|
Twój ulubiony język obcy: |
angielski |
|
51% |
[ 20 ] |
niemiecki |
|
12% |
[ 5 ] |
francuski |
|
10% |
[ 4 ] |
rosyjski |
|
7% |
[ 3 ] |
hiszpański |
|
7% |
[ 3 ] |
włoski |
|
2% |
[ 1 ] |
japoński |
|
7% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 39 |
|
|
| | |
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
ewanq
my name is 2pm
Dołączył: 06 Mar 2007 |
Posty: 11219 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 20:52, 07 Lut 2010 |
|
|
|
|
|
Ewan napisał: | Uczę się około 9 lat angielskiego i umiem się bardzo dobrze dogadać pisemnie, w mowie to już słabiej, ale się staram. Mam za sobą też 3 lata niemieckiego, bym się trzypotrzy dogadała, 3 lata japońskiego, z tymże nic nie umiem, jestem zbyt leniwa do samodzielnej nauki, umiem się dogadać jeśli chodzi o podstawowe zwroty, ale nie umiem pisać, bo mi się nie chce uczyć znaków, znam tylko kilka kanji i hiraganę, soooł. No i francuski, 4 miesiące i umiem tylko podstawowe słowa, albo nawet mniej niż podstawowe, ale razem z translatorem pisemnie nie jest tak źle XD Czasami też: turecki (znam klika zwrotów), włoski (tak samo) i koreański, ale tu jest raczej "chęć nauki". |
+ 3 zwroty z chińskiego, ąęęęę.
a głos poleciał na japoński, bo uwielbiam się go uczyć, uwielbiam. わたしは日本語大好きです。
|
|
|
| | |
Guśka
dwa dni w raju
Dołączył: 25 Lis 2007 |
Posty: 6397 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Pon 19:44, 08 Lut 2010 |
|
|
|
|
|
Ewan napisał: | japoński, bo uwielbiam się go uczyć, uwielbiam. わたしは日本語大好きです。 |
Również, aczkolwiek samej mi jest zdecydowanie trudniej. Na razie niestety chyba muszę go sobie odpuścić :c
Marzą mi się francuski i japoński, z tym, że mam możliwość tylko nauki tego pierwszego języka. Bo tak, to zawsze ktoś pomoże, a japońskiego to nikt nie zna, a nie chcę się w błąd wprowadzać, bo potem trudno to naprawić.
|
|
|
| | |
Wiedźma
Moderator Eraserhead
Dołączył: 21 Lut 2007 |
Posty: 23817 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Transsexual Transilvania Płeć: |
|
|
Wysłany: Pon 20:00, 08 Lut 2010 |
|
|
|
|
|
Angielski 'od zawsze'. W szkole od lat ośmiu czy dziewięciu, ale wcześniej uczyłam się też nieco na własną rękę z kursów językowych {genialne dziecko, you know}. Niby zawsze byłam z jednym z najzdolniejszych dzieciaków w grupie, kończąc gimnazjum miałam najlepsze wyniki w szkole, od podstawówki szóstki na koniec, ale... moja wiedza jest czysto teoretyczna. Strasznie stresuję się rozmową {przy każdym zdaniu zastanawiam się nad poprawnością gramatyczną do tego stopnia, że zapominam co chciałam powiedzieć} po angielsku, na obczyźnie nigdy nie byłam, by móc tam szlifować język i ogólnie to strasznie kiepsko mi to wychodzi. {zatrudnię nauczyciela!}. Za to nieźle idzie mi pisanie, mimo, że czasem potknę się w czasach. A czytać umiem płynnie, jak po polsku.
Szósty rok lecę też z niemieckim i ... nadal jestem na podstawie. Rozumiem tekst, rozumiem gramatykę, ale kompletnie nie umiem sama stworzyć własnego tekstu lub wypowiedzieć się dłużej niż dwa, ledwo wydukane zdania.
Miałam też przygodę z rosyjskim z racji rodzinnej tradycji. Rodziciele biegle operują tym językiem, braciszkowie podobnie. A mi się zwyczajnie odechciało nauki, leń.
Łaciny niby uczę się od pól roku, ale ksiądz zazwyczaj kolokwialnie mówiąc, leje, na nasze spotkania, także tego.
Chciałabym się uczyć hiszpańskiego. Rozważałam nawet wybranie się do szkoły na okropny kierunek pol-biol z racji możliwości nauki tego języka. Na szczęście się opamiętałam.
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
honey pie
empty spaces
Dołączył: 16 Sie 2009 |
Posty: 5569 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 21:15, 25 Lut 2010 |
|
|
|
|
|
Zawsze mi uświadamiano, że z języków jestem mocna, ale leniwa. Tyle że niemiecki mi naprawdę nie podchodzi, mam wielkie problemy z szykiem zdania, ciągle nie mogę zapamietac najprostyszych zasad. Słownictwo natomiast wchodzi mi błyskawicznie. Uczę się go od czwartej klasy, jestem w szóstej, i coraz gorzej mi idzie, na początku to była dziecinada, teraz mam 4 i 3, chcociaż wszyscy spodziewają się szóstek, bo jestem córką nauczycielki. Najs.
Angielskiego nigdy się nie uczyłam normalnie, z nauczycielem, uroki edukacji na prowincji. Chociaż coś na kształt podstaw opanowałam, o gramatyce nie wiem NIC, ale mimo to układam zrozumiałe zdania. W zasadzie nie wiem, skąd się tego nauczyłam xd Chyba z piosenek, tzn, od czytania ich tłumaczeń. Na omegle się dogaduję, ale moja wymowa to czarna rozpacz.
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 6 z 6
|
|
|
| |