constance
ooh la
|
tak, powiedzieć!
|
||||||||||||||
|
Gość
|
Jeszcze jedno! Na wszystkich kwiatach zebrała się rosa, a na tym nie? :P
|
||||||||||||||
|
Shisha.
|
Bo był sztuczny albo przykryty:P
|
||||||||||||||
|
Gość
|
gdzie żeś znalazł odpowiedź? :D dobrze, SLav <clap> <ok> |
||||||||||||||||
|
Worthy
worthyg.deviantart.com
|
Kurczę, nigdy bym się nie skapnęła ;D
|
||||||||||||||
|
Eustachy Motyka
Sentymentalnie i łzawo
|
Teraz moja kolej na zadanie :
Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę. Łódka jednak jest za mała i może się w niej zmieścić tylko jedno z trojga. Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą, to ją pożre, jeśli zostawi się kozę i kapustę na jednym brzegu, to koza zje kapustę. Jak poradzi sobie wieśniak z transportem? Kto zgadnie ? |
||||||||||||||
|
Worthy
worthyg.deviantart.com
|
Zabije wilka, weźmie kapuste.
Weźmie wilka. Weźmie kozę ;D |
||||||||||||||
|
Eustachy Motyka
Sentymentalnie i łzawo
|
Slav - BARDZO DOBRZE !!!! masz jednak glowę do zagadek albo gdzieś to znalazłeś :) BRAVO !!!! Jednak to z tymi kozami było za proste teraz dam trochę trudniejsze !!! W pudle znajdują się kapelusze: 2 białe i 3 czarne. Trzy z tych kapeluszy włożono na głowy trzech panów A, B, C, którzy byli ustawieni gęsiego w ten sposób, że pan A widział przed sobą panów B i C, pan B widział tylko pana C, a pan C nie widział ani pana A, ani pana B. Żaden z nich nie widział swego kapelusza, nie odwracał się ani nie widział dwóch kapeluszy, które zostały w pudle. Zapytano pana A, jaki ma kapelusz: odpowiedział, że nie wie. Zapytano pana B: odpowiedział również, że nie wie. Wtedy pan C oświadczył: Wobec tych odpowiedzi panów A i B już wiem, jaki mam kapelusz na głowie. Jakie jest rozumowanie pana C? |
||||||||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
Zdaje mi się, że chodzi o to, że jeśli tych A i B nie widziało, to obaj musieli mieć ten sam, czyli możliwe, że biały. Wtedy pan C musiałby mieć czarny xd
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Guśka dnia Nie 13:49, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Gość
|
Kiedyś to słyszałem i - uwaga - nie umiałem rozwiązać xD
jestemw trakcie rozwiazywania :P |
||||||||||||||
|
Wobi
|
Był dzień :D
|
||||||||||||||
|
madame darcy
Gość
|
może wcale nie wie jaki ma kapelusz? tylko kłamał?
No wiem, mało prawdopodobne... |
||||||||||||||
|
Guśka
dwa dni w raju
|
To już dawno było xd teraz te z kapeluszami. A jeśli już o tym mowa, to ja ciągle trzymam się mojej wersji, chodź mam wątpliwości. Ale nie wiem, jak inaczej to rozwiązać. |
||||||||||||||||
|
burdelmama
Moderator
do u know i'm eternal?
|
ja sądzę,że panowie A,B i C mają czarne kapelusze.
bo skoro A i B nie wiedzieli jakie mają i C może nie wiedział to jeśli nikt nie wiedział jaki ma kapelusz to wszyscy mieli te same.;D |
||||||||||||||
|
Vout.
|
ee... bo miał ze sobą lusterko? :D
|
||||||||||||||
|
Ekri
|
Mellody - trudne, pooowiedz
|
||||||||||||||
|
Gość
|
Wiem tylko tyle, że B i C mają:
albo biały i czarny albo czarny i biały albo czarny i czarny bo gdyby mieli biały i biały, to A by wiedział, jaki ma kapelusz (czarny). Ale dalej za nic nie umiem ruszyć. EDIT: małe olśnienie. B wyobraża sobie to, co napisałem wyżej. B musi widzieć, że C ma czarny kapelusz, wiec sam nie wie, czy ma biały czy również czarny, bo tylko takie mozliwosci zostały - gdyby widział biały kapelusz u C, to sam wiedziałby, że ma czarny. a tak nie jest. Tak więc C wie, że ma czarny kapelusz ;q |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:12, 29 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Guśka
dwa dni w raju
|
Slav- rozwiązanie miałam takie same, ale na innej teorii xD
|
||||||||||||||
|
Ekri
|
ja cuś mam: Na stole stoi szeregiem sześć szklanek. Trzy pierwsze są pełne trzy pozostałe -puste.Jak- poruszając tylko jedną szklankę-spowodować, żeby pełne i puste stały na przemian?
|
||||||||||||||
|
Mazia i Line
|
Przelać wodę z drugiej do przedostastniej ;) To moja zagdadka ;) Jak byłó prosze pnapisać to wstawię inną ^^ Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł. Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi pięć banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze. Na razie wszystko OK. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe części, on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak dotąd wszystko all right. Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00 po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni. Teraz zaczyna sie zabawa! Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie? $5-$3=$2 Prawda? No to w czym jest problem? Wszystko się zgadza? Niezupełnie. Odpowiedzcie na to: Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00. Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez 3 daje $27,00. Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00. Gdzie do jasnej jest jeszcze jeden dolar? |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Mazia i Line dnia Czw 18:09, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Gość
|
Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez 3 daje $27,00.
Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00. Wydaje mi się, że błąd jest w tym ostatnim zdaniu - wspomniany jest ten boy, że zatrzymał sobie dwa dolary, niet? No ale te dwa dolary są już wliczone w te 27! Oni dali po dychę, dostali z powrotem 3, czyli z całej puli zostało 27. Ale w tych 27 są jeszcze dwa dolary, o których nie wiedzieli, że zajuchcił sobie boy. Czyli 27-2 = 25 czyli cena pizzy. Czyli w tamtym rachunku te dwa dolary policzono podwójnie :D Chyba trzy dni nad tym siedziałam X_x Ale wreszcie doszłam! Joł! Kolejna! Było trzech strzelców. Na drzewie siedziały trzy kaczki. Każdy zabił jedną a dwie odleciały. Jak to jest możliwe? (Nie strzelili do jednej równocześnie ;)) |
||||||||||||||
|
Gość
|
nie jest powiedziane, że nie było innych drzew z kaczkami, or były kaczki poza drzewem ;p |
||||||||||||||||
|
Gość
|
Graty Slav :3
Zadajcie coś :D |
||||||||||||||
|
constance
ooh la
|
powodzenia ;] :
|
||||||||||||||
|
Pomyśl logicznie |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.