Śmieszne powiedzonka,zdarzenia,wypowiedzi.

historia,powtarzamy różne bajery.
Pani:To Patryk teraz powie nam które państwa rozebrały Polskę
Patryk:Austria Niemcy i Polska!Zresztą samiśmy się rozebrali.

lałam z tego godzinę xD oczywiście poprawną odp znał,wyszło w praniu po 5 minutach xd

Pani od geografii nam dyktuje państwa itp co się nauczyć na mapkę xD
Pani: Kazachstan
Grzesiek: A przez jakie u?

Jak on to powiedział,to myślałam,że na zawał padne xD

Niemiecki,ona po niemiecku ja po polsku xD
pani: Jak długo trwała podróż?
Ja:Nie mam zwierząt.

Pani:No możecie go np. spytać z kim był w tej Bułgarii.
Ja:Z kim byłeś z Bułgarii?:O

Pani:Po niemiecku.
Szymon: Nie,w Polsce.
{to po niemiecku}

Pani:Czemu tylko w domu?
Szymon:A nie bo też w kościele

{po polsku,odpowiedź na pytanie dlaczego Szymon spędził wakacje w domu}

Religia,ksiądz nam opowiada.

Ksiądz:Kiedyś na kartkówce,jak wszystko było ustalone to uczniowie na pytanie skład apostolski zaczęli wymieniać apostołów,a na pozdrowienia Maryjne pisali 'Pozdrawiam Cię Maryjo'

Polski.

Pani:Związek...
Szymon:Radziecki!

piszemy pocztówki.Patrycja pisze do mnie.

Ja:Z Rzymu piszesz?
Patrycja:No tylko nie wiem skąd napisać!
Ja:No przecież piszesz z Kołobrzegu!

Fizyka,cała klasa się śmieje a ja nie wiem o co chodzi,bo śpiąca byłam i do tego robiliśmy jakieś durne zadanie którego nie mogliśmy pojąć.

Ja:Czemu się śmiejecie?
Pati:Mu się śmiejemy bo nic nie rozumiemy,a on się śmieje,bo wie,że nic nie rozumiemy.

Technika,remontują szkołę i wiertarką wywiercają dziury.

Adrian:Dzwonek!
I się pakuje z zacieszem na ryju XD

Adrian: Stop kwadratom drogowym!

jak sie cyta to to ni jest takie śmieszne,trzeba przy tym być xD

albo ostatnio na polskim powtarzamy pieśni treny hymny itp xd
i pani
P;przykład pieśni?
Sandra {taka idiotka z mojej kl xd}; tren!
ja później z kumpelą ciągle się brechałyśmy na lekcji i na pozostałych 3 też hahaha i ie mogłyśmy się uspokoić.podchodziłyśmy do wszystkich i ona mówiła kwestie pani a ja sandry i tak na zmiane i cala klasa szczała po gaciach ;p

W szkole chodzę na dodatkowe zajęcia taneczne.

Na poprzednich była niezła akcja.
Idziemy sobie do sali w której mamy tańce - ja sobie skaczę i podśpiewuję, ale nie zauważyłam, że koleżanka z tyłu biegnie.
(warto napomnieć, że miałam rozwiązane sznurówki w butach)
Ja: Nie opuszczę tańców, bo je koo.... łoo!
/w tym momencie koleżanka przypadkiem nadeptuje mój but/.
I z całej siły wywaliłam się kolanem na posadzkę.
Kolega z tyłu w śmiech, a ja po cichu przeklinałam, bo bolało niemiłosiernie.
Piotr: I co, dalej kochasz tańce?
Ja: Weź się nie odzywaj /i robię obrażoną minę/

I na tym się skończyła przygoda. ^^'

matka: Ah, ten twój okres buntu..
ja: Ah, ta twoja menopauza..

dyskusja pod tytułem; 'odejść od komputera, czy nie odejść..?' ;D

Przenoszę.

Może wiecie, co to są magnesy neodymowe? ^^. Są bardzo silne. W każdym razie kiedyś mój kuzyn kupił sobie coś takiego, a jego kolega, kiedy to zobaczył, postanowił kupić taki sam. Po kilku dniach przysłali mu ten magnes, a on, chcąc sprawdzić, jak działa, przyczepił go sobie do framugi drzwi. Pomyślał, że magnes nieźle się trzyma, ale nie może go odczepić i w dodatku teraz mu się drzwi nie domykają xD. Wziął długi metalowy pręt, zamachnął się i kiedy już chciał uderzyć w magnes, siła magnetyczna owego przedmiotu przyciągnęła pręt do siebie xD. Teraz w drzwiach nie tylko magnes, ale i taki długi metalowy pręt xD.
W końcu udało mu się go odczepić. Stwierdził, że fajny magnes i od razu usiadł do komputera żeby zamówić największy magnes neodymowy, jaki tylko był dostępny na Allegro. Zamówił, ale po kilku dniach zadzwoniła do niego pani z poczty i powiedziała, że jak on chce ten swój magnes, to owszem, jest, tylko niech szybko kolega przyjeżdża, żeby odczepić od magnesu czajnik...xD

Niezły gadżet, te magnesy x D

Technika

Mamy z koleżanką inny sposób na picie coli z puszki. Nie otwieramy jej całkowicie, tylko do tego momentu aż zrobi 'psss'.
Kamila usiadła sobie na krzesełku i zaczęła pić.
Pani podchodzi do niej i konfiskuje jej puszkę.
- O! A Kamila to nawet jej jeszcze nie otworzyła.
A ja:
- Ona jest otworzona! My tak sobie z niej ssiemy.

*

Czwartek.

- Czuć Wszystkich Świętych.
- Taa, pachnie trupami.

*

Rok temu. Historia.

- Piotrek, powiedz z kim walczyła Polska?
Piotr po chwili:
- Z prusakami, proszę pani.

*

Poniedziałek. Geografia.

Pani mówi coś o słońcu. W pewnym momencie przerywa, patrzy w okno (akurat padało) i mówi:
- Alee grzyby rosną!

Lekcja o współrzędnych geograficznych.

Pani coś tłumaczy, zadaje pytanie i nikt nie wie.
Nauczycielka zdenerwowana:
- I znowu wam się wszystko piep***!

* * *
Dużo takich sytuacji u mnie jest. Musze sobie poprzypominać.

Na lekcji historii [odpytywanie]:

Pan: Proszę do odpowiedzi Asię!
Asia: Że co? Pan chce mi już na początku roku pałę wsadzić?! To dla mnie za szybko! Muszę się przygotować!!

Moja koleżanka się skapnęła, i się zaczęła śmiać xd Po pięciu minutach każda dziewczyna się śmiała. A rodzaj męski oczywiście nie wiedział, o co chodzi, to się spytali pana:

Chłopcy: O co im chodzi?
Pan: One wiedzą ;d;d Oj wiedzą, wiedzą :D :D

Pani do 2 chłopaków z mojej klasy:
- Co wy tam rozbicie? nie miziajcie się po rękach! xD

Nagrali faceta jak pokazywał nam ćwiczenia do stania na rękach. Później jakaś dziewczyna rozmawia z nim :
- Prosze pana, wsadzimy ten filmik na youtube
- Jak ja ci wsadze to zobaczysz!

;d

Hehe, na polskim:
Ala: Anka, wzgórze jakie er zet?!
Ale mamy z tego polewkę ;3

Albo inaczej;
idziemy z moimi kumpelami do domu. Anka pyta się Roksany;
Anka; Roksana, coś ty taka zła?
Roksana: Bo się wkurzyłam.
Ja; Na kogo?
Roki; Na babcię!!
Ja z Anką taka mina "wtf?!"
Anka; A nie na wnuczkę?
Bo nasza nauczycielka ma na nazwisko Wnuk.
Dobre to bylo XD""""""

Na fizycze zamiast nabijanie młotka na TRZONEK pomyliło mi się i powiedziałem nabijanie młotka na CZŁONEK ;]

- No i ten Polak...
- Jaki Polak?
- No ten biały Amerykanin...

(komentarz dotyczący wyborów w Ameryce)

Teksty Faraona (faceta od histy) :

- ZAMKNIJ RYJ ŻE TAK POWIEM !
- Zamknij wreszcie tą buźkę !
- Stop !

Moja odzywka do Faraona :

- A może to pan nałoży spódniczkę, a ja przyjdę w spodniach ?

xDDD

Geograf: Wiecie co to jest okres? *tu przerwał, klasa w śmiech* No, wegetacyjny.

Niemiecki, szlifujemy akcent:
- Proszę pani, czytamy ten tekst od przodu czy od tyłu?
- No wiesz, ja wolę od przodu, ale co kto lubi...

u m nie w sumie cały czas jest śmiesznie ;D

ostatnio były jaja na informie.

siedzę sobie z koleżanką i weszłyśmy w bibliotekę Aresa. "włącz tą pierwszą piosenkę." - mówię do Marty.
odwracamy się na chwilę, po chwili patrzę na monitor, a tam na cały ekran pornol leci XD no myślałam, że padnę, nagle cała klasa w ryk :D
głośniki na całą epę ustawione, tak się śmialiśmy, że masakra - a gościu nic, ogląda sobie jakiś album rodzinny.

geografia. nasza facetka od gegry mi niszczy łeb XD

facetka omawia skały:
- te wyżłobienia uformowały się przez działanie wody, przez opady desczu, na przykład opad deszczu na kota.

lałam cały dzień.

biologia.
- Łukasz, skoro tak się śmiejesz, powiedz, jakie są narządy rozrodcze kobiety?
- MIESIĄCZKA

uwaga Binia w dzienniczku:
"Zdjął majtki na lekcji wychowania fizycznego"