Anoreksja, bulimia.

Wysłany: Pon 16:05, 17 Mar 2008

Jezu, dziewczyno, idź do "wypłaczmy się", czy jak. To miała być dyskusja na temat anoreksji i bulimii, a nie osobistych problemów przeżywanych przez zdołowane nastolatki.
Masz problem? Zrób coś z nim.

To. Nie. Nasza. Wina.

Wysłany: Pon 18:22, 17 Mar 2008

Ja chuda nie jestem.
Jem normalnie. Mniej słodyczy, więcej zdrowej żywności, obejdę się bez chipsów i takiej nie zdrowej żywności.
I dobrze mi z tym.
Nie rozumiem jak można nic nie jeść, no i cały czas myśleć, że jest się za grubym, przy 1,70 wzrostu ważyć 30 kg.

Dołączył: 08 Mar 2008

Soarer napisał:

Ja chuda nie jestem.
Jem normalnie. Mniej słodyczy, więcej zdrowej żywności, obejdę się bez chipsów i takiej nie zdrowej żywności.
I dobrze mi z tym.
Nie rozumiem jak można nic nie jeść, no i cały czas myśleć, że jest się za grubym, przy 1,70 wzrostu ważyć 30 kg.

To prawda wystarczy obejrzeć kilka zdjęć z takimi osobami:/ Raz oglądałam program, w którym anorektyczka powiedziała, że boi się przytyć, bo wtedy chłopak ją rzuci. A widać było, że dziewczyna ma jeszcze szanse by wyzdrowieć :/

Wysłany: Śro 18:13, 19 Mar 2008

Anorektyczki mają zrytą psychę.
Ogólnie niby nimi pogardzam, ale silnej woli to im zazdroszczę, łuhuhu. o_O

Dołączył: 17 Mar 2008

Co do modelek..anorektyczek to powiem Wam, są takie chude, niedożywione laski coraz mniej podobają się chłopką.. Czemu? Temu, że "nie ma za co nawet złapać", ubrania na nich wiszą.. Ja tam się swoją figurą nie przejmuję ale jestem na NIE z fast foodami i dietami..

Wysłany: Śro 19:31, 19 Mar 2008

W podstawówce przez trzy lata chodziłam do Szkoły Baletowej. W szóstej klasie miałam dziewczyny, które już wtedy opowiadały, że to `planują`, żeby mieć fajną linię i sobie radzić.
W gimnazjum też było parę takich przypadków - dziewczyny jechały karetką na sygnale do szpitala... ;/

Strasznie się cieszę, że wychudzone modelki zaczynają zwalniać:)...da im to do myślenia!

tia niby jest ich mniej, ale teraz tylko przerabiają ich fotki do gazet i czasopism, ale nadal biorą je do sesji itd. Wolałabym modę na bycie normalną ;]

Chodziło mi o to, że ludzie zaczynają je zwalniać z pracy ;]

Dołączył: 03 Mar 2007

Dziwi mnie, że niektórzy na widok osoby chudej mówią od razu anorektyk.
Znam takie przypadki. Takie osoby wogóle tego nie rozumieją.
Pewna piosenkarka(Anahi) miała anoreksje, teraz waży 47 kg(wzrost: 163 cm) i niektórzy nadal mówią anorektyczka. Ludzie bez pojęcia...
Ja mam jakieś 165 cm i 43 kg wagi, normalnie jem posiłki, tylko mam szybką przemiane materii i nikt mnie jakoś dziwnie nie nazwał.

Ja też nie lubię jak ludzie, gdy tylko widzą szczupłą osobę to "Ale anorektyczka!".
I w ogóle nie podoba mi się to, że niektórzy mają takie pogardliwe podejście do anorektyczek. To są naprawdę biedne dziewczyny. Bo jak normalni ludzie, są inteligentne, ładne, ale poprostu przez kompleksy czy jakieś wydarzenie, które spowodowało jakąś ranę na ich psychice, zaczęły nienawidzić swoje ciało.

Aralka napisał:

Ja też nie lubię jak ludzie, gdy tylko widzą szczupłą osobę to "Ale anorektyczka!".
I w ogóle nie podoba mi się to, że niektórzy mają takie pogardliwe podejście do anorektyczek. To są naprawdę biedne dziewczyny. Bo jak normalni ludzie, są inteligentne, ładne, ale poprostu przez kompleksy czy jakieś wydarzenie, które spowodowało jakąś ranę na ich psychice, zaczęły nienawidzić swoje ciało.

no właśnie, przecież to nie bierze się z nikąd:/ najczęściej wywołane jest kompleksami, presją... poza tym kiedy dziewczyna się nasłucha od 'życzliwych' koleżanek, czy chłopaków jaką to jest 'grubą świnią' to naprawdę, nie dziwie się. mimo, iż sama na szczęście nigdy nie miałam tego problemu, zanadto kocham jeść :D

Anecia_Bloggashi napisał:

Aralka napisał:

Ja też nie lubię jak ludzie, gdy tylko widzą szczupłą osobę to "Ale anorektyczka!".
I w ogóle nie podoba mi się to, że niektórzy mają takie pogardliwe podejście do anorektyczek. To są naprawdę biedne dziewczyny. Bo jak normalni ludzie, są inteligentne, ładne, ale poprostu przez kompleksy czy jakieś wydarzenie, które spowodowało jakąś ranę na ich psychice, zaczęły nienawidzić swoje ciało.

no właśnie, przecież to nie bierze się z nikąd:/ najczęściej wywołane jest kompleksami, presją... poza tym kiedy dziewczyna się nasłucha od 'życzliwych' koleżanek, czy chłopaków jaką to jest 'grubą świnią' to naprawdę, nie dziwie się. mimo, iż sama na szczęście nigdy nie miałam tego problemu, zanadto kocham jeść :D

To się tak wydaje. Te dziewczyny też kiedyś były normalne. Tfu! Nadal są, tylko pogląd na siebie jest totalnie zaniżony.

Współczuję osobom, które chorują na anoreksję.
Gdzieś czytałam, że nawet, jeśli anorektyczka czy, w mniejszej ilości przypadków, anorektyk, po terapii przestanie się głodzić, to i tak w jej / jego psychice zostanie nieodwracalny ślad, i w każdej chwili może do tego powrócić.
to straszne.

__

A wiecie, co mnie wkurza?
Ludzie, którzy widząc chudą osobę, zaraz nazywają ją na każdym kroku anorektyczką lub anorektykiem.
Nawet, jeśli ktoś nie jest chory na tę przypadłość i dziesięć razy temu komuś to powtarza, to i tak tamten nie przestaje.
To chore.
Ci ludzie sprawiają komuś ból, ale tego nie widzą.
Tak jest w moim przypadku i wierzcie, to nie jest miłe ;/

lunka napisał:

Współczuję osobom, które chorują na anoreksję.
Gdzieś czytałam, że nawet, jeśli anorektyczka czy, w mniejszej ilości przypadków, anorektyk, po terapii przestanie się głodzić, to i tak w jej / jego psychice zostanie nieodwracalny ślad, i w każdej chwili może do tego powrócić.
to straszne.

__

A wiecie, co mnie wkurza?
Ludzie, którzy widząc chudą osobę, zaraz nazywają ją na każdym kroku anorektyczką lub anorektykiem.
Nawet, jeśli ktoś nie jest chory na tę przypadłość i dziesięć razy temu komuś to powtarza, to i tak tamten nie przestaje.
To chore.
Ci ludzie sprawiają komuś ból, ale tego nie widzą.
Tak jest w moim przypadku i wierzcie, to nie jest miłe ;/

Pewnie po prostu wynika to z kompleksów osoby mówiącej tak na ciebie. Chce odwrócić uwagę od siebie. Tak jest w większości takich przypadków.

lunka napisał:

A wiecie, co mnie wkurza?
Ludzie, którzy widząc chudą osobę, zaraz nazywają ją na każdym kroku anorektyczką lub anorektykiem.
Nawet, jeśli ktoś nie jest chory na tę przypadłość i dziesięć razy temu komuś to powtarza, to i tak tamten nie przestaje.
To chore.
Ci ludzie sprawiają komuś ból, ale tego nie widzą.
Tak jest w moim przypadku i wierzcie, to nie jest miłe ;/

Mi też tak ciągle mówią >.>
I szukają we mnie anoreksji, wkurza to mnie.

to jest po prostu okropne ... i tyle mam do powiedzenia ; /

... a wszystko przez media ;P
Wykreowały wizerunek "idealnie" szczupłej kobiety poprzez reklamy, programy telewizyjne... Czy nie zauważyliście, że większośc sławnych gwiazd ma idealnie chude nogi, nieskazitelną cerę, włosy tak puszyste i lśniące, ach, no i oczywiście zgrabne ciało! A jakżeby inaczej, przecież puszysta kobieta nie zmieści się do naprawdę modnych ubrań najlepszych projektantów! Głupie myślenie! Na szczęście zauważyłam już kilka razy w gazetach kolekcję modnych ubrań dla pań nie tylko szczupłych i bardzo dobrze :)
Z drugiej strony ludzka głupota, bo jak dziewczyna jest rozsądna, to będzie wiedziec, że aby miec ładną figurę wystarczy jeśc mniej słodyczy a więcej zdrowego jedzenia, ruszac się, wcale nie trzeba nie jeśc nic, no, chyba, że to zalecenie lekarza.

Ale patrzcie, jak te media same sobie przeczą. Z jednej strony reklama chipsów i fast foodów, z drugiej chude modelki... No, ale oni to chyba publikują dla pieniędzy.

Istnieja dwa rodzaje anorektyków:
anorektycy z głupoty, czyli wszyscy oprócz:
anorektyków z biedy, mowie tu o krajach 3 świata gdzie ludzie poprostu nie mają co jeść.

GuitarMind napisał:

Istnieja dwa rodzaje anorektyków:
anorektycy z głupoty, czyli wszyscy oprócz:
anorektyków z biedy, mowie tu o krajach 3 świata gdzie ludzie poprostu nie mają co jeść.

Bzdura! Anoreksja to głodowanie z własnej woli, które potem przekształca się w chorobę. Osoby chore na anoreksję nie chcą jeśc, a ludzie z biednych krajów chcą, ale nie mogą. Jak w ogóle można anoreksję porównac do głodnych ludzi Trzeciego Świata, no jak?!

Musiałam to napisac, bo irytują mnie takie bezmyślne wypowiedzi.

Olunia. napisał:

jestem gruba, tak jestem.
nie zawsze jest łatwo.
ale jednak nie chciałabym być anorektyczką.
czy to jest idealne ciało?
nie. to jest jakiś szkielet.
powiesić w muzeum i poznawiać anatomię człowieka.
to chore. jak tak można.
niszczyć sobie życie.
diety? ok. ale nie przesadzajmy.

no dokładnie. Chociaż przyznam się, że często chciałabym mieć anoreksję, ale wiem, że nie potrafiłabym doprowadzić się do tego stanu. To jest pewne. Za bardzo kocham życie i przyjemności, aby zrezygnować z tego dla głupoty.

Bo na tym świecie wszędzie w mediach widzimy przesadnie chude modelki, wtedy zwykła dziewczyna sobie myśli "Jestem taka gruba!". I zaczyna się. Niby mają silną wolę, ale i słaby charakter, jeżeli dają się tak...omamić przez telewizję oO

Wysłany: Nie 18:36, 15 Mar 2009

Uważacie, że anorektyczki mają chorą psychikę? Tak, to prawda. I to wcale nie jest śmieszne. Właśnie większość ludzi, kiedy widzi szczupłą dziewczynę, od razu zakłada, że to jakaś nienormalna anorektyczka. To jest właśnie chore. Zresztą trzeba też odróżniać anoreksję od proanoreksji, bo to baaardzo duża różnica.
Ja... mam zaburzenia odżywiania, otwarcie się do tego przyznaję, ale anoreksji nie mam i nikt mi tego nie wmówi. W każdym bądź razie bliższe otoczenie twierdzi, że początki to są na pewno. Być może dałam im za dużo powodów, żeby tak myśleli, aczkolwiek mnie to w pewien sposób obraża. Żeby pójść do psychologa już przez wychowawcę byłam nakłaniana, bo ktoś inteligentny sobie porozmawiał z panią na mój temat. Jakże mi miło. Trzeba najpierw trzy razy pomyśleć, zanim się coś powie na temat anoreksji, bo to boli jak cholera, a nie zdajecie sobie z tego sprawy...

Wysłany: Pią 15:19, 27 Mar 2009

Ja już tak często spotykam anorektyczki, że mnie to nie szokuje. Oczywiście anoreksja to choroba o podłożu psychicznym. Z tego co czytałam i oglądałam, wiem, że na anoreksje zapadają często osoby, jakby to ująć... osoby które nie są słabe psychicznie, tylko wręcz przeciwnie. Osoby wytrwałe, które odchudzają się za wszelką cenę. Często uważa się, że chuda dziewczyna to anorektyczka, ale moim zdaniem jest granica między byciem chudym, a byciem anorektyczką.

Wysłany: Pią 15:46, 27 Mar 2009

Bigritte napisał:

anorektyków z biedy, mowie tu o krajach 3 świata gdzie ludzie poprostu nie mają co jeść.

*patrzy*
*umiera*
*leży martwa pod krzesłem*