Pomyśl logicznie

Ja nie wiem..;d

a może hrabia sobie przypomniał, że to nie w tym pokoju położył?

Nie, nie takie jest rozwiązanie :D

ja wiem, ja wiem! poniżej rozwiązanie, na biało!
nie da się nic włożyć pomiędzy stronę 35 i 36, są one na jednej kartce ^^

Heh, to jest super =)

to ja teraz:

Dziewczyna pojechała na wakacje do babci. Poszła na spacer. Wracając do domu zobaczyła faceta idącego w jej stronę. Poszła dalej i znowu zobaczyła tego samego faceta idącego w tą samą stronę, co wcześniej. Powtórzyło się to jeszcze 3 razy. Weszła do domu. Chciała zobaczyć, która godzina, ale zoaczyła, że nie ma zegarka na ręku. Na stole leżały pączki. Wzięła jednego, ugryzła, a tam... No właśnie, co było w pączku?

Dołączył: 20 Mar 2007

oO Oo ee..
może zegarek? XDD

niee, to nie zegarek...

Później może powiem

teraz ja

Jedną dziurą się wchodzi, dwiema wychodzi, a kiedy sie wyjdzie - jest się w środku. Co to jest?

Ja nie wiem ;d

Alaśś napisał:

to ja teraz:

Dziewczyna pojechała na wakacje do babci. Poszła na spacer. Wracając do domu zobaczyła faceta idącego w jej stronę. Poszła dalej i znowu zobaczyła tego samego faceta idącego w tą samą stronę, co wcześniej. Powtórzyło się to jeszcze 3 razy. Weszła do domu. Chciała zobaczyć, która godzina, ale zoaczyła, że nie ma zegarka na ręku. Na stole leżały pączki. Wzięła jednego, ugryzła, a tam... No właśnie, co było w pączku?

MARMOLAADAAA ! xD

Na koloniach mi opowiadali.
Lolu Ty xD

heh, może być i marmolada, ale ja znałam jako czekolada( pączki z czekoladą lepsze)

Na zagadkę:
Najpierw było tak:
bociana drapał szpak.
Później była zmiana:
Szpak drapał bociana.
Były jeszcze trzy takie zmiany.
Ile razy szpak był drapany??

Olunia odpowiedziała:

Olunia napisał:

4.3 razy ;)

Jasne, że ani razu, a nikt się nie dopatrzył błędu :D

No to ja dam zagadkę:

Król urządził wyścigi. Dwóch rycerzy miało walczyć o rękę księżniczki. Król powiedział do nich: "Którego koń ostatni przebiegnie metę ten wygra". Więc żaden rycerz nie rusza swoim koniem. Podchodzi do obydwu starzec, mówi każdemu coś na ucho. Rycerze go posłuchali i jeden (ten mądry) pognał jak najszybciej do mety, a głupi dalej stał na początku.
Co podpowiedział rycerzom starzec? Dodam, że ten mądry, który tak szybko ruszył i przejechał metę wygrał rękę księżniczki...

hmm... start był jednocześie metą? tzn. trzeba było zatoczyć koło

ekri nie... zgadujcie dalej...

no bo jak nikt sie nie ruszał to tak jakby nikt nie startował,czyli ten mądry ruszył jako jedyny i dlatego był pierwszy a zarazem ostatni ;)

piratQa źle ;) Ktoś jeszcze zgaduje?

starzec im powiedział, że zamienili się końmi? O.o Innego rozwiązania nie widzę...

No i owocek zgadł ;)

JUHUUU!! XD

No to teraz ja zadam zagadkę:

Pewien rycerz walczył z wrogiem i wszystkich jego towarzyszy wymordowano, a jego, że był najwaleczniejszy wzięto do niewoli i pozwolono wybrać sobie rodzaj śmierci. Wódz wrogów podszedł do rycerza i powiedział mu: Powiedz mi jakieś proroctwo - jeśli będzie prawdziwe, utniemy ci głowę, jeśli będzie nieprawdziwe - spalimy cię żywcem.
Rycerz powiedział proroctwo i puścili go wolno. Co powiedział rycerz?

Żeby go puścili bo ich zgwauci? ;D

WorthyGoddness napisał:

Żeby go puścili bo ich zgwauci? ;D

nie. ZgwaUci, a nie zgwauci.
;dd

WorthyGoddness napisał:

Żeby go puścili bo ich zgwauci? ;D

Jakby tak powiedział, to by go spalili :D

biały_owoc napisał:

WorthyGoddness napisał:

Żeby go puścili bo ich zgwauci? ;D

Jakby tak powiedział, to by go spalili :D

To nic nie powiedział, tylko uciekł ;P

Powiedział, że nie powie proroctwa ? xD