Kara śmierci

Abunee napisał:

Z

Kankuro napisał:

A teraz ja ;]

Z jednej strony pedofile gwałciciele mordercy niech umierają

A z drugiej strony a jak będzie taki przypadek jak w Prison Break ;]

A jaki był przypadek w Skazanym na śmierć? Gome, ale nie oglądam niektórych seriali.

[Wrobienie w morderstwo.....

Kankuro gosc napisał:

Abunee napisał:

Z

Kankuro napisał:

A teraz ja ;]

Z jednej strony pedofile gwałciciele mordercy niech umierają

A z drugiej strony a jak będzie taki przypadek jak w Prison Break ;]

A jaki był przypadek w Skazanym na śmierć? Gome, ale nie oglądam niektórych seriali.

[Wrobienie w morderstwo.....

Umm... rozumiem XD

Dołączył: 20 Mar 2007

Kacper ;] napisał:

Hmm... to trochę trudny temat... Niby jak sie słucha o mordercach to jest się za. Ale jeżeli patrzeć ze strony wiary to ja jestem na nie - "5. - nie zabijaj!". Oczywiście powinien mieć kare, spędzić reszte życia w samotności, w więzieniu.

Zgadzam się..
Ale co powiedzieć o tych ofiarach?
Przecież one zostały zabite (np. dzieci, czy nastolatki) i potem mordercy mają sobie siedzieć w więzienku? :/
P.S Podobno w więzieniu żyje się lepiej niż w szpitalu :/

Kankuro napisał:

Jezu jedna osoba powiedziała Każdy ma prawo żyć a wszyscy po niej powtarzają.

Człowieku, nie wiem, czy wiesz, ale to jest forum...

różnie..
ale mysle ze
śmierć za śmierć .
to tylko moje zdanie.

bo co da jesli on posiedzi w wiecieniu wyjdzie i dalej zacznie? albo nawet jesli bedzie mial dozywocie to bedzie zyl, on bedzie zyl a tamta osoba zabita nie beedzie.

Jestem ZA.

Słuchajcie, popadacie w przesadę.
Bronić przestępców, zabijać przestępców.
W Polsce, praktycznie nie zdzarzył się przypadek masowego mordu Polaków przez Polaka.
A co powiecie na temat takiego Husaina? Nie należało mu się?
Kara śmierci to w tym momencie nie to co w średniowieczu, a widzę, że właśnie takie pojęcie macie na ten temat. To już nie gilotynowanie i obcinanie głowy czym tylko się da. W dzisiejszych czasach to bezbolesne : ))
Jestem za zalegalizowaniem kary śmierci, ale przeciw zasadzie oko za oko

Husainowi się należało.
Jeśli zabijać to tylko takich.

O tym mówimy. Nie o karze śmierci za każde morderstwo.

Przecież wiem.

Dołączył: 26 Mar 2007

Za. Oko za oko , ząb za ząb.

Jestem na tak, ale jeżeli chodzi o na prawdę ciężkie przewinienia, na dużą skalę czyli jakiegoś własnie seryjnego mordercę.
Ale właśnie to co Kacper napisał "Nie zabijaj", przykazanie...

Za a nawet przeciw...
Czyli jestem po środku.
Jeżeli zabił-sam powinien być zabity.
Ci najgorsi-terroryści,zabijają. Bo co? Bo chcą nawrócić innych do swojej religii.
Nie patrzą czy kobieta,dziecko...
Chore tak^ No ale inna sytuacja...Dajmy na to pan "A" zabił pana "B" a karany jest pan "C"...Pan "C"- niewinny człowiek skazany na śmierć. Takie przypadki sie zdarzają.

Creful xD napisał:

Nie jestem za. Moim zdaniem kazdy ma prawo zyc.
Bog dal nam zycie zebysmy je szanowali i sie nim cieszyli w ogole
kim sa ludzie zeby wymierzac taka sprawiedliwosc ? I decydowac ?
Z jednej strony tak a zdrugiej zobaczcie Ludzi jest sporo na swiecie a
przestepcow jeszcze wiecej. Dlatego moze lepiej sie ich pozbyc ?
Jezeli ktos dostaje dozywocie moze woli od razu umrzec niz siedzie w pierdlu.
Wtedy nalezalo by sie go spytac. Jezeli ktos komus odebral zycie i jest z tego dumny moze to dobre rozwiazanie .. Ale przeciez to ze sie go zabije to nic go nie pouczy prawda" ? Sama nie wiem mysle ze zaleznie od sytuacji. Ehh takie kjest moje zdanie na ten temat .

Zgadzam się. Poza tym, jeśli ktoś zostanie źle osądzony, albo nie potrzebnie oskarżony i zginie... to nie za swój grzech, ale za nieuczciwość ludzi :|

Kacper ;] napisał:

Kankuro napisał:

Jezu jedna osoba powiedziała Każdy ma prawo żyć a wszyscy po niej powtarzają.

Człowieku, nie wiem, czy wiesz, ale to jest forum...

Ja bylam to pierwsza ososba ale nie powtarzaja tylko jak widac maja takie same zdanie.

Nie nam jest dane sądzić jak już pisałam.
żaden człowiek nie jest panem życia i śmierci.
O takich sprawach decydować może tylko Bóg.
Później i tak wszyscy zostaną osądzeni na Sądzie Ostatecznym za wszystkie nasze grzechy.
Teraz jestem jeszcze bardziej utwierdzona w przekonaniu, iż nie.
Pod żadnym pozorem.

Jeśli uraziłam kogoś przekonania religijne to przepraszam.

Hmm. Sama nie wiem. W ankiecie zaznaczyłam,że nie mam zadania,bo szczrze mówiąc, nie mam pojęcia. Nigdy się nad tym powaznie nie zastanawiałam. Chociaż..myślę,ze kara śmierci to za wiele. Kazdy człowiek ma prawo do życia. Nawet jak zrobił najgorsze rzeczy..niestety. Nie mozna komuś odbierać życia.."zamierzenie". Uważam,że to nie naturalne. Wszyscy popełniamy błędy, nawet te większe i bardzo duże, no ale takie życie..kara smierci nic nie załatwi..moje zdanie.

nie mam zdania...
tak- niech poczuje, co zrobił komuś innemu (morderstwo)
nie- przecież to człowiek...
ale za tak, tylko jeśli to było umyślnie, z wielkim okrucieństwem, bez powodu...

Jeśli zabił,zgwałcił czy zrobił coś strasznego to niech go odizolują od świata i zamkną w pudle do końca życia,ale niech go nie zabijają!

To przykre, jak łatwo dzisiaj innym decydować o czyjejś śmierci.

Kim jestem, by osądzać drugiego człowieka, choćby największe ścierwo? Jestem jakaś równiejsza, lepsza? Byłam przy tym, widziałam, jak zabija? Czy wy zdajecie sobie sprawę, jakie to destrukcyjne dla ludzkiej psychiki, kiedy siedzi się samemu, 23h/dobę, zamkniętemu, sam ze swoimi myślami? Jaka to jest okropna kara?
Czy wy zdajecie sobie sprawę, jak wyglądają stosunki między więźniami? Matkobójcy, dzieciobójcy, gwałciciele i pedofile mają przerąbane, są gnębieni przez współwięźniów. Ile przypadków było, że sami popełnili samobójstwo na skutek paranoi, jaka wykiełkowała w ich zepsutych umysłach?

A co, jeśli sąd sie pomyli? Przeczytajcie sobie "Zieloną Milę" Stephena Kinga. Wielu z Was ją skreli na dzień dobry, bo zawiera ona wątek fantastyczny. Pociągnęlibyście osobiście za wajchę, która kogoś zaraz zabije? Przesunęlibyście dźwignię, która zwolni klapę pod stopami wisielca? Pociągnęlibyście za spust broni wycelowaną w czyjąś głowę? W oczy, patrzącego na Ciebie CZŁOWIEKA?

Łatwo nam osądzać i skazywać innych, kiedy się siedzi w domu, w ciepełnku, przed telewizorem. Ale kim jestem, by osądzać inną osobę? By odbierać jej życie?

blabla

biały_owoc napisał:

Byłam przy tym, widziałam, jak zabija? Czy wy zdajecie sobie sprawę, jakie to destrukcyjne dla ludzkiej psychiki, kiedy siedzi się samemu, 23h/dobę, zamkniętemu, sam ze swoimi myślami? Jaka to jest okropna kara?

A mało to było przypadków, kiedy z zimną krwią zabił, gdy inni patrzyli? Mało to przypadków, kiedy świat ujrzał, co się stało? Ba, nawet specjalnie to zrobił przy wszystkich, żeby pokazać swoją "potęgę".

Tak, to straszna kara... Siedzi sobie przed telewizorem, karmią go za friko i utrzymuje się z pieniędzy porządnych obywateli. Zapomniałabym o wychodzeniu na spacerki. Posiedzi sobie na zajęciach wychowawczych, posłucha jak gadają i tak dzień po dniu.

biały_owoc napisał:

Czy wy zdajecie sobie sprawę, jak wyglądają stosunki między więźniami? Matkobójcy, dzieciobójcy, gwałciciele i pedofile mają przerąbane, są gnębieni przez współwięźniów. Ile przypadków było, że sami popełnili samobójstwo na skutek paranoi, jaka wykiełkowała w ich zepsutych umysłach?

I chwała im za to. Kara musi być. Co z tego, że sobie posiedzi? Psychicznie go wykończą. Wiem, że zbrodnia to zbrodnia, i nie powinno się jej dawać miana lepszej lub gorszej, ale jednak spójrzmy np.pedofile mordercy. Zabili znęcając się jeszcze psychicznie nad ofiarą. I za to mają być kochani w więzieniu? Że prócz śmierci jeszcze musieli się poznęcać dla własnej przyjemności?

biały_owoc napisał:

A co, jeśli sąd sie pomyli? Przeczytajcie sobie "Zieloną Milę" Stephena Kinga. Wielu z Was ją skreli na dzień dobry, bo zawiera ona wątek fantastyczny. Pociągnęlibyście osobiście za wajchę, która kogoś zaraz zabije? Przesunęlibyście dźwignię, która zwolni klapę pod stopami wisielca? Pociągnęlibyście za spust broni wycelowaną w czyjąś głowę? W oczy, patrzącego na Ciebie CZŁOWIEKA?

Tylko w najgorszych przypadkach i najpewniejszych. Taki Osama Bin Laden na przykład - nikt nie miał wątpliwości, że to on. Złoczyńca czasem nawet sam się przyznaje.

Poza tym jest wiele urządzeń typu wykrywacz kłamstw, hipnoza... Wystarczy podnieść poziom sprzętu, wyszkolenie itp. wprowadzając karę śmierci.

biały_owoc napisał:

Łatwo nam osądzać i skazywać innych, kiedy się siedzi w domu, w ciepełnku, przed telewizorem. Ale kim jestem, by osądzać inną osobę? By odbierać jej życie?

A sprawiedliwość to co? Sądy są od osądzania, prokuratura i policja od sprawdzania dowodów, nie my.

Czasami są tak pewne dowody, że nic nie da się ich podważyć. I właśnie w takich przypadkach jestem za karą śmierci.

Tutti napisał:

biały_owoc napisał:

Byłam przy tym, widziałam, jak zabija? Czy wy zdajecie sobie sprawę, jakie to destrukcyjne dla ludzkiej psychiki, kiedy siedzi się samemu, 23h/dobę, zamkniętemu, sam ze swoimi myślami? Jaka to jest okropna kara?

A mało to było przypadków, kiedy z zimną krwią zabił, gdy inni patrzyli? Mało to przypadków, kiedy świat ujrzał, co się stało? Ba, nawet specjalnie to zrobił przy wszystkich, żeby pokazać swoją "potęgę".

I dlatego mamy się zniżać do ich poziomu, zabijając?

Tutti napisał:

Tak, to straszna kara... Siedzi sobie przed telewizorem, karmią go za friko i utrzymuje się z pieniędzy porządnych obywateli. Zapomniałabym o wychodzeniu na spacerki. Posiedzi sobie na zajęciach wychowawczych, posłucha jak gadają i tak dzień po dniu.

To dlatego, że nasz system karny źle funkcjonuje. Więźniom zapewnia się "warunki humanitarne" w sposób przesadny. Tutaj jestem za zaostrzeniem rygoru w więzieniach. Ale według mnie to zbyt daleki przeskok od komfortowych warunków, aż do zabijania.

Tutti napisał:

biały_owoc napisał:

A co, jeśli sąd sie pomyli? Przeczytajcie sobie "Zieloną Milę" Stephena Kinga. Wielu z Was ją skreli na dzień dobry, bo zawiera ona wątek fantastyczny. Pociągnęlibyście osobiście za wajchę, która kogoś zaraz zabije? Przesunęlibyście dźwignię, która zwolni klapę pod stopami wisielca? Pociągnęlibyście za spust broni wycelowaną w czyjąś głowę? W oczy, patrzącego na Ciebie CZŁOWIEKA?

Tylko w najgorszych przypadkach i najpewniejszych. Taki Osama Bin Laden na przykład - nikt nie miał wątpliwości, że to on. Złoczyńca czasem nawet sam się przyznaje.

Poza tym jest wiele urządzeń typu wykrywacz kłamstw, hipnoza... Wystarczy podnieść poziom sprzętu, wyszkolenie itp. wprowadzając karę śmierci.

Nie wierzę Ci, wybacz, ale nie wierzę, że podjęłabyś się zabójstwa, przepraszam, uśmiercenia człowieka. Tylko ktoś o chorym umyśle jest w stanie zabić kogoś. A takimi nie są na pewno wykonawcy kary śmierci, chyba, ze jacyś fanatyczni.

Tutti napisał:

biały_owoc napisał:

Łatwo nam osądzać i skazywać innych, kiedy się siedzi w domu, w ciepełnku, przed telewizorem. Ale kim jestem, by osądzać inną osobę? By odbierać jej życie?

A sprawiedliwość to co? Sądy są od osądzania, prokuratura i policja od sprawdzania dowodów, nie my.

[/quote]

Człowiek to stworzenie, które się myli. Wyobraź sobie, że kogoś bliskiego z twojej rodziny osądzono niesłusznie i go zabili. Wtedy na pewno myślałabyś o tym inaczej. Wiem, ze tak by się nie zdarzyło u Ciebie, ale może ktoś inny będzie z tego powodu cierpiał?

Zniżać, nie zniżać.
Gnida na zawsze pozostanie gnidą.
I żadne piękne słówka tego nie zmienią.
Za odizolowanie od świata zapłacisz z włąsnych podatków. CHcesz serwować obiadek mordercy?

Trevie napisał:

Zniżać, nie zniżać.
Gnida na zawsze pozostanie gnidą.
I żadne piękne słówka tego nie zmienią.
Za odizolowanie od świata zapłacisz z włąsnych podatków. CHcesz serwować obiadek mordercy?

Przepraszam, poza wielkością pierwszej litery nie widzę różnicy...

A chciałabyś zabić tego człowieka? Bez mrugnięcia okiem i bez wyrzutów sumienia?
Sorry, ja na razie nie płacę podatków, tylko moi rodzice. Nie mi decydować, na jakie cele idą podatki moich rodziców.
Ja nie chcę być za zabijaniem ludzi. I nie będę. Już wolę serwować obiadki mordercy, bo to człowiek. Dziwne?