Bezdomni |
Wiedźma
Moderator
Eraserhead
|
Po przeczytaniu 'W pogoni za szczęściem' przez parę dni nurtowało mnie pytanie na temat bezdomności. Kim są ci ludzie? Co czują?
Fakt,w Polsce bezdomnymi są głównie ludzie z problemami. Pijacy,żebracy i inni ,których domyślnie skreślamy w sferę marginesu społecznego. Ale czy zastanowiliśmy się czasem czy ten pan spotykany codziennie na dworcu czy ta pani z parku nie są czasem ludźmi odtrąconymi od rodziny, dłużnikami lub ofiarami przekrętów. Często są to ludzie,którzy po prostu nie potrafili sobie poradzić w życiu. Widząc taką osobę mimowolnie przechodzimy na druga stronę ulicy,unikamy patrzenia na nią. A jeśli to nie ich wina,że są tym kim się stali? Spróbujcie sobie wyobrazić z jakim upokorzeniem codziennie mają do czynienia... |
||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
U mnie nie ma bezdomnych. Ale wg. mnie, powinni być w ośrodkach dla bezdomnych, a nie pałętać się po ulicy.
|
||||||||||||||
|
Megg
Gość
|
większość bezdomnych to żule koło sklepu...
Nie mam zdania na ten temat .. |
||||||||||||||
|
Shadi.
|
Ja również. |
||||||||||||||||
|
Tech
|
Bezdomni są fajni. ;] Można do nich podbić i pożulić fajki albo kasę na wino. Zabawne, że ile razy nie podejdziemy do takich, to oni zawsze mają w swoich skrytkach i sakiewkach grube pieniądze. O.o
A tak na serio, to żal mi takich ludzi. Czasem lądują na ulicy z własnej winy, alkoholizm, albo inne takie. Ale czasem nie mają wpływu na to, jaki los ich spotyka. Pomyśleć, że oni też mogli mieć kiedyś dom, żonę, dzieci i było wszystko pięknie, a jak zaczęło się psuć i przyszły ciężkie czasy, problemy to ludzie dupą się odwrócili i człowiek sam, z innymi sobie podobnymi na dworcu został. Przytłaczające. |
||||||||||||||
|
Worthy
worthyg.deviantart.com
|
Większość to alkoholicy.
Eh, i wcale mi ich nie żal. Zasłużyli sobie na takie życie, jakby chcieli mieć jakąkolwiek prace, napewno by ją mieli. Trzeba tylko chcieć. A widok? Przeraża mnie. |
||||||||||||||
|
Coraline
|
To zależy.
Czasem widzi się powiedzmy mężczyznę w wieku w jakim jest zdolny do pracy, pełnego sił itd. Co więc taki człowiek robi pod sklepem żebrząc o pieniądze? Odpowiedź jest prosta. Nie chce mu się pracować. Bo przecież o wiele łatwiej jest pójść i wziąć zasiłek a potem żebrać. A przecież nawet taki człowiek, nawet bez wykształcenia może znaleźć jakąś dorywczą pracę. Pieniądze na pewno niewielkie ale przynajmniej zarobione przez własny wysiłek i trud. Ale przecież po co? Takich ludzi nie jest mi ani trochę żal. Stać ich na to by samemu zarobić sobie te parę groszy. Naprawdę. Inną sprawą są nałogowi alkoholicy. Takich istotnie jest chyba najwięcej. Ich również nie jest mi żal. Przecież sami sobie tego narobili. Teraz jedyną ich nadzieją jest wydostać się z nałogu i spróbować żyć normalnie. Często jednak za mało jest po prostu silnej woli. No i zostali jeszcze ludzie odepchnięci itd. Uważam jednak, że i takich stać na rozpoczęcie normalnego życia. |
||||||||||||||
|
Justinka
|
Czasem to wina tych ludzi. Popadają w alkoholizm i podobne nałogi, tracą dom, swoje jedyne schronienie. Zaś tułają się po dworcach, przystankach, w poszukiwaniu jedzenia, alkoholu na rozgrzanie. Gdyby wiedzieli, że mogą wziąć się za siebie i próbować żyć normalnie...
Jednak są czasem takie osoby, które zostają wyrzucone z domów i nie mają się gdzie podziać. Takim osobom bardzo współczuję... |
||||||||||||||
|
Jesta
|
Nie zawsze to wina tych ludzi...Jednak pracę to tez tak nie łatwo znaleźć, jeszcze jak się nie jest wykształconym.W mojej dzielnicy jest pełno żuli, którzy piją tylko wódkę, przeklinają i zaczepiają dzieci. Ale nie zawsze przecież tak jest. Niektórzy mogli stracić rodzinę,dom i po prostu wylądowali na ulicy...Przykre.
|
||||||||||||||
|
Casette
|
czy alkoholik czy nie, to na prawde zal mi ich :<
|
||||||||||||||
|
soar
Psychic spies from China
|
Wiecie co, ostatnio żal mi ich.
Widziałam śmierć bezdomnego na parkingu przed Ikeą, napił się wódki z pieniędzy, które wyżebrał. Rozumiem-Nie umią powstrzymać uzależnienia i nie czują się kochani. A kochać powinno się każdego. Bezdomny umierał, nikt nie zwracał na niego uwagi bo co? Bezdomny pijak. Nie liczy się. On umierał! Wszyscy omijali szerokim łukiem i udawali, że nie widzą. Sorry, ale to są ludzie bez serca. Tylko ja z moimi rodzicami to widzieliśmy i wezwaliśmy karetkę. A tu następna heca. No więc ci z pogotowia słysząc, że pijak dostał zawału się nie śpieszył. Karetka przyjechała po 30 minutach, bez sygnału ani nic. Pięknie co? I jak ma niby przeżyć? Nie wiem czy dalej żyje, ale stracił przytomność i serce mu prawie nie biło. Przepraszam, ale nawet gdy to jakiś pijak i menel to ktoś musi mu pomóc. Daliśmy mu przedtem dwa złote, bo błagał a potem nagle na ziemie i leży. Pewnie na wódkę o.O i jak tu się nie zlitować. Sorki, że nie na temat ale o bezdomnych. Najbardziej przerażające jest to, że niektórzy nie mają serca i nie dostrzegają nie szczęścia innych. A on po prostu nie miał rodziny! Kto ma mu niby pomóc? Dzięki za wysłuchanie. |
||||||||||||||
|
Coraline
|
Ok, zgadzam się, że nawet takiemu człowiekowi o jakim tu napisałaś należy się pomoc i w ogóle. Nie miał rodziny fakt ale skąd wiesz, że sam sobie na to nie zapracował? Zresztą jak niby takiemu pomóc? Dasz te 2 złote fajnie. On pójdzie kupi wódkę i będzie z nim jeszcze gorzej. I co to za pomoc? Poza tym jeśli on sam nie chce wydostać się z nałogu i nie chce nic zmienić to pomóc się raczej nie da. . U nas gdy jakiś taki żebrze pod sklepem a powiedzmy idziemy akurat na jakieś zakupy to mama zawsze mówi mu, że coś mu kupi. I kupuje. To chyba najlepsza forma pomocy. |
||||||||||||||||
|
Heartless
|
zareagowałaś? sprawdziłaś czy żyje? zadzwoniłaś po karetkę? |
||||||||||||||||
|
Anecia_Bloggashi
|
wg mnie najgorsze co moz ebyc to takie myślenie ludzi 'narkoman, niech umiera zasłużył sobie' albo w podobnych kategoriach. dopuki nie dotknęło to twojego rodzica/rodzenstwa/dziecka nic to cie nie obchdozi. niehc sie znim dzieje co chce JEGO WINA ze wpadl w nalog... a najcdzesciej to wyglada inaczej... czlowiek nie radzi sobie z czyms czy moze podoba mu sie/imponują mu narkotyki. i co dlatego jets zly, bo ciekawy był? po przevzytaniu 'my dzieci z dworca zoo' calkiem zmienilam poglad na ten temat. narkomani, alkoholicy czesto chca wyjsc z nalogu ale nie umieją, to jets cholenrie silne. dlatego jak ktos napisze ze to ich wina, niech sobie umierają to nie ręczę za siebie ;p
[sory ze śrendio na temat, ale pod przyklad narkomana mozna podlozyc takze alkoholika, a chyba da sie zauwazyc ze najwiecej bezdomnych to wlansie ludzie uzaleznieni ] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Anecia_Bloggashi dnia Nie 14:32, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
soar
Psychic spies from China
|
On żył, po karetke zadzwoniliśmy i zareagowałam najpierw strachem potem współczuciem i pomocą. Tak się chyba powinno robić. Przypadł mi piękny zastrzyt kiwania do karetki, by pokazać gdzie jesteśmy. To było straszne. |
||||||||||||||||||
|
Creffi
|
Też tak myślę, czasami to ich się po prostu boję.. nawet brzydzę, chociaż, to nie jest odpowiednie słowo.. |
||||||||||||||||
|
Kuki.
|
Yyy. Bezdomnym nie zależy na użalaniu się. Choć to niezawsze musi być ich wina. No nie. Na ogół ich, ale powinni dostać tę drugą szansę. Każdy na nią zasługuje. A jeśli to meel o wielkim sercu? Hy? Nie można odtrącać ludzi ze względu na ich problem. A propo tych pieniędzy.. Tak jak poruszyliśmy ten temat na wych. to pani stwierdziła,że jak proszą o bułki, to lepiej dać im bułki a nie pieniądze :) Pozdrawiam
|
||||||||||||||
|
Cameron
|
Nie wszyscy.Są osoby,które na ulicę trafiły nie z własnego powodu.Żal mi bezdomnych,nawet jeśli alkoholizm sprowadził ich właśnie pod kościół : ( |
||||||||||||||||
|
Kiler
eat me, i'm sweet
|
ja do nich nic nie mam...
Ci ludzie sobie na to zasluzyli. Kazdy może być taki co mieszka w bloku czy domq i jest happy. oni woleli wydac na PIWKO CZY COŚ |
||||||||||||||
|
Hayley
|
Ja się z tym zgadzam.To samo chciałam napisać na ten temat. |
||||||||||||||||
|
Shadowka
|
Moim zdaniem niektórzy bezdomni to żule którzy wyciągają pieniądze na piwo a niektórzy to ludzie szukający pomocy ....
|
||||||||||||||
|
Shante
|
Zgadzam się z Shadowką.
Miałam raz taką sytuację, że szłam po mieście, cyganka siedziała na ulicy. Miała coś zakryte torbą, a to był boombox <rotfl> Każdy zaczął się z niej śmiać, bo co można innego? |
||||||||||||||
|
Chika.
|
Bezdomni kojarzą mi się właśnie z żulami i dlatego też omijam ich szerokim łukiem. Cóż, niektórzy tacy są na własne życzenie, więc im nie współczuję w ogóle. No, a poza tym są jakieś schroniska, gdzie mogą przenocować, a większość z tego nie korzysta. Tylko ciekawe dlaczego. To jakiś wstyd? Nie. Na pewno mniejszy aniżeli siedzenie pod mostem, naprawdę. No i boję się bezdomnych, dlatego że większość siedzi właśnie pod mostami i pije piwo, może lepiej te pieniądze wydać na chleb? Naprawdę przechodzę obok nich zupełnie obojętnie. W moim krótkim życiu nie spotkałam jeszcze takiego człowieka, co nie miałby problemu z alkoholem.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Chika. dnia Nie 13:35, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
killaz.
|
ygh.
postanowienie; zawsze mieć dom, przynajmniej kartonowy. Byle by tylko nie nazywano mnie: bezdomnym. |
||||||||||||||
|
Mewa.
|
Nie wszyscy, ale większość tych "meneli" mogła być teraz kimś. Oni sami sobie zapracowali na to, że ludzi odsuwają się od nich z grymasem wstrętu na twarzy oraz na to, że muszą żebrać. Mogli się wybić, ale nie chcieli. Zupełnie mi ich nie żal, nie dałam jeszcze takiemu ani złotówki, bo wiem, że kiedy odejdę pójdzie do sklepu po kolejnego `szczeniaczka`.
|
||||||||||||||
|
Bezdomni |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.