tak jak w PRLu, bo egzamin zawodowy to niekoniecznie prosta do zdania rzecz.
|
|
|
| | |
Mihau
Dołączył: 21 Lis 2010 |
Posty: 502 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
|
|
|
Wysłany: Sob 15:16, 10 Lis 2012 |
|
|
|
|
|
śmiem twierdzić
że wszystkie wasze tu zawarte rozważania to tylko wasze opinie
a także pierdolenie głupot bez sensu
i mentalna masturbacja każdego własną opinią
także
gówno prawda
nikt z was nie ma racji
|
|
|
| | |
Enigma
Dołączył: 12 Sty 2010 |
Posty: 6718 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Suwałki Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 18:34, 10 Lis 2012 |
|
|
|
|
|
Mihau napisał: | śmiem twierdzić
że wszystkie wasze tu zawarte rozważania to tylko wasze opinie
a także pierdolenie głupot bez sensu
i mentalna masturbacja każdego własną opinią
także
gówno prawda
nikt z was nie ma racji |
To ostatnio stało się moją filozofią. Doszłam do wniosku, że każdy człowiek mówi najczęściej po prostu swoją opinię, podczas przedstawiania jakichś faktów przeplata je własnymi odczuciami i jest subiektywny, a nawet jeżeli próbuje wypowiedzieć coś na kształt notki encyklopedycznej, to przecież może coś pomylić, jeżeli nie ma pamięci doskonałej, więc w rzeczywistości nikt nie ma racji. Długo nad tym myślałam podczas lekcji religii, kiedy nasza katechetka wygłaszała oklepane frazesy nie potrafiąc wytłumaczyć ich sensu. Pytania na wszystkie moje pytania dotyczące ich sensu znalazłam w filozofii chrześcijańskiej, której tak dogłębnie się nie omawia na lekcjach w szkole. Inny przykład: Moja nauczycielka polskiego spontanicznie interpretowała wiersz. Okazało się, że wszyscy poloniści, których opinie przeczytałam, widzieli ten utwór zupełnie inaczej. Możliwe również, że autor miał jeszcze coś innego na myśli, więc tym większy sens ma ta "filozofia".
Nie wspominam już o zwykłych, omylnych ludzi szukających tzw. Prawdy.
Ale na to pytanie o studia da się konkretnie odpowiedzieć.
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |