|
|
|
| | |
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
komuna
zef side
Dołączył: 29 Gru 2009 |
Posty: 5650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: kraków |
|
|
Wysłany: Wto 19:53, 08 Lis 2011 |
|
|
|
|
|
łódź kaliska, z eventami raczej na wysokim poziomie, administracja czepiała sie słabego wytłumienia, więc zamknęli. offcentrum, świetne wixy w weekendy, mało miejsca, ale dobre walnięcie, szkoda, że się zawaliło, krzysztofory, mekka dubstepu i ćpunów, zamykają na jakiś czas, tyle o trupach, a to właśnie tam chodziłam najczęściej, więc mam problem. teraz czekamy na ponowne otwarcie fabryki, największego z tych wszystkich klubów. a bardziej kulturalnie to prowincja na brackiej, spokój też na brackiej - włazi się na górę przez bibliotekę. faktycznie, jazz rock też lubię, przeważnie normalni ludzie tam przychodzą, ale i tak rządzi piękny pies, moja, świetlickiego i maleńczuka ulubiona knajpa. czasem można znaleźć na półkach nad kiblami resztki ścierwa albo innych ciekawych rzeczy. carpe diem - chujowe jak chuj, w ogóle kiedyś tam cały czas leciał rock typu aerosmith, bon jovi, deep purple, a od jakiegoś czasu puszczają dance i disco, czego nie rozumiem, bo na pewno im klientów nie przybędzie, tam idzie się na piwo za 4zł i spierdala, bo się nie da wysiedzieć, tylko wifi ich ratuje. chociaż w nocy puszczają stary rock, to i tak rzygam tym miejscem, chodzić tam raczej nie wypada, chyba, że ma się 15-19 lat. w bombie na placu szczepańskim jest bardzo sympatycznie. cafe philo na tomasza, zakochałam się w tej knajpie od pierwszego razu, wszyscy są dla siebie jak rodzina, nawet jak jesteś nowy to i tak podchodzą do ciebie ludzie i zaczynają na luzie gadać, bardzo mało miejsca, jeden kibel, masa książek na ścianach, super kawa, a i czynne cały czas, zamykają tylko po to, żeby posprzątać. w zimie o trzeciej, czwartej nad ranem trudno się tam wcisnąć, ale w środku wszyscy na pełnym spontanie (ew. czymś innym). na rynku naprzeciwko ratusza harris, ekstra miejsca z bluesem i jazzem na żywo, ale trochę się płaci za wejście. jeszcze może fashion przy jubilacie ale tylko w czwartki, tylko z powodu darmowych drinków dla dziewczyn w czwartki po 20 i dla ładnych łazienek, w których leci muzyka klasyczna, bo raczej nie ma po co tam siedzieć. po drodze może jak się odbija idąc z fashion na rynek, na felicjanek jest cafe szafe, przyjemna kawiarnia bardzo, dobre koncerty. kazimierz - to chyba jasne, że legendarna alchemia, wbijam też do mechanoffa na mechaniczną pomarańczę, singer, stricte żydowska speluna, dobra muzyka typu waits i bregović. mleczarnia, na meiselsa, kiedyś prawie codziennie tam przyłaziłam na absynt, to było takie burżujskie, hehe. uroczy mają wystrój. ogólnie słabo teraz w krakowie. lepiej pogadajmy o bramach : D
|
|
|
| | |
|
| | |
Amicalle
heads will roll on the floor
Dołączył: 22 Lip 2010 |
Posty: 5835 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Wto 21:13, 08 Lis 2011 |
|
|
|
|
|
prowo napisał: | dziex komuna, teraz nie bede miala problemu z wyborem miejsca dla siebie heheh |
dokłądnie, się przyda na przyszlosc!
prowo napisał: | ale zjazd zrobimy! :3 |
nomcia, naliczyłam, że jakoś w przyszłym roku w krk będzie już (prawdopodobnie) mieszkać jakieś yy 8 osób z forumcia :D (komun, kiler, ajasz, fuck the system, cathy, ja, prowo, mardy)
|
|
|
| | |
|
| | |
Fanosława
Grafik wesoły autobus
Dołączył: 16 Maj 2007 |
Posty: 15158 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: chicago town Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 1:27, 25 Gru 2011 |
|
|
|
|
|
Lubię miejsca typu Pierwszy Lokal... ale obsługa doprowadza mnie tam do szału, pan uważa że jest zabawny, no, niekoniecznie. Pod Jaszczurami niespecjalnie ciekawie Harris świetny, ale przy ciekawym koncercie albo jam session ni chuja nie da się tam wejść, w Piano Rouge cudowny burdelowy klimat, ale drożyzna i pusto, na piwo raz na jakiś czas jak znalazł. Philo - wiadomo, kocham klimat, Imbir miły na niedrogie piwo, może dwa, a może siedem, i nie da się poruszać, przynajmniej w sali na lewo od wejścia. W ŚP Kitschu byłam raz i miło, że dotarłam tam już nawalona, podobnie z Ministerstwem, jak ja nie ogarniam tych klubów dla czternastolatków, nokurwa. Chociaż ostatnio moje zwiedzanie lokali Krakowa ogranicza się do Pierogów 24h i Coffee Heaven, okej.
|
|
|
| | |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 11 z 12
|
|
|
| |