|
|
|
| | |
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
koniec_imprezy
Dołączył: 08 Gru 2006 |
Posty: 5550 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
Skąd: się biorą dzieci? Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 18:06, 12 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Mat napisał: | http://i43.tinypic.com/n1v09h.jpg
komentarza wiecej chyba nie trzeba. |
i słusznie. jest mi bardzo przyjemnie stwierdzić, że jestem w tych 45%, które nie muszą wypierdalać. z całym szacunkiem do wszystkich, którzy pisali, że są 'wierzący niepraktykujący' - nie ma czegoś takiego! jeśli wierzysz, to chodzisz do kościoła, cerkwi czy czegoś tam. to jest umowa wiązana. nie rozumiem jak można nie wierzyć w nic. i co się stanie jak umrzesz? gówno. jestem wierzący, może nie za bardzo, ale nie wstydzę się do tego przyznać. targają mną wątpliwości, ale kim nie targają? piszecie, że potrzebujecie dowodu. ludzie! to ma być wiara. jeśli mielibyśmy dowód, to to byłoby wiadome i nie byłoby w co wierzyć. i w tym tkwi cały urok. to jest jak jeden wielki zakład z Bogiem. 'założę się z tobą, że we mnie nie wierzysz. jeśli przegram dostaniesz życie wieczne.' interpretacji jest tyle, ile ludzi (no może trochę mniej, bo nie są w stanie nad tym pomyśleć) i każda jest trafna. uważasz, że skoro Bóg pozwala na wszelkie zło to jest bezlitosnym sadystą? masz rację! ale przez to może mówić do ludzi! przykład? proszę bardzo. nie ma nikogo, kto nie słyszał o Anneliese Michel. była opętanie przez sześć demonów: Hitlera, Lucyfera, Judasza, Kaina, księdza Fleischmana i Nerona. do swojego egzorcysty opowiedziała, że miała wizję z Matką Boską i Jezusem, którzy pytali ją, czy chce iśc teraz do nieba, czy chce zostać, żeby pokazać światu, że istnieje Bóg i szatan. Anneliese się zgodziła. i dlatego wiemy o tym wszystkim, czym są opętania, diabły, demony. dalej szukacie dowodu? dla mnie ten jest wystarczający. bo jeśli istnieją demony, które są w stanie mnie opętać, to do kogo mam się zwrócić, gdy to nastąpi?
|
Ostatnio zmieniony przez koniec_imprezy dnia Czw 18:10, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
|
| | |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 17:37, 28 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Kiler napisał: | no to powstaje pytanie po co Ci to bierzmowanie skoro nie chcesz "kontynuować" jakiejś wiary? tylko dlatego, że chcesz mieć ślub kościelny? | Odpowiedź jest bardzo prosta - dla prezentów, pieniędzy i zadowolonej rodzinki. Tyle.
Ja wychodzę z założenia, że w coś trzeba wierzyć, | To smutne. Dlaczego trzeba? Wiara, jedyne co robi, to ogranicza nasze mózgi i widzenie na świat. Daje proste odpowiedzi, bezwartościowe zaspokojenia.
nie rozumiem jak można nie wierzyć w nic | Przykro mi to mówić, ale masz bardzo ograniczony umysł. Najpewniej jesteś już w części zaślepiony swoją wiarą. Ale jeszcze nic straconego! Masz szansę się nawrócić. A jak to możliwe, o zgrozo? A no zwyczajnie. To MY jesteśmy panami tej planety, stworzonymi przez dobór i selekcję naturalną, więc bawmy się.
piszecie, że potrzebujecie dowodu. ludzie! to ma być wiara. jeśli mielibyśmy dowód, to to byłoby wiadome i nie byłoby w co wierzyć. i w tym tkwi cały urok. | To czym Twoja wiara różni się od Latającego Potwora Spaghetti?
le przez to może mówić do ludzi! przykład? proszę bardzo. nie ma nikogo, kto nie słyszał o Anneliese Michel. była opętanie przez sześć demonów: Hitlera, Lucyfera, Judasza, Kaina, księdza Fleischmana i Nerona. do swojego egzorcysty opowiedziała, że miała wizję z Matką Boską i Jezusem, którzy pytali ją, czy chce iśc teraz do nieba, czy chce zostać, żeby pokazać światu, że istnieje Bóg i szatan. Anneliese się zgodziła. i dlatego wiemy o tym wszystkim, czym są opętania, diabły, demony. dalej szukacie dowodu? dla mnie ten jest wystarczający. bo jeśli istnieją demony, które są w stanie mnie opętać, to do kogo mam się zwrócić, gdy to nastąpi? | Dzieciom wychowywanym w Islamie na rękach 'wyskakują' fragmenty koranu, a buddyjscy mnisi potrafią leczyć. To gdzie ta wyjątkowość Twojego Boga? A przykład z opętaniem tej nieszczęsnej Anneliese jest abstrakcyjny to bólu. Poczekaj 20 lat, rozwój neurologii i psychiatryki, psychologi i tak dalej. Wtedy my, powiemy takim jak Ty, co tak naprawdę działo się z nią.
Że tak zapytam, wierzysz w trafność rzeczy, jak telekineza, OOBE, czy telepatia?
|
Ostatnio zmieniony przez Antychryst dnia Sob 17:39, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
koniec_imprezy
Dołączył: 08 Gru 2006 |
Posty: 5550 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
Skąd: się biorą dzieci? Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 11:18, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Przykro mi to mówić, ale masz bardzo ograniczony umysł. |
to mi wyjaśnij na czym polega twoje 'wnicniewierzenie'.
Najpewniej jesteś już w części zaślepiony swoją wiarą. |
wolę być całkowicie zaślepiony swoją wiarą niż występować przeciwko niej i nie wierzyć w nic. jak będziesz miał szczęście, to może jeszcze kiedyś to zrozumiesz.
To gdzie ta wyjątkowość Twojego Boga? |
bo to jest mój Bóg. może na moje monologi skierowane do niego nigdy nie otrzymam odpowiedzi, ale to jest piękne, że mam do kogo się zwrócić. mój Bóg wybacza mi to co zrobię złego i nie jest przy tym drobiazgowy. mój Bóg akceptuje mnie takiego jakim jestem i mnie kocha. i to jest w tym zajebiste.
Poczekaj 20 lat, rozwój neurologii i psychiatryki, psychologi i tak dalej. Wtedy my, powiemy takim jak Ty, co tak naprawdę działo się z nią. |
czekam z niecierpliwością.
Że tak zapytam, wierzysz w trafność rzeczy, jak telekineza, OOBE, czy telepatia? |
wiara w Boga nie wyklucza wiary w paranormalne zjawiska i parapsychologiczne zdolności człowieka. od trzech lat zajmuję się OOBE i to mnie tylko umacnia w mojej wierze.
|
|
|
| | |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 14:10, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
to mi wyjaśnij na czym polega twoje 'wnicniewierzenie'. | A czy to nie jest logiczne? Opieram swoją egzystencję na teorii ewolucji Darwina. Nie ma w tym nic boskiego, albo nadprzyrodzonego. Wszystko to dzieło selekcji i doboru naturalnego.
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby wierzyć w judeochrześcijańskiego Boga. Wszystko jest kwestią ułudy i tego, gdzie się wychowałaś. Jako, że jesteś chrześcijanką, wiesz co to znaczy nie wierzyć w coś. Nie jesteś muzumanką, ani hinduistą. Ale dlaczego nie muzumanką? Bo nie urodziłaś się w kręgu ich kultury.
Gdybyś urodziła się w Indiach, czciłabyś Wisznu i Siwę.
Gdybyś urodziła się w czasach klasycznej Grecji, oddawałabyś hołd Zeusowi.
A gdybyś zamieszkiwała rejony Afryki, wierzyłabyś w Wielkiego Juju z dna jeziora.
Indoktrynacja robi swoje.
wolę być całkowicie zaślepiony swoją wiarą niż występować przeciwko niej i nie wierzyć w nic. | Dlaczego?
jak będziesz miał szczęście, to może jeszcze kiedyś to zrozumiesz. | Polemizowałbym nad trafnością słowa szczęście...
bo to jest mój Bóg. może na moje monologi skierowane do niego nigdy nie otrzymam odpowiedzi, ale to jest piękne, że mam do kogo się zwrócić. mój Bóg wybacza mi to co zrobię złego i nie jest przy tym drobiazgowy. mój Bóg akceptuje mnie takiego jakim jestem i mnie kocha | Dlaczego świadomie podporządkowujesz siebie jakiemuś abstrakcyjnemu stworzeniu? Czy Tobie to naprawdę wydaje się najnormalniejsze w świecie?
wiara w Boga nie wyklucza wiary w paranormalne zjawiska i parapsychologiczne zdolności człowieka | I ja tego nigdzie nie stwierdziłem.
od trzech lat zajmuję się OOBE i to mnie tylko umacnia w mojej wierze. | Można wiedzieć z jakim rezultatem?
Swoją drogą praktykowanie takich rzeczy jest zabronione przez kościół chrześcijański.
|
|
|
| | |
Kiler
eat me, i'm sweet
Dołączył: 17 Gru 2007 |
Posty: 16782 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 15:20, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
ale przez to może mówić do ludzi! przykład? proszę bardzo. nie ma nikogo, kto nie słyszał o Anneliese Michel. była opętanie przez sześć demonów: Hitlera, Lucyfera, Judasza, Kaina, księdza Fleischmana i Nerona. do swojego egzorcysty opowiedziała, że miała wizję z Matką Boską i Jezusem, którzy pytali ją, czy chce iśc teraz do nieba, czy chce zostać, żeby pokazać światu, że istnieje Bóg i szatan. Anneliese się zgodziła. i dlatego wiemy o tym wszystkim, czym są opętania, diabły, demony. dalej szukacie dowodu? dla mnie ten jest wystarczający. bo jeśli istnieją demony, które są w stanie mnie opętać, to do kogo mam się zwrócić, gdy to nastąpi? |
a nawet gdyby to to, że istnieje jakiś Szatan nie oznacza, że istnieje również Bóg. nie wszystko jest dobrane parami na podstawie dobro i zło, ciemność i jasność, góra i dół.
|
|
|
| | |
koniec_imprezy
Dołączył: 08 Gru 2006 |
Posty: 5550 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
Skąd: się biorą dzieci? Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 15:21, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Antychryst napisał: | to mi wyjaśnij na czym polega twoje 'wnicniewierzenie'. | A czy to nie jest logiczne? Opieram swoją egzystencję na teorii ewolucji Darwina. Nie ma w tym nic boskiego, albo nadprzyrodzonego. Wszystko to dzieło selekcji i doboru naturalnego.
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby wierzyć w judeochrześcijańskiego Boga. Wszystko jest kwestią ułudy i tego, gdzie się wychowałaś. Jako, że jesteś chrześcijanką, wiesz co to znaczy nie wierzyć w coś. Nie jesteś muzumanką, ani hinduistą. Ale dlaczego nie muzumanką? Bo nie urodziłaś się w kręgu ich kultury.
Gdybyś urodziła się w Indiach, czciłabyś Wisznu i Siwę.
Gdybyś urodziła się w czasach klasycznej Grecji, oddawałabyś hołd Zeusowi.
A gdybyś zamieszkiwała rejony Afryki, wierzyłabyś w Wielkiego Juju z dna jeziora.
Indoktrynacja robi swoje. |
nie obrażaj mnie, nie jestem dziewczyną.
szczerze? wydaje mi się, że jeśli sobie upatrzysz jakieś drzewko i będziesz je czcić, ale będziesz również dobrym człowiekiem, to pójdziesz do nieba.
Antychryst napisał: | wolę być całkowicie zaślepiony swoją wiarą niż występować przeciwko niej i nie wierzyć w nic. | Dlaczego? |
jeżeli tego nie rozumiesz, to jest mi ciebie bardzo żal.
nigdy nie bronisz swoich przekonań? moim jest, że bóg istnieje. i zdania nie zmienię.
Antychryst napisał: | jak będziesz miał szczęście, to może jeszcze kiedyś to zrozumiesz. | Polemizowałbym nad trafnością słowa szczęście... |
użyłem go celowo.
Antychryst napisał: | bo to jest mój Bóg. może na moje monologi skierowane do niego nigdy nie otrzymam odpowiedzi, ale to jest piękne, że mam do kogo się zwrócić. mój Bóg wybacza mi to co zrobię złego i nie jest przy tym drobiazgowy. mój Bóg akceptuje mnie takiego jakim jestem i mnie kocha | Dlaczego świadomie podporządkowujesz siebie jakiemuś abstrakcyjnemu stworzeniu? Czy Tobie to naprawdę wydaje się najnormalniejsze w świecie? |
bo w to wierzę. jeżeli świat ma się bezsensownie toczyć, a jedyne cele ludzi to rozmnażanie, to to jest chyba normalne, że wierzę w kogoś, kto jest od nas doskonalszy. nie uważam tego za najnormalniejsze w świecie. nie muszę. to jest najnormalniejsze w świecie. inaczej ludzie by nie wierzyli w Boga.
Antychryst napisał: | wiara w Boga nie wyklucza wiary w paranormalne zjawiska i parapsychologiczne zdolności człowieka | I ja tego nigdzie nie stwierdziłem.
od trzech lat zajmuję się OOBE i to mnie tylko umacnia w mojej wierze. | Można wiedzieć z jakim rezultatem? |
zadowalającym. kilka razy mi się udało, ale nie rozumiem po co ci ta informacja.
Antychryst napisał: | Swoją drogą praktykowanie takich rzeczy jest zabronione przez kościół chrześcijański. |
swoją drogą, zależy jak się to traktuje. ja to traktuję jako rozwój, a ten z kolei jest nawet nakazany.
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
koniec_imprezy
Dołączył: 08 Gru 2006 |
Posty: 5550 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
Skąd: się biorą dzieci? Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 15:33, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Kiler napisał: | szczerze? wydaje mi się, że jeśli sobie upatrzysz jakieś drzewko i będziesz je czcić, ale będziesz również dobrym człowiekiem, to pójdziesz do nieba. |
aha. co to znaczy pójść do nieba? jak ja mam to rozumieć. zajść po schodkach w chmury? wgl gdzie Bóg napisał, powiedział, że ludzie będą w Niebie? kiedyś tylko powiedziano, że będzie RAJ NA ZIEMI. |
to ma być żart? bo jeśli taka jest twoja wiedza na ten temat to bardzo ci współczuję. następnym razem radzę ci, nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.
po pierwsze. Bóg niczego nigdy nie napisał. jakbyś nie zauważyła.
po drugie. raj na ziemi a niebo to zupełnie coś innego. i porównując te dwa stwierdzenia kompletnie się wygłupiłaś. raj na ziemi to tekst przymulonych herą hippisów, a Niebo to jest coś, o czym jest napisane w biblii z pięćdziesiąt tysięcy razy. więc nie pisz, że nigdzie tego nie ma.
następnym razem radzę się nie wygłupiać, pisząc na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia. nie wiem, czy znajdzie się wtedy ktoś na tyle inteligentny, żeby wyprowadzić cię z błędu.
|
|
|
| | |
|
| | |
sawyer
Admin crazy as a motherfucker
Dołączył: 04 Kwi 2006 |
Posty: 18718 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 16:03, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Kiler napisał: | aha. co to znaczy pójść do nieba? jak ja mam to rozumieć. zajść po schodkach w chmury? |
Jak te nasze polskie homonimy wprowadzają czasem zamęt. Gdybyś posługiwała się np. językiem angielskim nie zadałabyś już tak durnego pytania. Taki prosty przykład.
Niebo (tudzież raj) to raczej stan. Stan wiecznej szczęśliwości i wiecznego życia w komunii z Trójcą Świętą.
Kiler napisał: | wgl gdzie Bóg napisał, powiedział, że ludzie będą w Niebie? |
Kłania się znajomość Biblii, która jest wymagana nie tylko na katechezie, ale także na języku polskim i historii. : )
Opis nieba znajduje się w NT: "Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (1 Kor 2, 9) - to chyba większość powinna kojarzyć.
O niebie mówił także Jezus: "Idę przygotować wam miejsce" (J 14,2), "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!" (Mt 25, 31)
Swoją ironią pokazujesz tylko brak wiedzy, co wygląda dosyć komicznie.
|
|
|
| | |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 17:59, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
szczerze? wydaje mi się, że jeśli sobie upatrzysz jakieś drzewko i będziesz je czcić, ale będziesz również dobrym człowiekiem, to pójdziesz do nieba. | I po co to wszystko? Po co głupie wyrzeczenia, po co, skoro mamy tylko JEDNO życie. O zgrozo, co to za pogląd fantasy, że po śmierci pójdziemy do pięknego nieba, bo Bóg stwórca nas testuje i chce, żeby było nam dobrze. Wszystko w naturze ginie bezpowrotnie. Człowiek też, pogódźcie się z tym.
jeżeli tego nie rozumiesz, to jest mi ciebie bardzo żal.
nigdy nie bronisz swoich przekonań? moim jest, że bóg istnieje. i zdania nie zmienię. | Oj, nie zrozumiałeś mnie. Wiara, jedyne co robi, z ludźmi, to ich ogranicza i celowo nie zaspakaja. Więc pytam - dlaczego? Dlaczego zaślepione fale fanatyków wygrywają z nauką? Dobrze, że pod koniec mojego życia, najpewniej kościół chrześcijański będzie namiastką tego, czym jest dziś.
bo w to wierzę. jeżeli świat ma się bezsensownie toczyć, a jedyne cele ludzi to rozmnażanie, to to jest chyba normalne, że wierzę w kogoś, kto jest od nas doskonalszy. nie uważam tego za najnormalniejsze w świecie. nie muszę. to jest najnormalniejsze w świecie. inaczej ludzie by nie wierzyli w Boga. | Wierzysz jedynie dlatego, bo chcesz, aby było coś po śmierci, ot cała tajemnica. Tak trudno nam się pogodzić z faktem, że umrzemy, więc nasz mózg (co zostało naukowo udowodnione) wytwarza różne fikcyjne historie i mity. To samo robili Grecy, nie znając odpowiedzi.
zadowalającym. kilka razy mi się udało, ale nie rozumiem po co ci ta informacja. | Skąd masz pewność, że to nie wytwór Twojej świadomości i umysłu?
a nawet gdyby to to, że istnieje jakiś Szatan nie oznacza, że istnieje również Bóg. nie wszystko jest dobrane parami na podstawie dobro i zło, ciemność i jasność, góra i dół. | Swoją drogą, jeśli miałbym wybrać kogoś z religii chrześcijańskiej, komu zawdzięczam najwięcej, to byłby to owy szatan.
nie wierzyłam w Boga bardzo długo i chcę tylko powiedzieć, że życie ateisty jest puste, bardzo puste. ale to się zauważa dopiero wtedy, gdy niewiara jest przeszłością. zamkniętą. | Za to ja myślę, że wierzący jest ograniczony, traci swoje jedyne życie, będąc fanatykiem.
|
|
|
| | |
Mazia i Line
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 2278 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 18:29, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Antychryst napisał: | szczerze? wydaje mi się, że jeśli sobie upatrzysz jakieś drzewko i będziesz je czcić, ale będziesz również dobrym człowiekiem, to pójdziesz do nieba. | I po co to wszystko? Po co głupie wyrzeczenia, po co, skoro mamy tylko JEDNO życie. |
czyli według ciebie każdy powinien brać życia jak najwięcej z przyjemności, bo mamy tylko jedno życie.
Jak komuś sprawia przyjemność zabijanie, niech zabija.
Jak komuś molestowanie dzieci, niech molestuje.
Po co głupie zakazy, nakazy, nieprawdaż?
Szanuje twoje zdanie, ale tego akurat nie zrozumiałam :)
Ja tam jestem jak na razie szczęśliwa tu i teraz na ziemi, będąc chrześcijanką, bo czyniąc według dekalogu i pisma, czuje że czynię dobrze, bez wyrzutów sumienia i to mi sprawia radość i przyjemność.
|
|
|
| | |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 18:56, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
czyli według ciebie każdy powinien brać życia jak najwięcej z przyjemności, bo mamy tylko jedno życie. | Oczywiście, że tak.
Wyznaję filozofię epikureizmu, wręcz czasem hedonizmu. Ale nie wolno przy tym naruszać praw innych, oczywiście nie sztywno, ale tak generalnie, to nie.
czyli według ciebie każdy powinien brać życia jak najwięcej z przyjemności, bo mamy tylko jedno życie. | Nigdzie czegoś takiego nie powiedziałem, ot co.
czyli według ciebie każdy powinien brać życia jak najwięcej z przyjemności, bo mamy tylko jedno życie. | Jak wyżej.
A tak przy okazji - zasady moralno - etyczne kościoła są naprawdę dobre. Uniwersalne, trzymają się od wieków. I nie śmiałbym podważać słuszności ich. Tak, jak (generalnie oczywiście) 7 przykazań bożych (bez 3 pierwszych).
|
|
|
| | |
Fanosława
Grafik wesoły autobus
Dołączył: 16 Maj 2007 |
Posty: 15158 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: chicago town Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 19:02, 29 Lis 2009 |
|
|
|
|
|
Mazia i Line napisał: | Antychryst napisał: | szczerze? wydaje mi się, że jeśli sobie upatrzysz jakieś drzewko i będziesz je czcić, ale będziesz również dobrym człowiekiem, to pójdziesz do nieba. | I po co to wszystko? Po co głupie wyrzeczenia, po co, skoro mamy tylko JEDNO życie. |
czyli według ciebie każdy powinien brać życia jak najwięcej z przyjemności, bo mamy tylko jedno życie.
Jak komuś sprawia przyjemność zabijanie, niech zabija.
Jak komuś molestowanie dzieci, niech molestuje.
Po co głupie zakazy, nakazy, nieprawdaż?
Szanuje twoje zdanie, ale tego akurat nie zrozumiałam :) |
Rozumowanie godne uczęszczającego do grupy młodszej przedszkola samorządowego. Ogranicza nas prawo, a czy to prawo boskie, czy prawo cywilne, karne, każde inne, to wsio ryba. I jeśli nie respektuję założeń prawa boskiego, to nie zwalnia mnie to z respektowania prawa, nazwijmy je ogólnie, świeckiego.
|
|
|
| | |
|
| | |
molly
Dołączył: 23 Paź 2009 |
Posty: 3188 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Częstochowa Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 22:52, 06 Gru 2009 |
|
|
|
|
|
Antychryst napisał: | to mi wyjaśnij na czym polega twoje 'wnicniewierzenie'. | A czy to nie jest logiczne? Opieram swoją egzystencję na teorii ewolucji Darwina. Nie ma w tym nic boskiego, albo nadprzyrodzonego. Wszystko to dzieło selekcji i doboru naturalnego.
Nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby wierzyć w judeochrześcijańskiego Boga. Wszystko jest kwestią ułudy i tego, gdzie się wychowałaś. Jako, że jesteś chrześcijanką, wiesz co to znaczy nie wierzyć w coś. Nie jesteś muzumanką, ani hinduistą. Ale dlaczego nie muzumanką? Bo nie urodziłaś się w kręgu ich kultury.
Gdybyś urodziła się w Indiach, czciłabyś Wisznu i Siwę.
Gdybyś urodziła się w czasach klasycznej Grecji, oddawałabyś hołd Zeusowi.
A gdybyś zamieszkiwała rejony Afryki, wierzyłabyś w Wielkiego Juju z dna jeziora.
Indoktrynacja robi swoje. |
Dla Boga nie ważne jest jak go nazywasz. Możesz modlić się do Zeusa, Buddy, Jezusa albo Allaha, ale wychodzi na to, że Stwórca, to to samo co wcześniej wymienieni. Bóg w każdej religii znaczy to samo - Stwórca, który po śmierci zabierze Cię do Raju.
A poza tym wcale nie powiedziane, że jeśli urodzisz się w danym kraju, to MUSISZ wierzyć w to co większość. Kto jak kto, ale Ty chyba coś o tym wiesz, nieprawdaż? Jesteś zmuszany do Chrześcijaństwa? Nie sądze.
|
|
|
| | |
Antychryst
Dołączył: 28 Lis 2009 |
Posty: 77 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 23:01, 06 Gru 2009 |
|
|
|
|
|
Dla Boga nie ważne jest jak go nazywasz. Możesz modlić się do Zeusa, Buddy, Jezusa albo Allaha, ale wychodzi na to, że Stwórca, to to samo co wcześniej wymienieni. Bóg w każdej religii znaczy to samo - Stwórca, który po śmierci zabierze Cię do Raju.
| . To wszystko jest takie fajne. Jedno pytanie - po co?
Swoją drogą jeżeli jestem chrześcijaninem to dla boga MA to znaczenie, jak go nazywam. Chrześcijański bóg jest ogólnie rzecz biorąc najbardziej mroczną postacią starożytnej literatury.
A poza tym wcale nie powiedziane, że jeśli urodzisz się w danym kraju, to MUSISZ wierzyć w to co większość. Kto jak kto, ale Ty chyba coś o tym wiesz, nieprawdaż? Jesteś zmuszany do Chrześcijaństwa? Nie sądze. | A teraz tak szczerze powiedz - ile procent osób z tych indoktrynowanych nagle zmienia wiarę?
Nie muszę, owszem. Całe szczęście. Dlatego są tacy ludzie, jak ja i inni ateiści. Żeby pokazać INNĄ drogę. Drogę prawdy, bez iluzji i ułudy.
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 13 z 16
|
|
|
| |