"My, dzieci z dworca Zoo"

^ : D

to weź trainspotting.

e, nuda. czytałam ją chyba z rok, bo miałam ogromną przerwę w czytaniu. w ogóle mnie nie wciągnęła ani niczym nie poruszyła. po prostu historia piekła narkotykowego.

Fascynująca historia. Gdzieś ostatnio pisali, że odebrali tej Christiane prawo do opieki nad 14 letnim synem, bo znowu zaczęła ćpać.

Jedna z moich ulubionych książek. Porusza, działa na wyobraźnie.
Pokazuję do czego uzależniony człowiek jest zdolny, by dostać działkę.

Czytałem całkiem niedawno, moja dziewczyna mi ją poleciła :)

Pamiętam, że świetnie się ją czytało. Jedna z tych książek które w nas zostają i po których draży się inne pozycje o podobnej tematyce, w tym wypadku około narkotykowej. Ogółem, dobra książka ;]

pierwsza moja ksiązka o narkomanii, w sumie to chyba najlepsza z tych które czytałam, wydawała mi się być chyba najbardziej prawdziwa, brutalana jak na tamte lata które miałam jak to czytałam.