Gość
|
Mówiłam ogółem XDDD Ja ostatnio wczoraj xD |
||||||||||||||||
|
Shun
|
Denerwuje mnie to jak cholera, jak w mojej klasie wspominają specjalnie głośno że idą na papierosa albo na piwko ;/
Szczyle głupie... ja tam sobie od czasu do czasu lubię wypić małą szklankę, ale nikt mi tego nie zabrania, babcia to mnie poi bez przerwy jak ją poproszę i jest okazja ;pp Nie piję żadnego mocnego ani gorzkiego, bo mi się po tym rzygać chce. W ogóle w moim gimnazjum większość pali i pije, a jak była ankieta przeprowadzana przez mnie i moje kumpele na całą szkołę o narkotykach, to pierwszym pytaniem było to, czy kiedykolwiek ich próbowałeś/łaś. Z.... 50 osób odpowiedziało, że tak. Z mojej klasy na 18 jedna (wiem, że wielką mam klasę ale swoim szczęściem trafiłam do integracyjnej, jak jakieś pytania czemu to nie do mnie, dobra?? xP Zupełnie od większości odbiegam, ale trafiłam na z 4 fajne osoby ^^), aktualnie niewiadomo kto bo była to ankieta anonimowa, ale wszelki spożywanie czegokolwiek strasznie mnie odrzuca, brzydzi, i nie imponuje ani trochę. Koniec mojego skromnego zdania ;]... A petów i narkotyków ani razu nie próbowałam. |
||||||||||||||
|
Fanosława
Grafik
wesoły autobus
|
Piłam <liczy> trzy razy w życiu. Nie licząc Sylwestrów. I żyje.
Nie paliłam. Piwo jest fajne tylko na szkolnych wycieczkach. |
||||||||||||||
|
piratQa
|
ah... ja pije tylko kieliszeczek i to naprawde okazyjnie bo według mnie to jest ohydne ;///
|
||||||||||||||
|
**=aneccka=**
|
Hm.. Ja w ty momencie, palę, piję okazyjnie, ale narkotyków nigdy w zyciu nie tknę..
Poozdro |
||||||||||||||
|
doe deer
|
Alkohol - nie. nawet okazyjnie... ogólnie mówiąc nie próbowałam ( ale część dziewczyn z mojej klasy owszem).
Papierosy - jak czuję to muszę zatkać nos bo mi się zbiera na wymioty. Serio! Narkotyki - no bez przesady! Nigdy nie próbowałam. Uważam , że sprzedawanie nieletnim jest złe. Ba! Bardzo złe... Ale zawsze ktoś znajdzie jakiś sposób żeby się wymigać. Poprosi znajomego który wygląda na 18 lat itp. W gimnazjum brata mojej koleżanki większość ćpa , pije i pali. Nauczyciele nie mogą podjechać samochodem bo potem będą mieli wybite szyby , zdarty lakier i farbę... A z 'zewnątrz' nikt o tym nie wiem gdyż to gimnazjum ma wyrobioną dobrą opinię wśród innych spoza niego. |
||||||||||||||
|
Iloo
Gość
|
blabla
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Iloo dnia Sob 14:00, 22 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
eMKa
|
Piwo - ja przyznam szczerze piłam tylko imbirowe (bezalkoholowe ^^ ) , ale moje koleżanki mogą się pochwalić, że nieraz się upijały do ,,urwania filmu''... :/
Papierosy - kolejne (te same 3 koleżanki) które mogą się pochwalić paleniem papierosów, jedna już rzuciła, bo facio od wf sie dowiedział i powiedział, że jak nie przestanie to ją z drużyny koszykarskiej wywali... :/ Narkotyki - przynajmniej tego nie próbowały, choć pewnie sprobują za rok :/ |
||||||||||||||
|
Shiny93
|
Alkohol - wyłącznie okazyjnie i w małych ilościach. Chyba że "okazyjnie w małych ilościach" oznacza cotygodniowe upijanie sie z kumplami litrami wódy. I nie lubię jak ktoś podchodzi do picia np. tak: "Piwo to nie alkohol, można pić i nic się nie stanie."
Papierosy - palić mi się nigdy nie zdarzyło. Ale przyłapałam ogromną ilość osób z mojej szkoły, więc się z tym spotykam. Papierosom mówię nie. Narkotyki - w moim otoczeniu nie spotkałam sie z nimi, ale podobnież kilka bardzo powierzchownie znajomych mi osób brało. Narkotykom mówię stanowcze NIE. |
||||||||||||||
|
Kate13
|
No i raczej to się nie zmieni. Dalej to nikogo nie będzie ruszać. A alkohol, narkotyki u nastolatków to już nie rzadkość, a codzienność.
Sprzedawcy po prostu chcą zarobić i dla nich nie liczy się to czy sprzedają nieletnim czy nie. Ważna jest KASA. Alkohol - okazyjnie - przeważnie jest to mała ilość szampana w Sylwester.. Papierosy - nie próbowałam i nie zamierzam. Narkotyki - a tfuu. Nigdy. .. jeżeli już się "chwalić". |
||||||||||||||
|
Vout.
|
A mnie nic z tych rzeczy nie smakuje^^
alkohol mi nie smakuje, kiedyś próbowałam. ptfu! papierosy... też. ble. a narkotyków nie próbowałam i nie mam zamiaru. ;/ |
||||||||||||||
|
Olusiakowa
|
Mam to swoje marne 14 lat.
Alkoholu próbowałam i nie smakuje mi. A wiecie co najciekawsze? Że innym też nie. I nie chodzi mi o innych, czyli osoby w moim wieku. Dorośli też nie lubią alkoholu. Ale po pewnym czasie nie czują już tego smrodu, obrzydliwego smaku... To już znika. Wódka staje się wodą mineralną. Wtedy liczą się już tylko skutki. Papierosy najchętniej wycofałabym z rynku. Wybiły mi połowę rodziny, powoli zaczynam walczyć z nałogami moich "starych". Narkotyki... to zadziwiające, ale choć dobrze znam skutki ich "kosztowania"... ciągnie mnie. Jestem ciekawa jak mocne są te wibracje i co widać na haju. Jak na razie moje "spotkania" z narkotykami skończyły się na wąchaniu kleju w sztyfcie na lekcji polskiego xd Jednak wolę nie niszczyć sobie życia... przynajmniej na razie. |
||||||||||||||
|
Anecia_Bloggashi
|
ejj alkohol nie jest obrzydliwy :P piwo jets mmm a wódka SMAKOWA tez jest dobra ;] to zalzy od gustu, nie generalizujmy. mi tam np wino w ogole nie smakuje,o. do papierosow mnie nie ciagnie z abardzo... no choc przyznam ze taki dlugi papieros wyglada fajnie u doroslej osoby;p tak elegancko ;] tzn zalezy od osoby i w ogole...jak cos to tylko moje zdanie. mnie troszeczke ciekawi extasy a dodam ze gdybym chciala mialabym dużą łatowść otzrymania ;] ale na razie nie mam zmaiaru probowac, boje sie jednak ze keidys jak przesadze z alkoholem na imprezie to pojdzie tez to...ale niech mnie ręka Boska i własny rozum ( jako taki jaki posiadam ;] ) trzyma :P |
||||||||||||||||
|
Anecia_Bloggashi
|
hmm raczej żałosne jest to, że na podstawie tego że czasami zdarza mi się wypić i przyznaje się do tego, że jestem ciekawa extasy, stwierdasz ze nie mam rozumu. bardzooooo mi się podoba? to że napisałam swoje zdanie na ten temat oznacza już, że jestem tym zachwycona? to co - trzeba napisać tu że 'nigdy nie spróbuję alkoholu bo jets ble, nie sproboje papierosow bo są ble a narkotyki to gówno' żeby nie zostać zjechanym? sorry, ale to forum i każdy ma prawo do własnych opinii :] destrukcji życia - jak wspaniale. to że przed 18stymi urodiznami zdarza mi się co jakiś czas trochę wypić ( zgonów nie zaliczam, ani nie upijam się ) znaczy dla ciebie że wyląduję z menelstwem pod mostem ? hahaha. żałosne są twoje konserwatywne (?) poglądy. pogadajmy za parę lat jak będziesz w moim wieku, ciekawa jestem czy wtedy n aimprezach będziesz piła tylko soczek. czytaj uważniej, nie 'próbowałam połowy' jedynie alkohol. i na tym mam zamiar zakończyć ;] |
||||||||||||||||
|
Disneyka
|
moja kumpela z kl. pije alkohol i pali papierosy :/ dziękuję za takie towarzystwo :/ ja papierosa do ust nigdy nie włożę. Co do alkoholu to nawet szampana nie lubię, zawsze mi sie po tym zygac chce.. a od cudzych i podejrzanych ludzi nic nie biorę :/
|
||||||||||||||
|
Gość
|
Mi narkotyków nikt nigdy nie proponował. Nie wiem, czy mam czuć się gorsza przez ten fakt, że mnie nikt nie zaczepia - taka straszna jestem? :/
OK, koniec żartów. Moim zdaniem palenie w tak młodym wieku jest totalnie idiotyczne. To nieekonomiczne! Drogie to, śmierdzi, ludzie mówią, że źle smakuje, psuje zdrowie. Nie widzę plusów :/ PAli połowa mojego roku - fuj, ja nie lubię. I dziękuję. Narkotyków nigdy nie brałam. Mam klegę, który się uzależnił od marihuany - trochę przykry widok, kiedy musi się chować po kątach i na szybko pociągnąć kilka głębszych wdechów ze skrętem w ustach. Picie? Picie ok, jeśli chodzi o młodzież od 15 i jeśli mówimy tu o jednym piwku na miesiąc, ew. kieliszek wina (chociaż do wina trzeba raczej dorosnąć, bo młodzież zazwyczaj pije by się uchlać, albo dla szpanu - a wińsko trzeba posmakować :3). Ale totalnie żałosne jest picie po szkolnych łazienkach, albo na wycieczkach - jedziesz na wycieczkę tylko po to, żeby się urąbać. Dla mnie to jakieś chore... |
||||||||||||||
|
Ekri
|
alkohol
nienawidzę tago zapachu, przecież piwo, wino - to wszystko śmierdzi narkotyki nawet nie miałam okazji |
||||||||||||||
|
Anecia_Bloggashi
|
mam takie samo zdanie na ten temat. a co do alkoholu też podobne. tak od 15 lat, i niezbyt wiele. ale wina to nie lubie, nie smakuje mi:P |
||||||||||||||||
|
Coraline
|
Ja ani nie piję ani nie palę ani nie ćpam.
Nigdy. Jestem przez to gorsza? |
||||||||||||||
|
judus
|
Nie! nie jesteście gorsi przez to ze nie palicie, picie, ćpacie..
to psuje cere! nie no, a tak na poważnie.. to .. ;] ... jeszczee chcwila niecierpliwośći.. na sylwestra szampana.. na urodziny szampana.. na codzień szmpana PICOLOO!!! |
||||||||||||||
|
Madziuś
Żona Admina ;P
|
Ostatnio miałam przypadek: Wchodzę do sklepu, patrzę, kumpel ze szkoły wyciąga 30 puszek piwa i idzie na luzie do kasy. I wcale nie wyglądał na starszego! Tylko na małolata. ;/ Akurat młoda ekspedientka była i pyta się go "Dziecko, ile Ty masz lat?", a on tylko skinął na drzwi, a tu z 5 kolegów, nieźle napakowanych i się patrzy na ekspedientke. To ona bez namysłu skasowała te 30 piw... I nawet sie jej nie dziwię... Głupota sprzedawać dzieciom alkohol - nie wspominając już o narkotykach. Niszczą swoją przyszłość i tyle. ;/
|
||||||||||||||
|
Coraline
|
Dziś na biologi facet gadał coś o alkoholu.
Zaraz wam powiem. Mam. "Nie ma takiego narządu, którego by nie uszkadzał i w którym po pewnym czasie nie zostawiłby trwałych śladów zniszczenia. Alkohol nie podlega procesom trawienia (...) z krwią dociera do wszystkich komórek ciała. Szczególnie łatwo atakuje będące w okresie rozwoju komórki młodych organizmów (...). Narządem najbardziej narażonym na działanie alkoholu jest mózg. Skutki jednorazowego nadużycia: zaburzenia równowagi, mowy, opóźniony czas reakcji, wymioty. Skutki częstego używania: otępienie umysłowe, zanik uczuć wyższych, osłabienie pamięci Nałogowe picie prowadzi do zaburzeń psychicznych. Częste picie nawet małych ilości alkoholu prowadzi do uzależnienia i choroby alkoholowej." To był fragment mojej książki od biologi. Może warto się zastanowić? |
||||||||||||||
|
Gość
|
A kto tu powiedział o częstym piciu?
W tym roku piłam aż 3 razy. Małe ilości. Po sylwestrze bedzie 4. "Picie? Picie ok, jeśli chodzi o młodzież od 15 i jeśli mówimy tu o jednym piwku na miesiąc, ew. kieliszek wina (chociaż do wina trzeba raczej dorosnąć, bo młodzież zazwyczaj pije by się uchlać, albo dla szpanu - a wińsko trzeba posmakować :3). Ale totalnie żałosne jest picie po szkolnych łazienkach, albo na wycieczkach - jedziesz na wycieczkę tylko po to, żeby się urąbać. Dla mnie to jakieś chore... Z tym się zgadzam. |
||||||||||||||
|
Kuki.
|
Tak. Oemgie. Temat już nieaktualny, ale co tam xD Więc. Młodzi ludzie powinni być bardziej asertywni [co niektórzy]. Nie sięgną, problemu nie będzie. Poza tym papierosy "wyszły z mody". Aaa. Apropo tych ćpunów, co nasączyli lizaka prochami. Było gorzej - parka usmażyła na spidzie własne dziecko. Masakra..
|
||||||||||||||
|
Alkohol,narkotyki u nieletnich |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.