era emo

No i patrz, prawie pół naszego forum jest emo! *wyciąga chusteczkę i smarka w nią ze wzruszenia, rozmazując swój trÓ makijaż* xD

Huaaa huaa jeszcze ja, bo się kredkuję i mam trampeksy :D

A co do emo maniactwa to minie jak każda inna moda -.-

Dołączył: 08 Mar 2008

Właściwie to już powoli przemija.

Zależy . Właśnie u mnie ludzie w klasie dopiero teraz się na to napalają xd

Cóz jak jednak się nie będę zapuszkowywać ^^

Hmmm ... może ja nie w temacie.

>>Hit.

Według mnie to KIT.

szczerze ? napoczątku mi się podobało ale po co komu chodzić smutnym, całym ubranym na czarno i być strasznie "wrażliwym" xd wole być sobą KIT

HIT xD który przemija. Wczoraj poszłam po czarno-szarą arafatkę, nigdzie nie mogłam znaleźć. Emo przemija...:( xD

Polecam Planty xD
Tego cholerstwa tam aż nadto xD

Już kupiłam w NewYorkerze xD.

wg mnie... hit ;).

Visually napisał:

szczerze ? napoczątku mi się podobało ale po co komu chodzić smutnym, całym ubranym na czarno i być strasznie "wrażliwym" xd wole być sobą KIT

Zgadzam się.
W mojej szkole staje się to modne... Albo tego wcześniej nie zauważyłam.^^ W każdym razie te arafatki mi się nie podobają.^^

Czemu nastolatkowie są smutni. Trzeba opisywać radość i wogóle..
A nie smutne obrazki, czarno i wogóle, wogóle.. :/

Dla mnie emo blogi są głupie, dużo ludzi twierdzi że po prostu na blogowaniu się nie znają. a jak dla mnie, onet zaśmiecają;]

Mi też się na początku podobało - no bo wiadomka, to była nowośc itp.
Teraz, jak la mnie to kit.

szhalofe to.

Uważam, że nie każdemu pasuje styl Emo. Bo to nie tylko ubiór czy zachowanie (niestety ciężko znaleźć ludzi, którzy tak nie myślą) ale także sposób postrzegania świata. Ja osobiście nie przepadam za Emo, ale nie mam nic do ludzi, którzy to lubią. A Emo blogi. Hmm nie lubię! Bo ile można czytać o tym, ze świat jest ZŁY i NIESPRAWIEDLIWY. (oczywiście są też wyjątki, ale ze świecą szukać )
Dla mnie Kit

CuteLina napisał:

ale także sposób postrzegania świata

sraq, a nie sposób : )

CuteLina napisał:

ale także sposób postrzegania świata

mogłabyś to sprecyzować?

nie potrafię tego dokładnie sprecyzować, bo sama nie jestem Emo. Ale w moim otoczeniu jest masa pseudo Emo. I znam zaledwie 2 osoby, które naprawdę są przykładem tego prawdziwego Emo. Wydaje mi się, że ten sposób postrzegania jest taki bardzo specyficzny. Bardzo refleksyjny. I powiedziałabym nawet, ze nadwrażliwy. Wszystko się bierze na poważnie... cały czas zastanawiasz się nad "Egzystencją własnego istnienia" Stąd te wszystkie myśli samobójcze, te żyletki. itp. Emo'wcy wszysto biorą na poważnie, i patrzą na świat i życie jak na coś przykrego. Jak na jakiś niechciany obowiązek. Oczywiście wiadomo, ze nie którzy ludzie nie należący do tej "subkultury" też mają naturę refleksyjną i dużo i czesto myslą na poważne tematy. Ale cóż u Emo jest to aż zbyt przesadne.
hmm ale to moje zdanie.

CuteLina napisał:

pseudo Emo

jak zdefiniowac prawdziwe emo od pseudo emo? <olaboga>

I znam zaledwie 2 osoby

dwoje to juz tlum

hmm ale to moje zdanie.

tak. i nie ma nic wspolnego z emo.

CuteLina napisał:

Stąd te wszystkie myśli samobójcze, te żyletki. itp. Emo'wcy wszysto biorą na poważnie, i patrzą na świat i życie jak na coś przykrego. Jak na jakiś niechciany obowiązek. [/size]

Jak ja nienawidzę zdania, że jak się tnie, to jest EMO :/. Emo się nie tnie. Tną się osoby które mają coś z głową i wolą uciekać od problemów niż je rozwiązywać. Emo to po prostu styl ubierania się. Poza tym wiele osób nie toleruje tej subkultury właśnie z powodu stereotypowego cięcia się. Znam kilka Emo i uważam że są po prostu świetnymi osobami. Można z nimi porozmawiać na poważniejsze tematy. Mam pewność że jak z nimi chcę poważnie porozmawiać to zaangażują się i nie zaczną sobie żartować.

Wiem czasem pie... a no tak. Regulamin xDD Ym, czasem dziwnie gadam xD

Ja tam nie lubie Emo. Jak dla mnie są szurnięci lekko. Zresztą co do tego ciecia, to raz byłam na pizzy z moją koleżanką i widziałyśmy jak przy stoliku siedziała Emo, wyjęła cyrkiel z piórnika i zaczęła sobie nim rysować po ręce. Nie tylko jeździć ale rysować. Może to zależy od osoby....

Ovessa napisał:

Emo to po prostu styl ubierania się.

G...uzik prawda.

EMO TO MUZYKA.
I to też nie do końca, bo dzieli się m.in. na emocore, screamocore, post-hardcore, etc.

No tak ale teraz to już doszło do tego że to jest styl ubierania się... Moja koleżanaka za wszelką cenę chciała być Emo a nawet nie słuchała rocka tyko popu..