LOMO - rzecz o spontanicznym strzelaniu z biodra

Zostawmy na boku aspekty przemian technologicznych w byłym ZSRR, jak i boski zmysł ekonomiczny tych, co wykreowali lomowyroby na absolutny must have.

Rzecz tyczy się plastikowych aparacików o śmiesznych parametrach, które stają się częścią Odwiecznej Potrzeby Dokumentacji Miejsc i Osób Poznanych. Lomografia z natury rzeczy miała być tania, i w istocie jest taką, gdy naszej pierwszej smeny szukamy na targu staroci lub strychu, a nie na wypasionym portalu, gdzie cena przekracza koszt produkcji tysiąckrotnie, jak i zdrowy rozsądek kupującego plastikową zabawkę do fotografii. Eksploatacja jest średnio tania ze względu na stopniowo wymierający przemysł ft analogowej, ale póki jesteśmy młodzi można poszaleć, póki nie zamkną ostatniej fabryki kodaka, etc.

Zabawa jest przednia, o efekty mniejsza. Zawsze dorobić można wartość sentymentalną. Focimy z brzucha, biodra, z góry, z boku, licząc na łut szczęścia. Im więcej zniekształceń, brudu, prześwietleń, multiekspozycji, magicznego słonecznego bokehu tym więcej podnietki. Czyste efekciarstwo w ascetycznej formie. Kolokwialnie i reklamowo ujmując - lomo wyzwoli ci rękę i oko.

i w ogóle jest superek

jakiś przykład?

fajne anty zasady, fajne efekty, fajności ogółem.

naveen, [link widoczny dla zalogowanych], ale pełno różności jest w sieci :3

podobają mi się te zdjęcie, i to bardzo, bardzo.

naveen napisał:

jakiś przykład?

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

super sprawa, kocham tego typu zdjęcia (oglądać, sama nie pykam)

zbieram na to od stu lat. mega sprawa, zdjęcia są wyjątkowe, bez względu na to, co jest głównym obiektem na tych zdjęciach.

dik napisał:

zbieram na to od stu lat. (...)

WUT, smena 8m 0PLN~15PLN, no mercy for rich people

to mi kup.

Kicia, a allegro? Siedlisko syfu ale i taniochy miejsami.

Dołączył: 30 Mar 2009

Lomo to takie artystyczne spieprzenie zdjęcia :P. Ciekawie to wygląda, nie powiem.

kupiłam dziś smenę za pięć złotych i zastanawiam się, dlaczego dopiero teraz. cudna sprawa, magiczne zdjęcia, no i nie trzeba się wysilać.

bzdura napisał:

kupiłam dziś smenę za pięć złotych i zastanawiam się, dlaczego dopiero teraz. cudna sprawa, magiczne zdjęcia, no i nie trzeba się wysilać.

a za ok. 2 tygodnie ja dostanę smenę/zenita z Opola. pobawię się. te zdjęcia są suupcio.

Jestem w posiadaniu Smeny 8 i trochę jeszcze muszę się podszkolić w tym strzelaniu.

o, mam kilka takich aparacików gdzieś u mnie, muszę tylko poszukać. Chciałam wybyć gdzieś z moim polaroidem, no ale kliszy do niego znaleźć nie mogę. Zenit też chyba gdzieś leży, wybiorę się niedługo po klisze, bo cyfrówki nie mają tego czegoś.

aaa, znalazłem u babci Smenę 8 w stanie doskonałym (jak wszystko u mojej babci), idę jutro do cioci-fotografki po film i dobre rady

strzelajcie młodzieży, strzelajcie; przynajmniej coś zostanie z haha, młodości, kiedy padną wszystkie kompcie i będzie binarne emo, będą focie z wiecznie żywych analogów

Podoba mi się toto i planuję kupić w najbliższej przyszłości. Jedną aukcję przegrałam, ale próbuję dalej ;)

Ja chcę FrogyEye.

Nath napisał:

Ja chcę FrogyEye.

a ja chcę fish eye'a w pierwszej kolejności. ;d

cyfrówki nie mają tego czegoś.

zgadzam się.

Lubię to < 3
Ogólnie w.g. mnie fotografia powinna być czymś spontanicznym..

Ivy napisał:

Nath napisał:

Ja chcę FrogyEye.

a ja chcę fish eye'a w pierwszej kolejności. ;d

Good choice!

Mam już Smenkę, teraz czas się wybrać po kliszę i nauczyć obsługiwać aparacik, a potem będę szaleć i pstrykać :>

Łi, co to za obsługa, pstryk i jazda ;p

Dziadek mi właśnie dał Lomo LC-A :D trzeba się nauczyć obsługiwać to cudo ^^