Oczekuję na płytę...

Co prawda, mamy już temat o płytach, które zamierzamy kupić, gdzie wśród tych płyt wymieniamy czasem te, które dopiero mają wyjść... Ale nie oszukujmy się, czasy są, jakie są - i nie każdą oczekiwaną płytę będziemy w stanie kupić czy coś. Stąd też ten temat.
Na jakie płyty czekacie?

Ja, mimo lekko niepokojącego kierunku, w jakim zespół zmierza, w dodatku - bez założyciela, czekam na kolejną płytę In Flames, za którą wkrótce mają się zabrać.

Ponadto, od paru miesięcy w szeregach Marilyn Manson była mowa o pracach nad następcą The High End of Low, a w ostatnich tygodniach od Vrenny i Perou dostaliśmy potwierdzenie, że jakieś ścieżki są już nagrywane. Gdzieś na jesień się panowie pewnie z tym wyrobią, skoro są w wybitnie twórczym nastroju, choć na płytę pewnie przyjdzie poczekać do przyszłego roku, skoro są bez wytwórni...

Mimo swego rodzaju rozczarowania ostatnią płytą KoRnu, kiedy to panowie zostali już nie tylko bez Heada, ale też bez Silverii - podnieca mnie myśl o nowym albumie. Bo przecież było nam dane słyszeć o nim to i owo, zapoznać się z różnymi demkami etc. i faktycznie, brzmi to dość oldskulowo, rzężąco, jak stary, dobry KoRn z pierwszych płyt. Toteż tego CeDeka również jestem ciekaw.

Nie mógłbym też zapomnieć o God Is an Astronaut. W lutym była premiera singla In the Distance Fading, a album był przewidziany na lato... A tu niespodzianka! Już 15 maja będzie można go dostać. Na trackliście widnieje tym razem tylko 8 tytułów, to jak dotąd najmniej, jeśli chodzi o ich longpleje. W dodatku obydwa single, jakie były do ściągnięcia po premierze poprzedniego albumu, znajdą się się też na Age of the Fifth Sun, więc pozostaje tylko 6 całkiem nowych utworów. Póki co - sądzę, że możemy się spodziewać czegoś leżącego między ostatnią płytą a tymi wcześniejszymi.

Teoretycznie premiera Mondo Cane Mike'a Pattona dopiero przed nami, więc mogę tu tę płytę wpisać, choć słucham jej od paru dni. Cała miodność z koncertów przelana na studyjniak. Jest znakomicie. Jest słonecznie. Jest włosko. Jest Pattonowo.

Zostając przy Pattonie - coraz częściej słychać plotki o tym, że reaktywowane Faith No More coś nagra. Z wielką przyjemnością usłyszałbym coś nowego!

Trent Reznor również nagrywa - zarówno coś pod Nine Inch Nails, jak i jakiś nowy projekt. Ba, ponoć jedna z sesji już się zakończyła! Z chęcią poznam jej efekty...

Czekam też na nowy album Linkin Park, żeby znowu ich zbluzgać za zdradzanie starych ideałów, liczę też, że w tym roku Modest Mouse przestaną nas raczyć B-side'ami z poprzednich dwóch płyt i wydadzą porządny album studyjny.

Nowym albumem zajmuje się też Lady GaGa, podobno pierwszego singla już napisała (i bardzo inspirujący był dla niej Liverpool, pozdro, naveen!), więc jest na co czekać.

Od Sabatonowego Coat of Arms też już nas dzieli niewiele (1,5 miesiąca), dotychczasowe teasery zwiększają apetyt. No i powracają do wieńczenia płyty utworem ku chwale legend hard rocka i metalu, haha!

No, to taki wierzchołeczek góry lodowej.

Ja niesamowicie czekam na solową (!) płytę Slasha, gdzie on będzie grał na gitarze, a swojego wokalu użyczy m.in. Fergie, Iggy Pop czy Ozzy Osbourne. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Pierwszy singiel promujący tą płytę o jakże ambitnym tytule (Slash) był naprawdę bardzo dobry, więc nie zdziwię się gdy osiągnie status płyty roku!

Wczoraj Kings of Leon weszli do studia, więc szykuje się nowa płytka <33
czekam, czekam, czekam.

Na nowe Iron Maiden czekam z anielską cierpliwością i wierzę, że się w końcu doczekam.

Na nowy singiel Gazette mogę liczyć dopiero w lipcu, więc umilam sobie życie oczekiwaniem na kolejne wydawnictwo Dir en grey. Mają odejść od tego, co prezentowali na UROBOROS, dlatego też jestem bardzo ciekawa, jaki będzie nowy album. Mam cichą nadzieję, że Kyo będzie więcej śpiewał niż darł swoją śliczną buźkę.

Poza tym chętnie zobaczyłabym nowości od Lovex i Deathstars, bardzo ładnie proszę.

To, co ma wyjść w tym roku:

Tarja Turunen (już ma nagrane orkiestrę i chóry :3), Evanescence, Within Temptation, Aesma Daeva, Liv Kristine, Delain, ReVamp, Anetka Olzon solowo (chociaż w tym roku chyba nie wyjdzie, bo jest w ciąży), Apocalyptica, Kings of Leon, Nine Inch Nails, Radiohead, Tristania, Leaves' Eyes.

To, czego już się doczekałam:

Goldfrapp, The Knife, Amy Macdonald

Oczekuję ogromnie na nową Kasię Meluę (*nieodmienialnenazwisko*), płyta nosi tytuł The House i ma spierniczoną okładkę. Premiera dwudziestego czwartego maja, o ile dobrze pamiętam. Próbki są po prostu boskie, obawiam się, że umrę czekając.
Trwając w klimacie female vocalists - przydałaby się nowa Kate Nash.

Resztę będę uzupełniać.

I jeszcze Cathy przypomniała mi o nowej Kate Nash, ma wyjść w maju. :3

^ w tym roku? oO Nic o tym nie wiedziałam, dzięki za informację. No, to trzeba będzie odkładać na dwie płyty.

Już nawet można pobrać jej dwie nowe piosenki: Do Wah Doo i I Just Love You More. :)

Pomyślmy. Cały mój panteon ulubieńców płyty wydał rok temu {Faith and The Muse, Lisa, DoD, Clan, Rzym}, zupełnie nie wiedzieć czemu.
Jednak Deine Lakaien są ponoć w studiu, ponoć wyszedł już nowy singiel, ponoć jeśli okaże się to prawdą będę w siódmym niebie.

Ja oczekiwanie na nowy krążek Rolling Stonesów umilam sobie zapoznawaniem się z ich dyskografią oraz z ich ogólną osobą.

OJAAAA, właśnie się dowiedziałam, że za dwa dni blur wydaje nowy singiel!!!11 :o

no to tak, niecierpliwie czekam na nowe dead weather, bo die by the drop jest barrrdzo okej i liczę że płytka będzie lepsza od horehound. jak już te rejony, to może nawet nowe the kills? poza tym ciekawi mnie co wymyśli większa część nieistniejącego już oasis, podobno ma być jakiś nowy zespół, a noel chyba na solo. no iii nowe the fall ma być, chociaż oni swoje już nagrali; the strokes też coś planują ŁAŁ, swans, radio dept, interpol, unkle, blablabla...

a nowe trans am miecie, nie mówiąc już o pattonowym mondo cane!

Dołączył: 08 Mar 2008

Na nową płytę Porcelain And The Tramps! Alaina wydała jedną płytę i na tym zakończyła produkcję. Chociaż i tak fani wierzą, że w końcu zachce jej się ruszyć swoje pośladki i umieści je na właściwym miejscu w wytwórni muzycznej lub w studiu, nagrywając nową płytę. Nie mogę się doczekać, aż upragniona płyta w końcu się ukarze.

Jedno oczekiwanie moje już dobiegnie końca. Płyta Kate Nash ma wyjść 19 kwietnia. Już można ją ściągnąć :)

No, teraz to czekam na zremasterowane Disintegration. < 33

Kasia pojutrze.
ómrę.

Na nowe KAT-TUN (już w przyszłym tygodniu!), mając nadzieję, że będzie prezentować wyższy poziom niż singiel Love yourself... A także na nowe wydawnictwo D'espairsRay, które ukaże się w lipcu. Single Final Call i Love is dead sprawiają dobre wrażenie, więc możliwe, że nowy album będzie lepszy od poprzedniego, którym chłopcy się przesadnie nie popisali...

Praktycznie na dniach płytę wydaje Example, na Won't Go Quietly współpracował m. in. z Benga, Sub Focus, Calvin Harris czy Chase & Status, a w tych ludzi wierzę, że potrafią dostosować swój styl pod formę Example. Single udały się świetnie...

Dołączył: 06 Mar 2007

chcę nowe płyty SHINee, SNSD, 2NE1, B2ST, 2AM i oczywiście coś od 2PMów nowego.
i to chyba tyle.

Ewan napisał:

chcę nowe płyty SHINee, SNSD, 2NE1, B2ST, 2AM i oczywiście coś od 2PMów nowego.
i to chyba tyle.

Oni potrafią liczyć dalej niż do dwóch?

Dołączył: 06 Mar 2007

Kamil napisał:

Ewan napisał:

chcę nowe płyty SHINee, SNSD, 2NE1, B2ST, 2AM i oczywiście coś od 2PMów nowego.
i to chyba tyle.

Oni potrafią liczyć dalej niż do dwóch?

też się czasem zastanawiam XD

we wrześniu nowy album manik strit priczers, och ach, ma być radio friendly i trochę się boję, że spieprzą sprawę, ale tytuł jednak zmienili na lepszy. a nicky jak zwykle daje jakieś bzdurne porównania, że niby queen, aerosmith, wtf, przestań gadać i naucz się wreszcie grać na swoim instrumencie (nawet duffa mckagana sprosili do jednego utworu).

Czekam ze zniecierpliwieniem na francuskojęzyczny album Michasia Bajora. Będzie ciekawie i inaczej, tak myślę. I, uwaga... Oczekuję na debiutancki album Kerry Ellis. Głównie dlatego, że wyprodukuje go mężu, ale też z tych próbek, które słyszałam... Dzięki gitarze Maja, utwory mają jakiś taki nieco Królewski charakter. Kobiecy wokal + charakterystyczne, legendarne wręcz aranżacje mogą pozytywnie bądź też negatywnie zaskoczyć. Pożyjemy, zobaczymy.

^ O, Kerry już niedługo. Kobiecy wokal plus gitara Maja... To jakoś się dla mnie nie klei. Nie przepadam za tą kobitką.

Apropo, mój własny mąż (wciąż Rodżer, pomimo Larsów i innych) też coś nowego wyczynia, ostatnio przestałam śledzić newsy na ten temat, ale ponoć wkrótce ma jakiś album (CAŁY) wyjść. znając upodobania Tejlora do tworzenia tekstów politycznych i światoznawczych, oczekuję na łzawo-ironiczny song pod tytułem Tu-154 ;>

Skream się w końcu zdecydował wydać ten drugi album, co prawda - dopiero 26 lipca, ale jest na co czekać, na płycie udzielają się m. in. MURS i La Roux, ohohohoh.