Forum bloggers.fora.pl Strona Główna


bloggers.fora.pl
B L O G G E R S
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
crime


Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 9832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Jestem agnostykiem, wiara to dla mnie zawiła sprawa.
Zobacz profil autora
Amicalle
heads will roll on the floor
<i>heads will roll on the floor</i>

Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 5835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

jackson napisał:
Wszyscy protestanci, jakich znam mają za rodziców (jednego bądź obu) pastorów, Ty też? :D

haha, tym razem jednak nie - ale prawie byś trafił :)
moja mama chciała być pastorem, poszła na teologię, ale po dwóch latach straciła wiarę i przestała wierzyć w Boga - a ponieważ hipokrytką nie jest, zrezygnowała ze studiów.
Zobacz profil autora
molly


Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

sawyer napisał:
Malin, nie odpowiedziałaś na moje pytanie, a interesuje mnie to.
Swoją drogą Twoje posty trochę mnie rozśmieszyły, ale spoks - taki buntowniczy wiek, pewnie wyrośniesz z tego.

Wierzę, że był ktoś taki jak Jezus, który to zapoczątkował. Ja go po prostu nie uznaję jako cudotwórcy, zbawiciela i wysłannika Boga.

Nie wydaje mi się. Uwierz mi, dość często o tym myślę, a im dłużej to robię, tym częściej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze robię.


Ozi napisał:
sawyer napisał:

mally napisał:
Wiem, że po śmierci nic nie ma - zjedzą cię robaki, tyle.

Skąd wiesz? Wyznania ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną mówią co innego, więc 1:0 dla mnie.
Każdy widzi to, co chce zobaczyć.

więc robaczki są tym, co chcę zobaczyć.
Zobacz profil autora
sawyer
Admin
crazy as a motherfucker

Admin<br><i>crazy as a motherfucker</i>

Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 18718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

molly napisał:
sawyer napisał:
Malin, nie odpowiedziałaś na moje pytanie, a interesuje mnie to.
Swoją drogą Twoje posty trochę mnie rozśmieszyły, ale spoks - taki buntowniczy wiek, pewnie wyrośniesz z tego.

Wierzę, że był ktoś taki jak Jezus, który to zapoczątkował. Ja go po prostu nie uznaję jako cudotwórcy, zbawiciela i wysłannika Boga.

Jakiego Boga?
Zobacz profil autora
molly


Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 3188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

Waszego Boga.
Zobacz profil autora
Nyfalain


Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

W pełni popieram Molly :). Mam takie samo zdanie jak ty, przez co czasami słyszę, że jestem ograniczona i tekst,,jak ja mogę nie wierzyć w Boga''. Jak widać da się nie wierzyć. Czasami jak o tym mówię, ludzie robią dziwne miny, jakby patrzeli na jakiegoś szaleńca, i wyglądają trochę, jakby się bali przebywać w moim towarzystwie, bo myślą, że wierze pewnie w cholera wie co, i może jestem satanistką. Nie ma co ;/ W szczególności starsze osoby.
Zobacz profil autora
muh.


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

Generalnie upieram się w przekonaniu, że w Boga nie wierzę. Upieram się, bo przecież w coś trzeba wierzyć. Muszę mieć wszystko udowodnione, chociaż wersji dinozaurów dalej nie potrafię pojąć. Aczkolwiek na religię chodzę, moja mama nie chce się pogodzić z faktem, że mogę być ateistą.
Wątpię bym w przyszłości stał się wierzący, bo moja rodzina jest dosyć katolicka, szczególnie ze strony jednej z babć, więc jako tako we wcześniejszych latach nie miałem wyboru.
Zobacz profil autora
Amicalle
heads will roll on the floor
<i>heads will roll on the floor</i>

Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 5835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

^nigdy nie wiecie, jak się potoczy Wasze życie. Czasem jedno wydarzenie sprawia, że osoby głęboko wierzące przestają wierzyć w Boga, a z kolei inne, które wcześniej wątpiły w jego obecność zaczynają się modlić i chodzić do kościoła. Nigdy nic nie wiadomo.
Zobacz profil autora
Kamil
Rurzowy Kutzyk
<i>Rurzowy Kutzyk</i>

Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 8463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Centrum Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

Wierzę głęboko, decyzje życiowe często staram się podporządkowywać wierze, ale jakoś tak... odkąd pielęgnuję tego narcyza we mnie... to jakoś jakby trochę "mniej" wierzę. Wierzę jednak przede wszystkim w Boga i choć jestem katolikiem, to KK jestem gotów skrytykować w tym czy owym.
Zobacz profil autora
melóra
supercalifragilisticexpialidocious
<i>supercalifragilisticexpialidocious</i

Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 13532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: where the wild roses grow
Płeć: Kobieta

^
^
dokładnie. poza tym, a propos tych 'ograniczeń'. nie pomyśleliście, że jeśli ktoś żyje w stuprocentowej zgodzie z Bogiem i jest z tego powodu absolutnie szczęśliwy, to wręcz nie odczuwa potrzeby, aby pić alkohol, palić, czy robić cokolwiek innego, co nazywacie 'wolnością i luzem'?


Ostatnio zmieniony przez melóra dnia Pon 13:49, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
muh.


Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

Nie żyję w jakiejkolwiek zgodzie z kimś w kogo istnienie nie wierzę, a nie odczuwam potrzeby, aby robić cokolwiek co wymieniłaś. No ale tak, myślę, że ludzie wierzący raczej takiej potrzeby nie mają.
Zobacz profil autora
melóra
supercalifragilisticexpialidocious
<i>supercalifragilisticexpialidocious</i

Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 13532
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: where the wild roses grow
Płeć: Kobieta

no właśnie. więc to 'cierpienie poprzez ograniczenia' jest zależne od tego, czy się NAPRAWDĘ wierzy. bo jak ktoś jest wierzącym niepraktykującym, albo praktykującym z przymusu, to nic dziwnego, że czuje się zamknięty w słoiku.

ed: literówka


Ostatnio zmieniony przez melóra dnia Pon 14:05, 16 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Azahar


Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Ja nie uważam sie za katolika.
Nie czuje potrzeby cotygodniowego chodzenia do kościoła.Odmawiania różańca w październiku itp.
Jeśli będę miała potrzebę to mogę pomodlić sie w domu.Podobno Bóg ejst wszędzie.
Mam książeczkę do bierzmowania gdzie mam każdą mszę w niedziele,różance,adwenty,codzienne majowe itp. I olewam to.
Zobacz profil autora
Nyfalain


Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

Zdarzają się tacy ludzie, ale jest ich coraz mniej, melóra. Jak tak patrzę i czytam różne tam, coraz więcej jest ateistów. Ja przestałam wierzyć może przez to też, co wydaje się głupie, że naczytałam się i naoglądałam dużo fantastycznych powieści, i stwierdziłam, że ta cała gadanina o Bogu też może nią być.
Zobacz profil autora
Helvy


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

Ateizm i to bardzo, bardzo zdecydowany, już od naprawdę dawna. Szczerze mówiąc, to uważam, że religia to tylko taka wazelina dla mózgu, sprawiająca, że człowiekowi łatwiej jest myśleć o śmierci, bo "tam ktoś czeka". Ja sam nie wierzę w żadne siły nadprzyrodzone i życie pogrobowe. Często określam się też jako satanistę - jednak nie takiego, który biega i gwałci koty, tylko człowieka, który ma swój własny pogląd na świat i sam podejmuje decyzje, bo tym właśnie jest prawdziwy satanizm, wbrew publicznej opinii.
Zobacz profil autora
mniszka


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 7481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

boga nie ma; wszystko na ten temat z mojej strony
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Helvy napisał:
Szczerze mówiąc, to uważam, że religia to tylko taka wazelina dla mózgu, sprawiająca, że człowiekowi łatwiej jest myśleć o śmierci, bo "tam ktoś czeka".

Być może. Dlatego zabieranie ludziom tego ułatwienia jest barbarzyństwem.
Zobacz profil autora
mońciak.


Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 1586
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

Azahar napisał:
Ja nie uważam sie za katolika.
Nie czuje potrzeby cotygodniowego chodzenia do kościoła.Odmawiania różańca w październiku itp.
Jeśli będę miała potrzebę to mogę pomodlić sie w domu.Podobno Bóg ejst wszędzie.
Mam książeczkę do bierzmowania gdzie mam każdą mszę w niedziele,różance,adwenty,codzienne majowe itp. I olewam to.


Zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Babcia ciągle mi gada, że mam chodzić do kościoła, ale ja jakoś nie mam takiej potrzeby. Wolę pomodlić się w domu, jest o wiele spokojniej, można szybciej zebrać myśli. Na razie muszę chodzić do kościoła, bo będę miała bierzmowanie, ale nie wiem po co.. Skoro i tak nie wyjdę za mąż, to nie widzę w tym sensu. ; ]
Zobacz profil autora
peggy sue


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 4010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

Do pewnego czasu w sumie niby wierzyłam, ale to wszystko było mi narzucane bo wiadomo: wychowywanie. Teraz już trochę dorosłam do podejmowania własnych wyborów i trochę się w tym pogubiłam. Niby sądzę, że nie wierzę, ale gdzieś tam jakiś zalążek jest więc nie jestem do końca przekonana... W sumie nie wierzyć w nic nie rozwiązuje dla mnie sprawy, a inne religie to dla mnie fajna historia i tyle, nic co mogłabym uznać za typowo moje i z czym mogłabym się utożsamiać. Zobaczymy co będzie dalej.
Zobacz profil autora
gógle.


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

A ja tam wierzę. Chodzę do kościoła, rozmawiam z Bogiem poprzez modlitwę, spowiadam się. Jednakże wierzyć nie znaczy być religijnym, prawda?
Zobacz profil autora
jill


Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KATO
Płeć: Kobieta

jestem wierzaca katoliczka niepraktykujaca
Zobacz profil autora
sou.


Dołączył: 08 Cze 2011
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from hell.
Płeć: Kobieta

Helvy napisał:
Ateizm i to bardzo, bardzo zdecydowany, już od naprawdę dawna. Szczerze mówiąc, to uważam, że religia to tylko taka wazelina dla mózgu, sprawiająca, że człowiekowi łatwiej jest myśleć o śmierci, bo "tam ktoś czeka". Ja sam nie wierzę w żadne siły nadprzyrodzone i życie pogrobowe.

+1 Nie wierzę, bo dla mnie nie istnieje żadnej super bóg, który zbawił cały naród. Dla mnie to bzdura, ale jeśli ktoś wierzy, praktykuje to okej, potrafię to uszanować.
Zobacz profil autora
Helvy


Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

Ja też nie mam nic przeciw, jeśli to będzie ktoś bliski, to mogę nawet się pomęczyć i pójść z nim do kościoła, jeśli bardzo by tego chciał.
Kiedyś byłem szczeniakiem, który nasłuchał się satanistycznych zespołów i biegał wykrzykując, że Jezus to "marionetka przybita do drzewa" a Kościół to banda pedofili i gwałcicieli-morderców... Cóż, moja głupota aż mnie w oczy kole.
Aktualnie jestem zdecydowanie przeciw religii, jednak swoje poglądy zachowuję dla siebie, szanuję innych i nie wtrącam się w ich sprawy. Z buntu już wyrosłem i nie mam zamiaru nikogo obrażać, nawet jeśli uważam tak czy inaczej.
Amen! :)
Zobacz profil autora
Ozi


Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Mężczyzna

Nie ma czegoś takiego, jak katolik wierzący, ale niepraktykujący. Jeżeli ktoś naprawdę wierzy, to się boi, że za grzechy go spotka kara, więc uczestnicza w eucharystii.


Ostatnio zmieniony przez Ozi dnia Pią 11:44, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
susanne


Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 7115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z dupy
Płeć: Kobieta

Nie potrafię określić czy jestem wierząca, czy nie. Może jest coś tam na górze, może nie. Nie zagłębiam się w to i wcale nie będę będę zdziwiona jeśli po śmierci jest koniec i nas nie ma, a nie jakieś bajki, że będę latała z aniołkami w chmurkach.
Zobacz profil autora
Wiara, religia, wyznanie lub jego brak
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 15 z 16  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi