|
| Prostytucja | |
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Fanosława
Grafik wesoły autobus
Dołączył: 16 Maj 2007 |
Posty: 15158 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: chicago town Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 13:10, 24 Maj 2012 |
|
|
|
|
|
No bo taka prawda, dafuq did I just read, skoro dziewczę w dwóch nieskładnych zdaniach kończy swoim definitywnym sądem i społecznym nakazem temat, który nie jest ani łatwy do ogarnięcia ani jednoznaczny. Pragnę zauważyć, że prostytutki to nie tylko galerianki, które daję dupy za dżinsy, ale też kobiety zmuszane do tego pod groźbą utraty życia, a w najlepszym wypadku zdrowia. To kobiety, które nie widzą (co nie znaczy, że NIE MAJĄ) innego wyjścia, jak tylko zarabiać w ten sposób. To kobiety poszukujące w swoich klientach bliskości, której nikt nigdy jej nie dał i mają tak skrzywione myślenie, że są w stanie pojmować ruchanie z obcymi facetami w samochodzie za formę tej bliskości. I tak samo niełatwo się z tego świata wydostać, jeśli ma się kasę na wyciągnięcie ręki/ust/pochwy/dupy. Nie wspominając już o oddających się z powodu uzależnienia od narkotyków czy czegokolwiek innego. Nie mam zadatków na zbawiciela świata, ale radziłabym od czasu do czasu założyć okulary, żeby swoją społeczną krótkowzroczność chociaż chwilowo zlikwidować i nie rzucać nakazami gardzenia. Ja tymi kobietami/mężczyznami gardzić nie zamierzam, nie rzucę im się też na pomoc, po prostu ograniczam się do próby zrozumienia zjawiska, a nie tylko spojrzenia na stereotyp i uznania go za jedyną prawdę. Punto.
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Edi
Dołączył: 14 Mar 2013 |
Posty: 61 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 12:54, 16 Mar 2013 |
|
|
|
|
|
Ja też nimi gardzę. Moim zdaniem, każdy człowiek powinien się szanować, a nie dawać dupy komukolwiek. |
Popyt rodzi podaż. Prostytucja nigdy by nie powstała, gdyby nie było mężczyzn skłonnych płacić za seks.
Czy mężczyznami, którzy zgadzają się płacić kobietom za seks, gardzisz w równym stopniu jak prostytutkami?
Prostytucja to zjawisko wielowymiarowe. Co innego stręczycielstwo, sutenerstwo i handel kobietami zmuszanymi do prostytucji, co innego domy publiczne, co innego studentki dorabiające dawaniem dupy za kasę i z własnej inicjatywy przyjmujące facetów w swoich prywatnych mieszkaniach.
Czasami prostytucja wynika z biedy, czasami jest wynikiem bezpośredniego zmuszania do prostytucji przez alfonsa, czasami wynika z lubienia seksu i/lub chęci łatwego zarobku i chęci mania przyjemności kasy za jednym zamachem.
Teraz, w dobie internetu i błyskawicznego przepływu informacji, chyba większość przypadków prostytucji (przynajmniej w Europie i Ameryce Pn.) to tzw. spotkania sponsorowane proponowane przez dziewczyny zamieszczające swoje ogłoszenia w internecie, a nie prostytucja burdelowo-alfonsowa.
takich ludzi to z pogardą się traktuje mimo wszystko |
Co to znaczy "się traktuje"? Znaczy że wszyscy gardzą prostytutkami? To ciekawe, czy klienci prostytutek też nimi gardzą.
Ludzie są różni, myślą różnie i rozumują w różny sposób i różnymi kategoriami. Nie ma jedynie słusznych obowiązujących całą ludzkość norm.
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |