Upadek obyczajów?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Świat upada, a my razem z nim, czy upadł już dawno? A może to zapowiedź zbliżającego się końca świata?

To raczej echo rewolucji seksualnej i laicyzacji. Generalnie, jak poczytasz relacje z przebiegu rewolucji francuskiej to były dokładnie te same komentarze. Potem chociażby w czasie plebiscytu na Górnym Śląsku jedna strona przekonywała, jaka ta druga jest nieobyczajna i na odwrót.

Faktem jest, że ostatnio przybiera to dość monstrualne rozmiary, ale każde pokolenie kwestionuje dorobek kilku poprzednich, więc nie zdziwiłbym się, gdyby w 2060 centrum świata został z powrotem Watykan. Albo to miasto, gdzie rezyduje Dalajlama.

Upada, upada. Co się z tym światem dzieje, to nie ogarniam, nie wiem czy się śmiać, czy płakać, więc pozostaję tylko przy uroczym facepalmie.

Zamknąć gimnazja!!!

Żartowałam. Obyczaje upadają, to żadna tajemnica, ale ja myślę, że całe społeczeństwo ponosi za to odpowiedzialność, a nie tylko dzieciaki bawiące się w "słoneczko". Gdyby seks nie był takim tematem tabu w tym naszym ciemnogrodzie, gdyby młodzież wiedziała, że może na jego temat rozmawiać z dorosłymi bez skrępowania, wszystko wyglądałoby inaczej. Wiadomo przecież, że zakazany owoc smakuje najlepiej...

Agnes napisał:

Zamknąć gimnazja!!!

Żartowałam.

Ja bynajmniej nie żartuję, mówiąc o likwidacji gimnazjów. Reforma szkolnictwa w takim kształcie była zupełnym idiotyzmem, a gimnazja są w ogóle niepotrzebne.

Upada i to jak. Dzieci bawiące się w dorosłych, narkotyki, alkohol, zabawa,, słoneczko'', itd.

Ciągle mówi się o czymś taki, jak "upadek obyczajów", zwłaszcza przy wielkich wydarzeniach, rewolucjach itp. Ja też bym powiedziała, że to echa rewolucji seksualnej.
Sądzę również, że stworzenie gimnazjów było głupim pomysłem. Nastolatki w typowym trudnym wieku zgromadzone w jednym budynku, program nauczania, uczeń idzie z podstawówki do innego środowiska, a potem znowu przenosi się do kolejnego, dodatkowy egzamin - bez sensu.