|
|
|
Edek
Gość
|
|
Wysłany: Sob 15:56, 03 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
Le Petit Prince
to chyba najpiękniejsza książka, jaką miałem okazję przeczytać.
Wręcz delektowałem się każdą stroną, obrazkami, pożółkłymi kartkami.
Tego nie da się opisać słowami, tej przyjaźni, tego przywiązania chłopca do róży, tego zakończenia. Jeszcze żadna opowieść aż tak mnie nie wzruszyła.
|
|
honey pie
empty spaces
Dołączył: 16 Sie 2009 |
Posty: 5569 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 18:41, 03 Lut 2011 |
|
|
|
|
|
za pierwszym razem jej nie zrozumiałam. myślałam, że Mały Książę umierał, a nie wracał do Róży, myślałam, że łączy ich przyjaźń, a nie miłość. przerabialiśmy ją w szkole w tym roku i dużo zrozumiałam. dzięki tej książce bardzo doceniłam to, że jestem jeszcze dzieckiem. mam zamiar ją kupić i często wracać, żeby coraz lepiej ją rozumieć. cieszę się, że jest w kanonie lektur, bo da do myślenia głupim małolatom, że przyjaźń nie polega na siedzeniu razem w ławce i obgadywaniu koleżanek.
|
|
|
| | |
sister morphine
Dołączył: 31 Sty 2011 |
Posty: 2124 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wichrowe Wzgórza Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 18:56, 03 Lut 2011 |
|
|
|
|
|
Czytałam dużo razy, od małego. Nie pamiętam czy wtedy ją rozumiałam, jednak nigdy nie pomyliłam węża z kapeluszem, to taki niewielki plus dla mnie. Saint-Exupéry prezentuje w niej chyba najważniejsze wartości w życiu człowieka (zabrzmiało to szkolnie, ups) w bardzo wydawałoby się prosty sposób, prosty, aczkolwiek nadal nie przez wszystkich rozumiany. Zresztą jak tu się nie wzruszyć, kiedy Mały Książę odchodzi, kiedy pilot z taką czułością opowiada o swoim przyjacielu? I jak nie uśmiechnąć, kiedy Mały Książę kolejny raz prosi "Narysuj mi baranka"? Książka dodatkowo zyskała w moich oczach, kiedy dowiedziałam się, że była ona bodajże ulubioną Jamesa Deana (:
|
Ostatnio zmieniony przez sister morphine dnia Czw 18:59, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| | |
ciastofolia
Dołączył: 10 Lut 2011 |
Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Pią 14:10, 11 Lut 2011 |
|
|
|
|
|
Magiczna książka. I do tego jedna z tych, które dojrzewają wraz z czytelnikiem. Może nie do końca ona dojrzewa, ale na każdym szczeblu życia zachwyca nas pod innym aspektem, czym innym łapie za serce. Chyba niezwykle trudno napisać książkę tak prostą, ale zarazem głęboką, ponadczasową, tak uniwersalną. Póki co przeczytałam ją chyba za 4 razy od deski do deski plus niezliczona ilość razy pojedyńcze fragmenty. Ostatnio szczególnie doceniłam fragment o lisie i oswajaniu, pięknie napisane ;].
Nie wiem co takiego siedzi w Małym Księciu, ale absolutnie to kupuję. Jestem ciekawa, co nowego w nim odkryję, czytając go jeszcze raz za kilka lat.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 2
|
|
|
| |