era emo

Ja nie mam zdania każdy ma swój sposób bycia i moze byś jaki chce, ale nie rozumiem ze jesli ktos chce byc emo to musi byc ciagle smutny to chyba jakis stereotyp...
Nienawidze teksów typu :
- współczuje tej osobie jej stylu...

Royal Paramour napisał:

NIE MA STYLU EMO!
Jest co najwyżej scene lub pozerzy.

Tak.

moja koleżanka jest najlepsza.
Wiesz skąd się wzięło emo ? Od 'imołszyn'. A ja do niej 'no co ty.'

<lol2> XDDD

u mnie w otoczeniu nie spotkalam prawdziwych.

ja tam nie lubie emo .. jak czasami wchodzę na takie blogi (chociaż bardzo rzadko) to mi się to ze śmiercią kojarzy ;/ to jest takie głupie te żyletki itp. a co do barbi to za dużo różu ;)

PS. nie chce nikogo urazić oczywiście każdy ma prawo do własnego stylu

KIT! Nie ma czegoś takiego jak emo.

Kimkaa napisał:

moja koleżanka jest najlepsza.
Wiesz skąd się wzięło emo ? Od 'imołszyn'. A ja do niej 'no co ty.'

Oczywiście swą wiedzę zaczerpnęła od Troli z Frog27 ^^"""""

Royal Paramour napisał:

Kimkaa napisał:

moja koleżanka jest najlepsza.
Wiesz skąd się wzięło emo ? Od 'imołszyn'. A ja do niej 'no co ty.'

Oczywiście swą wiedzę zaczerpnęła od Troli z Frog27 ^^"""""

Moja droga, czyżbyś podważała wiarygodność Toli Szlagowskiej? xD

Agnes napisał:

Royal Paramour napisał:

Kimkaa napisał:

moja koleżanka jest najlepsza.
Wiesz skąd się wzięło emo ? Od 'imołszyn'. A ja do niej 'no co ty.'

Oczywiście swą wiedzę zaczerpnęła od Troli z Frog27 ^^"""""

Moja droga, czyżbyś podważała wiarygodność Toli Szlagowskiej? xD

Ależ skąd! Mojej wieloletniej idolki?! Jak możesz mnie o to posądzac?! :<<<<<

Ech żałosne jest takie coś. Jak widze bloga o podobnej scenerii od razu wciskam--> następny. Dlaczego? Bo takie blogi prowadzą zawczaj osoby z poziomem intelektu grubo poniżej sredniej krajowej. Bo jak inaczej można nazwać osoby Pi$$$4Ce TrAffK@ i UrZyWAj@cE cO ChWilĘ SFFffoRmÓOowaŃ TyPu "SffFFiTa444Ne" walące emotkikonki co drugi wyraz,a Co trzeci wyraz skrótów typu : LOL, OMG, ROTFL, WTF itd, "ozdabiające" bloga zdjęciami z żyletką w roli głównej, i opowiadające jak to ich los strasznie pokrzywdizł, jacy to oni sa nieszczęsliwi, że ich nikt nie kocha i nikt nie rozumie, i jedyną metodą na to jest cięcie się, a w nastepnej notce rozprawianie się nad tym co zrobić, gdy złamał się różowy tips.
Jak dla mnie dno i wodorosty, ale teraz mnóstwo jest takich pseudo Imoł dzieci zazwyczaj mniędzy 12-13 rokiem życia, które uwarzają że są KÓl, jak nawalą sobie tapety na twarz i bedą walić smuty na każdym kroku.
Blogi, "odzwierciedlające duszę emo" są zazwyczaj poniżej krytyki, więc nie marnuje czasu na ich odwiedzanie.

To jest tylko i wyłącznie moje zdanie. I raczej go nie zmienie.

Dzięki Bogu, że już to przeszłam, najbardziej irytujący okres mojego życia.
Nie mam pojęcia skąd to się u mnie wzięło ? na szczęście szybko się zakończyło o_O Teraz jak widzę jakieś "emo" to aż mnie wzdryga :D:D <aaa> Dobrze, że to było tylko chwilowe uff :)

Według mnie emo jest przede wszystkim stylem ubierania się - i to nie na czarno-różowo, ale na czarno, ewentualnie z dodatkiem szarego. Te całe żyletki i cięcie się jest raczej naciągane i promowane przez takie magazyny jak Bravo. Sądzę jednak, że nie jest to poprawne, bo w końcu to jednak samookaleczanie się i zawsze można niechcący zrobić sobie coś naprawdę poważnego, co można później żałować.
Denerwują mnie osoby, które pozują na emo. Przykładowo, moja bliska koleżanka jest bardzo zabawna pod tym względem. Opiszmy jej sposób ubierania się: dżinsowe rurki, zielona bluzka w złote paski, fioletowa arafatka oraz włosy zaplecione w całą masę warkoczyków (które nosi przez ok. 2 tygodnie i Bóg wie, jak ona je myje). Pojawia się przykład zabawnej sytuacji. Całą klasą wracamy autobusem z Parku Doświadczeń i nagle moja druga koleżanka, chcąc przesłać wyżej przypomnianej dziewczynie tapetę, woła przez pół pojazdu: "Domaa, Ty jesteś emo?!". Na co koleżanka wrzeszczy "Taaak!". Naprawdę, myślałam, że się spalę ze wstydu, bo jechali przecież z nami całkiem normalni ludzie.
Podobnie jest z modą na czachy, która zapanowała wśród moich znajomych (a przynajmniej tych płci żeńskiej). Jedna przychodzi do szkoły i mówi: "Chodźcie tu, to pokażę Wam emo fotki". Przyglądam się i widzę.. czarną czachę, różową czachę itd. Niezła moda dla nastolatek, nieprawdaż?

Dołączył: 08 Mar 2008

LadyGrey napisał:

KIT! Nie ma czegoś takiego jak emo.

e, jest coś takiego jak emo?
emo to muzyka.

zgadzam się z wypowiedzią powyżej.

znam dziewczynę, którą uważa się za emo(kustra.fbl.pl) i tu was mam, bo ona nie jest emo, bo do cholery wzoruje się na mangach i anime . :D

Ja ogółem nie przepadam za kolorem różowym, więc jeśli widzę takiego słodziutkiego bloga robi mi się nie dobrze.

Deviouslily napisał:

Ja ogółem nie przepadam za kolorem różowym, więc jeśli widzę takiego słodziutkiego bloga robi mi się nie dobrze.

"Imou blogi" zazwyczaj są "mchrochne", a nie słodkie xD

Kasza napisał:

Royal Paramour napisał:

NIE MA STYLU EMO!
Jest co najwyżej scene lub pozerzy.

Tak.

i ja zgadzam sie z tymi dwoma paniami. nie ma stylu emoo. powiem brzydko cioły matoły (przepraszam, że tak napisałam, ale chyba ci co tak myślą... a w sumie nie ważne. czekam na upomnienie ;/). to tylko wyłącznie muzyka. ja osobiście ja szanuje i kocham. w tych innych działach napisałam wam kilka zespołów, ale te najlepsze, te które na prawdę grają muzykę emo, już pozostaną dla mnie, nie będę ich niepotrzebnie rozpowszechniać, zwłaszcza osobą, które myślą, że emo to styl.
teraz byla chwilowa moda na 'emo'. wszyscy się na to rzucili i z różowej panienki typu paris hilton stała się czarna, mroczna osoba. żal... ale nie będę się tutaj mądrować. ci którzy na pytanie co to jest emo nie odpowiedzą 'to taki człowiek, który ubiera się na czarno, maluje się na czarno i ma czarne włosy i co się tnie i ciągle ma depreche' jak to ujęła moja jakże mądra koleżanka, zrozumie o co mi chodzi.

ehehehe, Brokelle, mogę zacytować jaki to jest twój ulubiony styl?

STYL: emo!

rawr, eheh

Eeeh wkurzają mnie takie blogi, autorki piszą o sobie tak a pewnie naprawde takie nie są. DObija mnie ta traFka, jakby chociaż specjalnie. To chyba tyle..

Brokelle - masz coś z głową ?xD Czy ty widzisz co piszesz, raz tak, a raz tak by się podlizać innym ;P

pseudo emo KIT, KIT, KIT.
Moje lafiryndowe koleżanki z klasy ostatnio się na emo zrobiły i wstawiły na pb obrazek "emo kids" ; o
do prawdziwego emo nic nie mam

Puszek67 napisał:

do prawdziwego emo nic nie mam

A czymże jest owo "prawdziwe emo"?

Styl scene osobiście na mnie mi się nie podoba. Ale jak komuś się to podoba to mi to nie przeszkadza jestem dość tolerancyjna. Ale jest coś w nich pociągającego co mi się podoba może ta odwaga ta siła. [nie wiem]

Podobnie jak Monia , nie przepadam za stylem emo , ale jak komuś się podoba , to niech sobie wkleja takie obrazki.W końcu,żyjemy w wolnym kraju , i każdy ma prawo do swojego zdania.

Nie przepadam za emo, ale jak ktoś jest, to niech sobie będzie.
Za to nie znoszę pseudo-emo, którzy są nimi tylko dlatego, że to jest teraz 'modne', a w mojej szkole jeszcze niedawno było ich pełno. Teraz ich liczba zdecydowanie się zmniejszyła...

Ja dziś trafiłam przypadkowo na bloga jakiejś 'emołki' i to wielkiej 'znaFFczyni' muzyki, która przekonywała, że jeden zespół jest post-hardcore, mimo iż powszechnie wiadomo, że to czyste screamo .___. Nie żebym się czepiała, ale sama słucham takiej muzyki i coś niecoś na ten temat wiem, a ona pluła się w każdym poście, co wyglądało co najmniej żałośnie ;>