KRLD |
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
Luźna dyskusja na temat totalitarnego państwa jakim jest Korea Północna, gdzie ludzie trafiają do obozów koncentracyjnych za położenie na podłodze gazety z wizerunkiem wodza, kilku letnie dzieciaki tyrają w kopalniach, a większość funduszy państwa przeznaczanych jest na zbrojenie.
A cały świat pozostaje bierny i w milczeniu to wszystko obserwuje... W związku z ostatnimi wydarzeniami temat dość mocno nagłaśniany. Jakieś opinie? |
||||||||||||||
|
Re: KRLD |
honey pie
empty spaces
|
jakie "ostatnie wydarzenia"? *nie ogląda telewizji i czyta tylko Focusa, więc ki chuja nie ogarnia, co się za drzwiami dzieje* |
||||||||||||||||
|
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
Mówię o tej strzelaninie na granicy obu Korei.
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
Według forum KPP w Korei żyje się bogato, dostatnio i dobrze, a obraz w naszych mediach to kapitalistyczna imperialistyczna propaganda. Śmiechłem, jak to czytałem.
Żeby totalitarne państwo przetrwało, musi istnieć baaardzo rozszerzony aparat ucisku, który trzyma obywateli w strachu, inaczej by to wszystko pierdolnęło. USA tego nie rozdupczy, bo nie ma jaj. Korea na 100% ma bomby nuklearne i jądrowe, także trochę chujnia, my możemy tylko obserować rozwój wydarzeń. |
||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
Nikt nic nie zrobi, bo wszyscy się boją, żeby im bomba na łeb nie spadła. Ale tak przecież nie może być! *odzywa się jej pacyfistyczna natura* Nie wierzę, że cały świat ma związane ręce i nie może nic zrobić.
|
||||||||||||||
|
Enigma
|
USA ma ochotę na jakąś wojenkę, a Koreę Płn. sprowokować nietrudno. Od jakiegoś czasu mówi się, że planuje się prowokację, Japonia jest gotowa na atak zbrojny, a Korea Płd. na podbój "swojej prawowitej ziemi". Dosłownie - podbój. Świat zachodni nie jest niewinny, tu rządzi kasa i władza, a Tam władza.
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
Pewne jest jedno - Polska pod żadnym pozorem nie może się w tę wojnę mieszać.
|
||||||||||||||
|
Enigma
|
Ozi, wiadomo, ale też wiadomo, jak to może się skończyć...
|
||||||||||||||
|
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
A niby po co im wojna? Korea nie posiada nic co by zainteresowało USA, żadnej ropy, żadnego cennego kruszcu. Tylko masę ludzi ze sprasowanymi propagandą mózgami i broni. |
||||||||||||||||
|
Enigma
|
Wojna = kasa, brakuje coraz więcej $$, a Korea posiada broń. Można do tego ubić niezły interes z innymi krajami, a zlikwidowanie kolejnego komunistycznego państwa opłaciłoby się. Dużo rzeczy odgrywa się jednak za zamkniętymi drzwiami. |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Enigma dnia Pią 21:55, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
aaron
|
Enigma, tylko raczej wojna = kasa, którą trzeba wydać, a nie która napłynie ;) Zlikwidowanie Korei nikomu się nie opłaca, w dodatku nie wiedzą, co Kim Dzong Il ma w tych swoich lasach, a dwudziestomilionowy Seul jest tuż na granicy.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez aaron dnia Pią 22:18, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
Enigma
|
Rząd zdziera z ludzi na wojnę i się wzbogaca, my możemy wcinać trawę. |
||||||||||||||||
|
aaron
|
Nie ma specjalnych podatków wojennych - może wydać tylko to, co ma już ze swoich. Nawet gdyby wprowadzono podatek od wojny, nic by mu to nie dało. Gdyby nie było tego podatku i tak wydałabyś te pieniądze kupując na przykład lizaka, którego cena w większości to podatki. Z kolei jeśli dajesz je rządowi w bezpośredniej subwencji on wydaje to na zamówienia w firmach zbrojeniowych, których pracownicy dostają pensje, które z kolei mogą wydać na przykład na fryzjera, a powiedzmy, że twoja mama jest fryzjerką.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez aaron dnia Pią 22:57, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
indeed. Rozpatrzmy taką sytuację, że wojna naprawdę ma miejsce. USA wygrywa i co? Musi ogarnąć sytuację dwóch milionów głodnej, niewykształconej, zacofanej ludności opętanej dziką nienawiścią do amerykanów {druga z najważniejszych zasad wyznawanych przez tamtejsze społeczeństwo}. Za dużo przy tym zachodu. W dodatku ciekawa jestem w jakim stanie mają tam broń skoro do tej pory używają stalinowskich wyrzutni rakiet. lol. |
||||||||||||||||
|
aaron
|
My używamy jeszcze bismarckowskich linii kolejowych, więc tak bardzo bym ich znów nie poniżał ;)
|
||||||||||||||
|
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
Ale przed naszymi kolejami nikt nie trzęsie portkami.
|
||||||||||||||
|
aaron
|
Ja tam trzęsę :D
|
||||||||||||||
|
Agnes
Devil's little sister
|
^ To samo chciałam napisać : D
|
||||||||||||||
|
Roy d'Epee
|
[link widoczny dla zalogowanych] na ten temat, warto rzucić na niego okiem.
Życie w tym kraju nie mieści się w granicach pojmowania typowego mieszkańca wolnej Europy. Nie wiem jak inaczej mógłbym to skomentować. |
||||||||||||||
|
Kamil
Rurzowy Kutzyk
|
Niedawno oglądaliśmy w szkole film o Korei Pn., nakręcony przez samych Koreańczyków - w celu ukazania ich pełnego radości życia, jakie zapewnia im Umiłowany Przywódca, a także niezwykłych przeżyć jego ojca, Wielkiego Wodza, począwszy od jego wczesnego dzieciństwa.
Film już swoje lata co prawda ma, ale... to, co widzieliśmy, było dla nas tak nieprawdopodobne, że momentami zapominaliśmy o tym, że to, co widzimy, jest prawdą, jak władza manipuluje ludźmi, do czego ich zmusza, na jakże gigantycznych przekłamaniach opiera się zarówno propaganda wewnątrz Korei, jak i przedstawianie obrazu kraju innym narodom; to było dla nas jak toporna, strasznie nierealistyczna czarna komedia... i każde kolejne uświadomienie sobie, że to nie film fabularny, było bardziej, że to tak nazwę, bolesne. Całość się w dodatku skumulowała na samiutkim końcu - ukazana została obmurowana granica między oboma Koreami. I mieszkaniec Korei Północnej, mówiący o tym, że dawniej takich zabezpieczeń na granicy nie było i uciśnieni Koreańczycy z faszystowskiego (sic!) południa uciekali do ich cudownego, demokratycznego kraju; jednak w związku z problemami politycznymi między Koreami (czy coś w tym stylu, nie pamiętam dokładnie tego momentu wypowiedzi), Korea Północna była zmuszona postawić te mury i zadbać o bezpieczeństwo. Nie mam słów. Pamiętam jeszcze opisaną wręcz jako legendę historię jednego z pomników Wielkiego Wodza. Oto jego żona zapragnęła udać się na spacer. W pewnym momencie jednak zdała sobie sprawę z tego, że nie ugotowała Wielkiemu Wodzowi obiadu. Zaczęła się zastanawiać, czy iść dalej, czy jednak wrócić do domu. Jako przykładna żona, wróciła i zrobiła obiad - a w miejscu, gdzie przypomniała sobie o tym, postawiono pomnik. Wyobraźcie sobie nasze miny w tym momencie. Tak czy inaczej - rozmach, z jakim prowadzony jest ucisk w Korei Północnej, w połączeniu z wymiarem czasowym jego trwania jest na pewien sposób imponujący. Wewnętrzny terror tak skuteczny, że wszyscy na paradzie mają na twarzach niemal pozbawione sztuczności uśmiechy, a tysiące głodnych obywateli w idealnej synchronizacji tworzą żywy, ruchomy portret Umiłowanego Przywódcy. Jak wielki podziw i szacunek żywiliby ludzie do animatora równie sprawnie poruszającego takim ogromem marionetek? Taki myk - bawić się masami ludzi z jeszcze większą łatwością niż lalkami! (nie wierzę, że tyle razy w tym poście użyłem pierwszej osoby liczby mnogiej, lol) |
||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
Z tego co pamiętam to Kim Dzong Il choruje na raka co znaczy, że długo nie pociągnie. Może to coś zmieni, bo przecież to przez niego trwa ten cały horror. Gorzej już przecież być nie może, a wydaje mi się, że gdzieś słyszałam, że jakiś tam jego syn przebywa/przebywał w Polsce, więc można by to jakoś subtelnie wykorzystać :>
Co do broni... Ja bym ich tak całkowicie nie dyskwalifikowała, bo nikt z nas nie wie, co tam chowają i możemy się BARDZO zdziwić. |
||||||||||||||
|
Ozi
|
Gim Pyeong-il to przyrodni brat Gim Jeong-ila, syn Gim Il-seonga, ambasador KRLD w Polsce. [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
Nie odróżniam tych wszystkich ludzi. W ogóle dla mnie to wszystko jest takie dziwne... Dlaczego cały świat się przeciwko nim nie zbuntuje? Dlaczego życie ludzi jest tak mało warte?...
|
||||||||||||||
|
Ozi
|
A nie zastanawialiście się czasem, że to może w Korei jest dobrobyt i pokój, a my dostajemy obraz zafałszowany przez imprerialistyczne media, które nie dopuszczą prawdziwego widoku KRLD, bo to mogłoby wzniecić rewolucję?
Na istnienie obozów koncentracyjnych nie ma żadnych obiektywnych dowodów - tylko relacje zbiegów, a gdyby komuś z Was USA płaciło gruby hajs, to też byście śpieali o obozach w Polsce. Wzrost gospodarczy mają większy niż Południe, a klęska głodu została usunięta w latach 90. |
||||||||||||||
|
MarcinP
|
^ To tak na poważnie?
|
||||||||||||||
|
KRLD |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.