 |
 | Człowiek - trzcina myśląca |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 21:08, 04 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Co Wam przychodzi do głowy, kiedy usłyszycie słowo "człowiek"? Jak w ogóle postrzegacie istotę ludzką - jako upadłego anioła czy ucywilizowane zwierze, a może jak pisał Bruno Schultz - człowiek to ruszające się mięso?
Wypowiedzcie się co sądzicie o NAS, czyli o ludziach i pojedynczym osobniku. Właśnie - osobnik, czy indywidualność?
|
|
|
 |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Jesta
Dołączył: 18 Paź 2007 |
Posty: 2294 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 18:06, 07 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Człowiek to człowiek.Zwierzę inteligentniejsze od innych zwierząt.Wszyscy jesteśmy ludźmi.Człowiek to też niszczyciel - wybija zwierzęta,niszczy środowisko,doprowadza do wojen i robi wiele innych mniej lub bardziej złych rzeczy.Są też ludzie lepsi - którzy starają się temu zaradzić.Jednak człowiek to człowiek.Nie jest w stanie pokonać natury i głupoty.
|
|
 |
 | |  |
Fanosława
Grafik wesoły autobus

Dołączył: 16 Maj 2007 |
Posty: 15158 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: chicago town Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pon 20:04, 07 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Dla mnei człowiek to coś, co całkowicie i wręcz barbarzyńsko opanowało Ziemię i ma się za jej władcę. Więkoszść nie rozumie, jak wielkim darem było to, że żyje, oddycha, jest i jeszcze nienajgorzej mu się wiedzie. Nie potrafimy patrzeć dalej własnego nosa i jesteśmy zazdrośni. Walczymy o swój interes, drugiego traktujemy jak nieprzymierzając śmiecia. Większość, oczywiście, zaprzeczy, ale każdy tak w głębi serca jest samolubem i gdyby miał wybrać między pomocą komuś i stratą czegoś 'swojego', a zachowaniem tego 'czegoś swojego' wybrałby tą drugą opcję. Ludzie przestali żyć dla samego faktu życia, który jest piękny, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Przestaliśmy cieszyć się z tego co mamy, zaczęliśmy patrzeć na to, co mają inni i zapragnęliśmy posiadać więcej. Pieniądze i kariera niszczą świat od wieków i kiedyś na pewno spowodują jego unicestwienie. Najgorsze jest to, że ludzie sami sobie to fundują i nie widzą w tym nic złego. Kochamy współzawodnictwo jest w świecie zwierząt powszechne, ale nie prowadzi do samozniszczenia w stadzie. Zwierzę ta walczą o władzę, a właściwie o dowodzenie. Wygrywa najsilniejszy, a nie ten, który ma większe poparcie w stadzie. To niewątpliwa zaleta zwierząt. Są też bardziej honorowe. Pokonany zawsze opuszcza stado, jeśli to on 'wyzwał' zwycięzcę. Wynika z tego, że człowiek nie do końca się Bogu udał, ponieważ zwierzęta pod tym względem są 'doskonalsze'. Człowiek posiada wolną wolę. Pojęcie 'wolnej woli' jest jednak w swoisty sposób profanowane. Człowiekowi wydaje się, że ma władze nie nad sobą, a nad innymi. Biedniejszymi, 'gorszymi'. I tak właśnie dokonuje się segregacja ludzi przez ludzi. Tj. pewnego rodzaju bolszewizm. Człowiek jest ucieleśnieniem istoty niedoskonałej, która kiedyś z własnej winy zniknie z tej planety. Nie mowa to u człowieku, który popełnia błędy i robi wszytsko, by je naprawić. Mówię o kimś, kto jest z owych błędów dumny i z czasem powszednieją, a nawet stają się 'dobrymi uczynkiami', bo przecież zawsze się komuś opłacają. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Są również ludzie zwani powszechnie 'ludźmi dobrymi'. Nie oszukujmy się, to wyjątki. A nawet wyjątki wyjątków. Ludzi, którzy bezinteresownie pomagali wszystkim, którzy owej pomocy potrzebowali, można policzyć na palcach jednej ręki w całej historii ludzkości. Każdy i zawsze ma w tym, co robi jakiś interes. I najczęściej jest to swój interes. Wbrew pozorom, na pomocy też można nieźle zarobić. Na początku dano człowiekowi możność odróżniania dobra i zła, jak mówi 'księga życia'. Dobrze, ale jak już wcześniej pisałam, dla każdego dobro i zło jest określeniem indywidualnym. Jak w takim przypadku możemy mierzyć wszytskich miarą jednego prawa. Jak przecież dla tego, a tego morderstwo mogło być 'dobrem'. To popycha mnie do stwierdzenia, że ludzie właściwie nie mają sensu. Bo po co na tak pięknej planecie, jak Ziemia trzymać stado lgnących do pieniędzy małp, które swoją Matkę żywcem zakopiom w poszukiwaniu kolejnych i kolejnych bigactw? Ktoś przeczyta tego posta i powie 'No znalazła się wielka uczona, innych to sobie poocenia, a siebie za kryształową uważa'. Nie, absolutnie nie. Uważam się za człowieka dokładnie takiego samego, jak każdy inny. Przyznaję się, zdarza mi się dość często upatrywać w sporach z innymi zysku dla siebie i nie zawsze jestem szczera wobec ludzi, którzy są mi drodzy. Ale przecież oni też nie zawsze są kryształowo czyści. I koło się zamyka. Właściwie dobrze, że nie mamy umiejętności czytania w myślach, byłoby to jeszcze bardziej destrukcyjne, niż wojny.
Tyle ode mnie.
Przepraszam za literówki, jeśli jakieś się zdarzyły.
|
|
 |
 | |  |
Tech
Dołączył: 06 Paź 2007 |
Posty: 1989 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: się biorą dzieci? |
|
 |
Wysłany: Śro 14:23, 09 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Jak pisał Mirandola, Bóg na zamysł o stworzeniu człowieka wpadł troszkę za późno, przez co nie mógł mu dać niczego konkretnego, gdyż wszystko porozdawał zwierzętom, roślinom bądź istotom ponad (np. aniołom). Dał mu jednak wolną wolę i po troszku ze wszystkiego, co stworzył aby sam zdecydował, do jakiego świata chce należeć. Od tamtej pory ludzie balansują na linie, lecz to od nich zależy, czy spadną z niej w przepaść, czy utrzymają równowagę i zbliżą się do istot boskich.
Muszę wam powiedzieć, że zgadzam się z jego poglądem. Bardzo obrazowo to wszystko wyjaśnił i otworzył mi oczy na parę spraw; choćby na tą, dlaczego Bóg nie reaguje na to, co się dzieje na ziemi. Nie wiedzieliście? No to teraz macie odpowiedź.
Człowiek; to brzmi dumnie. Zdecydowanie. Zdarzają się oczywiście wypadki, kiedy "człowiek" brzmi bardziej jak słowo wyplute i zdeptane przez menela spod mostu, co wiemy choćby z wiersza pani Herman. Możesz pomyśleć Hitler czy Lenin, ale możesz również krzyknąć Sokrates, Jezus czy choćby Karol Wojtyła.
|
|
 |
 | |  |
Bloody
Dołączył: 10 Sty 2008 |
Posty: 79 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 13:39, 11 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Człowiek to ktoś kto uważa się za lepszego od innych. Człowiek to morderca, człowiek to złodziej, który nie docenia tego co dostał i pragnie jeszcze więcej.
Morduje on słabszych od siebie, swoich braci - zwierzęta, robi to na własne potrzeby, żeby je zjadać, ściągać ze zwierzyny skórę i nosić ją chwaląc się przy tym jakie to wspaniałe rzeczy ma na sobie. Uspokaja go widok krwi bezbronnego zwierzęcia, mówi "Będzie przekąska" lub "O, jakieś ciepłe ubranie". Istnieje jeszcze ginąca odmiana człowieka zwanego potocznie ekologiem. On kocha swych braci i nigdy im nie pragnie zaszkodzić. Wie, że oni też mają życie i nie urodzili się, aby umrzeć.
|
|
 |
 | |  |
Soy
Dołączył: 21 Lis 2007 |
Posty: 149 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: pochodzi Ufo? |
|
 |
Wysłany: Wto 12:07, 06 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Człowiek jest ssakiem, a co z tym idzie zwierzęciem. Ale my jesteśmy bardziej zwierzęcy niż inne zwierzęta. Czemu? Bo możemy zabijać z premedytacją, a nie jak zwierzęta by przeżyć. Mamy wolną wolę, która teoretycznie odróżnia nas od innych zwierząt, ale ja i tak uważam, że połowa społeczeństwa, ba! nawet więcej, nie zasługuje na miano człowieka. Pamiętam cytat, który tu pasuje jak ulał:
' Człowiekiem nie wystarczy się urodzić, trzeba nim jeszcze być.' jakoś tak to szło, niestety nie pamiętam czyje to słowa :|
|
|
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 9:33, 11 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Człowiek to wykształcone zwierzę, które myśli, że jest w jakiś sposób lepsze od małpy, psa czy żaby. Wydaje mu się, że jest panem świata, ba, wszystkiego. Przywłaszcza sobie dzieła, które wykorzystał np. pijawki, ale uważa, że to jego zasługa, że one może pomagać w dziedzinie medycyny.
|
|
Mirpul
Dołączył: 09 Cze 2006 |
Posty: 1468 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Tarchocity |
|
 |
Wysłany: Nie 13:03, 11 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Człowiek to jest zwierze, które ma wykształcony mózg, zamiast innych części ciała. Np. tygrysy ostre zęby. Człowiek nie jest lepszy od np. karalucha :/
|
|
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 14:20, 11 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
 |
mój ksiądz powiedziałby teraz, że one nie mają duszy i są gorsze i tylko pomagają ludziom. To tylko drugoplanowe postacie w Wielkim Boskim Świecie ;]
|
|
Mirpul
Dołączył: 09 Cze 2006 |
Posty: 1468 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Tarchocity |
|
 |
Wysłany: Nie 20:30, 11 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
 |
pomijając fakt, że nie wierzę w Boga, uważam że to bez sensu.
Uważać kogoś za gorszego od nas, bo nie używa naszego języka i jest od nas mniejszy? To mi pachnie rasizmem xD
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |