Smutne, wzruszające, wyciskacze łez.

Lifehouse You And Me
No, za cholerę nie wiem czemu, ale ten kawałek mnie rozczula. Miłe wspomnienie jakoś z nim mam. W sumie to wspomnienie jest miłe głównie dzięki tej piosence w tle.

najbardziej wzruszająca piosenka wszechczasów: X Japan - Crucify my love. ryczę za każdym razem, jak tego słucham.
no i w sumie Switchfoot - Only hope, chociaż wersja Mandy Moore też jest wzruszająca c:

Aesma Daeva - When I Have Fears That I May Cease To Be

Wysłany: Czw 19:07, 10 Mar 2011

Dave Brubeck - Fujiyama
Miles Davis - Autumn Leaves

Nostalgicznie.

sawyer napisał:

Pierwsze co wpada mi na myśl to piosenka "Everytime" Britney Spears. Zawsze jak jej słucham to wpadam w taki dziwny, zdołowany nastrój.

No to akurat jak zwykle mamy wspólne nah.
Dużo różnych, różne gatunki, różne utwory
Damien Rice - 9 Crimes
3 Doors Down - Here Without You
Chouchou - Sign 0
Jason Walker - Down
Aguilera - Hurt
Within Temptation - All I Need // Forgiven
Yann Tiersen - Goodbye Lenin OST & Amelie
Yiruma - Time forgets
Dark Sanctuary
Flyleaf - Circle <3

Jess napisał:

Damien Rice - 9 Crimes
Chouchou - Sign 0

Taaaak! Zwłaszcza to drugie.

sawyer napisał:

Jess napisał:

Damien Rice - 9 Crimes
Chouchou - Sign 0

Taaaak! Zwłaszcza to drugie.

Damiena grałam non stop na fortepianie w sQl xDD ale miło miło ^^
A Sala Samobójców to chyba klasyka teraz - Chouchou

Dołączył: 06 Mar 2011

No to tak.

G'N'R - Patience
Jason Walker - Down
Yiruma - Kiss the rain
The Red Jumpsuit Apparatus - Your guardian angel
Good Charlotte - The Truth
Goo Goo Dolls - Iris
Eminem - When I'm Gone
Within Temptation - Somewhere
Evanescence - My Immortal
Three Days Grace - Lost in you
Sum 41 - With Me
Lykke Li - I know places / Unrequited Love

brighte napisał:

najbardziej wzruszająca piosenka wszechczasów: X Japan - Crucify my love. ryczę za każdym razem, jak tego słucham.
no i w sumie Switchfoot - Only hope, chociaż wersja Mandy Moore też jest wzruszająca c:

+ Sum 41 - Crash
Sum 41 - With me
30 Seconds to Mars - 100 suns
Rotten Bark - I got you on my own
Rotten Bark - Waiting
Hurts - Evelyn
Hurts - Stay
Goo Goo Dolls - Iris <3

Jess napisał:

A Sala Samobójców to chyba klasyka teraz - Chouchou

Czy ja wiem... Ten utwór jednym uchem wpada, a drugim natychmiast wylatuje, jak dla mnie - zero emocji.

brighte napisał:

najbardziej wzruszająca piosenka wszechczasów: X Japan - Crucify my love. ryczę za każdym razem, jak tego słucham.

Och, so true, so true... Eksowe ballady ogólnie chwytają za serce i gardło.

Od siebie dorzucam jeszcze (bo już sama nie pamiętam, co wymieniałam, a czego nie):
AYABIE - 0010101.0
Ancestral - Overture
forbidden days rhapsody - HANDCUFF
Sadie - Hakanaki risou wazuka na ai

teraz to nie, ale jak byłam mała to ryczałam jak widziałam ten teledysk. taka trauma.
http://www.youtube.com/watch?v=koJlIGDImiU&ob=av2e

Lubię posłuchać, nie dla wzruszenia, lecz dla wytchnienia (:
Gdy się smucę wole coś bardziej... z większą dozą powietrza
Co by się nie złamać totalnie (:

Paul Kelly – Peace (podstawowa pozycja)
Puscifer - The Humbling River
Mick Harvey - Photograph
Damien Rice – 9 crimes
Reverend Glasseye - Carnival of Pills
….
Coś zapewne by się jeszcze znalazło, jednak nie chce mi się szperać w głowie (:

3 Doors Down - Here Without You
Sick Puppies - All the same (szczególnie po obejrzeniu filmu o tematyce Czarnobyla na YT, polecam),
Gary Jules - Mad world,
Evanescence - My Immortal,
Secondhand Serenade - Fall for you,
Rascal Flatts - What hurts the most,
Enya - may it be, to chyba każdy zna, albo kojarzy,
Eminem - Beautiful <3,
no i zdecydowanie - Gloomy Sunday Rezso Seress

sporo tego, ale nie przychodzi mi na teraz nic do głowy. wprawiłam się w smutny nastrój teraz :x

Brajanowa wersja Too much love will kill you. Za każdym razem zakochuję się w tym utworze na nowo i za każdym razem wpływa na mnie w ten sam sposób.

The Libertine Patricka Wolfa, Hallelujah Jeffa Buckleya, The Show Must Go On Queen i Have Yourself a Merry Litte Christmas w wykonaniu Frania Sinatry lub Judy Garland.

Coldplay - Fix You
Atomic Tom - Maybe I'm Wrong
Linkin Park - Iridescent
Pih - Śmierć nas nie rozłączy
Bonson/Matek - Ich już nie ma
Pezet - Spadam
Simple Plan - Perfect
Simple Plan - Astronaut
Three Days Grace - Never Too Late
Low Shoulder - Through The Trees
Chris Daughtry - It's Not Over
The Fray - You Found Me

Jestem śmiesznym dzieckiem, które płacze przy Total Eclipse Of A Heart, Bonie Iverze i Finku. What the hell is wrong with me?

Britney Spears – He About To Lose Me/Toxic (Unplugged Live)
Bitney w ogóle w takich klimatach jest cudowna. HATLM miażdży, chociaż refren jest do wywalenia (co to za chórki w ogóle! :|). Toxic w takim wydaniu też milusie.

Rome – The Torture Detachment
Zawsze. ZAWSZE. Zresztą równie dobrze mogłabym wypisać tu 3/4 twórczości Jerome'a.
I może jeszcze Depeche Mode - Blasphemous Rumours

Wiedźma napisał:

Rome – The Torture Detachment
Zawsze. ZAWSZE. Zresztą równie dobrze mogłabym wypisać tu 3/4 twórczości Jerome'a.

http://www.youtube.com/watch?v=rxpPq9b6Qgo
odtwórzcie to w ciszy i ciemności i nie ryczcie. no nie da się.

i jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=nFFjaCJ1pa4
tom waits - who are you

Emilie Simon - Les Amants du Meme Jour

Takie krótkie...

może nie zasmuca, ale niezmiennie wzrusza mnie utwór 'what a wonderful world' tylko i wyłącznie w wykonaniu armstronga.

Wham! Careless whisper, solidnie wyciska łezkę za łezką.

3 Doors Down - Let Me Be Myself, It's The Only One You've Got, When I'm Gone...
A Fine Frenzy – Almost Lover
Adele – Daydreamer
Alter Bridge – Broken Wings, In Loving Memory... tutaj mogłabym pisać i pisać.
Anouk - Lost
Apocalyptica - Nor Strong Enough, beautiful, I'm Not Jesus
Creed – With Arms Wide Open
Damien Rice - 9 Crimes
FATNS - Slow Motion , Beautiful Side
Flyleaf - So I Thought, Broken Wings, There For You...
Goo Goo Dolls - Iris
Hey - Mimo wszystko, Boję się o nas, Stygnę
Incubus - Love Hurts (napewno tutaj się coś jeszcze znajdzie, ale nie przesłuchałam jeszcze ich wszystkich piosenek)
Ira - Druga miłość, dlaczego nic, Ikar, Jeszcze jeden raz, Nie daj mi odejść, Nadzieja, Cały ja, Szczęście, Bezsenni, Pierwszy błąd, Skończone...
Kings Of Leon -> ich muzyka wywołuje u mnie takie dziwne samopoczucie, że nic tylko się rzucić z mostu.
Nickelback -> to samo
Panik - Wie es ist etcetc
Pearl Jam - tutaj jest tego naprawdę dużo,m ale ja nigdy nie pamiętam tytułów.
Red -> to samo jak z kingsiakami.
Seether - Broken, Careless Whisper, Pass Slowly, Don't believe...
Shinedown – Her Name is Alice, Burning Bright, 45
Sick Puppies - Maybe
Skunk Anansie - Hedonism etctec
Stone Temple Pilots - Creep
Three Days Grace -> napewno się coś znajdzie tylko ja z tymi tytułami mam problem!
Tokio Hotel - ohohohoh. 1000 meere, wenn nichts mehr geht, vergessene kinder, in die nacht, geh, hilf mir fliegen...
within temptation - all i need, utopia etc
yellowcard - dear bobbie
avril lavigne - my happy ending
Barcelona - Come Back When You Can
Birdy - Skinny Love
clueso - chicago
Elton John - Can you feel the love tonight
fort minor - where'd you go
Hoobastank - The Reason
James Blunt - Goodbye My Lover
Mezo, Tabb i Kasia W. - Sacrum (TAK, NAPRAWDE MNIE TO RUSZA)
Snow Patrol - Set The Fire To The Third Bar
Lifehouse - Broken
The Calling - Wherever You Will Go
The Script - The First Time (to niby takie wesołe, no w ch*j)
The Used - Blue and yellow

Jakby mi ktoś taką wiązankę puścił nie wiem czy bym się pozbierała.

Hurt w wersji Casha - zawsze na pierwszym miejscu.
Dalej - Homesick. Zarówno The Cure, jak i Rosetta. Czasem bardziej oryginał, czasem bardziej cover.
Większość od Sigur Rós.
Cała masa post rocka.
No i Manson. In the Shadow of the Valley of Death, Into the Fire, Man that You Fear chociażby.

Taka moja posępna topka.