 |
 | Jak pogodzić się ze śmiercią? |  |
 |
|
 |
 | |  |
Creful xD
Dołączył: 18 Sty 2007 |
Posty: 2418 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
Skąd: Sex i Pieniadze ;D |
|
 |
Wysłany: Pon 20:28, 17 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Jej .
Jak zobaczylam tytul to myslalam ze myslisz o tym jak sie pogodzic z tym ze odejdziesz <lol>
Yh.. Temat powinien byc jak pogodzic sie ze smiercia ale w sumie tak tez moze byc xd.
Ja sie nie wypowiadam o sama sobie nie radze -.-.
Aczkolwiek powiem zdanie. Musisz pomyslec ze tej osobie czy zwierzeciu tam bedzie lepiej.
Niby nie wierze w niebo czysciec itd. A tak sobie to tlumacze ^^
Najgorzej pogodzic sie ze smeircia bliskiej Ci osoby.
Znam to ...
Niby spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza a z drugiej strony lepiej sie nie przywiazywac ale to tylko do zwierzat sie przywiazujemy.
To bylo jedno zdanie w wydaniu Crefulówny ;)
|
|
 |
 | |  |
Megg
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 20:29, 17 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
myslę że nie można się pogrążać i ciągle sie dołować...
Ktoś mi umarl z rodziny,z zwierząt,z sławnych osób..nie można ciągle powtarzać że jest "do du*py"
Mało myślę o śmierci.W końcu mam przed sobą całe życie.. Tak patrząc , jestem na swiecie dopiero niecałe 13 lat.przez resztę życia na pewno się styknę z śmiercią bliskiego i będę mogła bardziej się "uczyć o śmierci"..
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Natalia
Dołączył: 27 Sie 2007 |
Posty: 2054 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 16:35, 19 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Nie powinniśmy zapominać o naszych bliskich zmarłych... bo przecież ludzie umierają dopiero wtedy gdy wszyscy o nich zapomną tu na ziemi, jeśli o nich nei zapomnimy to tak jakby żyli i byli wśród nas...
A przeważnie tak est, że ludzie nie zapominają o zmarłych, tylko po prostu przchodzą powoli bo powoli ale przechodzą do normalnego trybu życia, zaczyna interesowac ich powoli otaczający ich swiat i krok po kroczku zaczynają mieć różne inne problemy tu na ziemi, zaczynają chodzić do pracy\szkoły i już nie mają tyle czasu aby przez cały czas romzyślać o tej zmarłej osobie, ale przecież Ci co stracili kogoś bliskiego, a normalnie zyja pracują, śmieją sie itd. nie zpaomnieli o tej osobie która zmarł ona napewno zawsze będzie w jakimś tam zakamarku ich mózgu, b ędą o niej zawsze pamiętać....
(Nie poparte zadnymi doświadczeniami - na szczęście)
|
|
 | Re: Jak pogodzić się ze śmiercią? |  |
 | Re: Jak pogodzić się ze śmiercią? |  |
 | Re: Jak pogodzić się ze śmiercią? |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 13:01, 21 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Trzeba przyjąć do wiadomości, że gdy się rodzimy, skazujemy się na śmierć.
Owszem, jest to trudne. Ja zawsze powtarzam sobie, że z historyjek wynika tak: Ludzie idą do raju, i jest im tam dobrze. Chociaż śmierć człowieka przechodzi mi łatwiej.
A zwierząt nie ma złych, więc tam, gdzie idą, będą szczęśliwe. Nie ma co płakać,
(chyba, że dla piękniejszych oczu) życie nie jest wieczne, trza się z tym pogodzić ...
Takie są fakty...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Natalia
Dołączył: 27 Sie 2007 |
Posty: 2054 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 16:19, 21 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Taaa... ja wierzę, że gdy ktoś odejdzie jest mu lepiej, ale czasami... Mi często jeśli nie jest to bliska osoba tylko poprostu jakiś daleki wujek lub ciotka, jeśli umrą to żal mi tych którzy pozostają na ziemi... Ten ktoś kto umarł idzie gdzieś gdzie jest lepiej (ja w to wierzę), ale jego\jej rodzina tu zostaje, często zostają osierocone naprawdę małe dzieci, zostają np. z samymi matkami - tracą żywiciela rodziny, często podupadają... Bardziej szkoda czasmi jest mi tej rodziny która zostaje na ziemi niż tych zmarłych, którzy możliwe, że idą do lepszego zycia...
|
|
Jesta
Dołączył: 18 Paź 2007 |
Posty: 2294 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 12:31, 28 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Czas leczy na rany...
Dla niektórych szybciej, dla innych wolniej...
Gdyby mi umarłby ktoś z rodziny, np. mama, do której jestem bardzo przywiązana, nie wiem czy bym dała radę żyć...
Ale w końcu są wspomnienia...
|
|
As
Dołączył: 27 Lip 2007 |
Posty: 594 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 13:08, 28 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Według chrześcijan , gdy zwierze umrze nic się z nim nie dzieje.
Ludzie mają lepiej, a to nie sprawiedliwe.
Ja dotąd nie umiem się pogodzić ze śmiercią mojego kota, to było jakieś 5 lat temu...
On był dla mnie członkiem rodziny, najlepszym przyjacielem.
I nie mówcie, że zwariowałam.
|
|
 |
 | |  |
Doral9
Dołączył: 14 Cze 2006 |
Posty: 340 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 17:20, 29 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Napiszę Wam tyle- większość z Was nie straciła nikogo bliskiego [i bardzo dobrze] i łatwo Wam przychodzi pisanie "trzeba przestać o tym kimś myśleć, zapomnieć, nie martwić się". Wiecie jakie to głupie? O tym NIE MOŻNA ZAPOMNIEĆ. Jeżeli kogoś się kochało to NIGDY się o nim nie zapomni......
Przekonałam, a raczej nadal się o tym przekonuje na własne skórze.........
I dodam jeszcze tyle: czas nie leczy ran- on przyzwyczaja do bólu. Rany pozostaną na zawsze...........
|
|
Doral9
Dołączył: 14 Cze 2006 |
Posty: 340 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 17:43, 29 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ale czasami już nie ma się siły w to wierzyć i przychodzą różne głupie myśli...
|
|
Casette
Dołączył: 28 Gru 2007 |
Posty: 206 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 17:46, 29 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ja nie potrafię :<
do dzisiaj jak myślę o moim psie [chociaż zdechła pół roku temu] to w moich oczach pojawiają się łzy.
Potrzebowałabym pomocy psychologa zeby mi przeszło :< chociaż w to wątpie, bo nigdy się z tym nie pogodze... :( [*]
|
|
Doral9
Dołączył: 14 Cze 2006 |
Posty: 340 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 17:56, 29 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ze śmiercią psa się nie pogodzisz? Psycholog?
E.. ... sorry, ale co ma powiedzieć ktoś, komu umarł człowiek a nie zwierze?
Bez komentarza...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 4
|
|
|
|  |