Maskoteccki (żaal)

ja chciałam mieć. nie wiedziałam jak robi sie te z adopcji.
kiedyś hit.
teraz kit.

A ja kiedyś miałam taką wykluwającą się samoistnie XDDD
Nie no kit, kit, kit.

Ale trzeba przyznać, że były słodkie ;p

Kiedyś wydawały się świetne, ale teraz kojarzą mi się tylko ze słitem i pokemonami.

Ja tam na [link widoczny dla zalogowanych] mam Maskotka, którego od czasu do czasu torturuję treścią blogów. Nie wydaje mi się śŁitowaty.

po pierwsze, to autorka tematu od razu nam narzuca opinię na ten temat.

niemniej uważam, że to kicior jakich mało. nie masz czym zaśmiecać sobie bloga - chwytaj maskotkę. teraz rzadko kiedy ktoś ma maskotkę. niemniej spotyka się blogi z nimi i od razu wiadomo, czego spodziewać się po autorze.

Dawno temu, jak jeszcze miałam bloga z dodatkami, to robiłam maskotki wykluwające się z jajek ^^ Teraz oczywiście sądzę, że to kit. Dobre na słodziutkie blogi z wymiankami i dodatkami.

Dołączył: 23 Mar 2008

Kit i tyle.
Nie modne [?]

Tak, beznadziejne. Zaśmiecanie bloga. I głupota jedna wielka.

Lena. napisał:

straszne..
a oto Lala, pilnuje ona bloga i gryzie za niemiłe komentarzyki!

widziałam to naprawdę.

tylko, że tamta pilnuję bloga i szuka złych komentarzy. i je zjada czy coś. ^^

Aaajjajaja to według mnie jest dla małych dzieci które zakładąją jakieś {Blogaski} .
Ale jeśli spotkam dziewczyne która ma 15 lat lub mniej np.13,14 to mnie to denerwuje!
Nie moge patrzeć jak te piszą tylko "misio lubi gdy ktoś mu daje miłe komcie,a jak złe to lepiej uważaj bo ugryzie,tylko wygląda na fajnego i miłego ale jest zły!" To jest nie normalne!

E tam, nie znacie się XD
To przecież wielki hit!

Samaa mam maskotke blooga ale nie jest ona sffetni$$a x 33

Jeżeli ktoś to lubi, to mi to nie przeszkadza :)

Za czasów sweetu sama miałam. Żałosne to było =,=
Ale w obecnych czasach z żadnym blogiem z maskotką się nie spotkałam ^^

łleee, te mastkoki to przegięcie :D mam zwszec zlew, jak odwiedzam różne blogi. często vwidzę takie Mis$IaczQi, ktore "chronią mojego blogaska" end "nakarmmisiaczQ komentrazykiem!" end inne takie ;] ja na szczęście nie dałam się tym misiaczQom xD

Martessa napisał:

łleee, te mastkoki to przegięcie :D mam zwszec zlew, jak odwiedzam różne blogi. często vwidzę takie Mis$IaczQi, ktore "chronią mojego blogaska" end "nakarmmisiaczQ komentrazykiem!" end inne takie ;] ja na szczęście nie dałam się tym misiaczQom xD

Ja raczej też nie, nawet gdy byłam na etapie "sffit bloggerki".

Ja kiedyś,ale jak miałam 9 lat to wiecie,to co innego,a zresztą była ta epoka,to było na wp.xD
Okropny kit!

Oczywiście że kit ;>

Kiiiiiit <3

A, tak. Pierwszy mój blog miał maskotkę, chyba jakiegoś brokatowego kotka czy coś. Ale chyba przez kilka dni, w sumie to szybko "znormalniałam". xdd Kit, kit.

Royal Paramour napisał:

Martessa napisał:

łleee, te mastkoki to przegięcie :D mam zwszec zlew, jak odwiedzam różne blogi. często vwidzę takie Mis$IaczQi, ktore "chronią mojego blogaska" end "nakarmmisiaczQ komentrazykiem!" end inne takie ;] ja na szczęście nie dałam się tym misiaczQom xD

Ja raczej też nie, nawet gdy byłam na etapie "sffit bloggerki".

A gdybym sobie mojego Hugha nazwała cudowną maskoteczką blogasia? To byłby hit!

były/są słodkie, nigdy nie wiedziałam skąd ludzie je mają, fajne były :dd

ale teraz ludzie/czasy się zmieniają i epoka sweetu mija..
więc kiit..

"To jest Misia.Pilnuje bloga od złych komentarzy.Żywi się komentarzami.Nie zostawisz jej tak chyba : ( ?"

...pisałam już że to KIT ?