Chcę kupić.. ale..

Coffee. napisał:

Bardzo proszę o pomoc ; )

Nikon D3000 czy Sony Alpha A320 ?

jakoś nie potrafię się sama zdecydować.

Te aparaty są praktycznie identyczne. Sonia będzie miała większe szumy, Nikon mniej wyraziste kolory. Sonia ma podgląd na żywo i uchylny ekran, Nikon ma lepsze menu. Generalnie, zależy od tego, co chcesz z nim robić - jeśli rozwijać (kupować nowe obiektywy itd.) to lepiej Nikon, łatwiej i taniej.

A ile dobry obiektyw do Makro/portretów by kosztował ?
Pytałam się w sklepie ale oni jak to w sklepie mówią te drogie.. ;d

Myślę że kupię Alphę. Bardziej do mnie przemawia ..

Obiektywy zazwyczaj kosztują między 1000 a 1500 zł, z tym, że do Nikona masz wielki rynek używanych, a do Sony nie bardzo.

Dżizas ; o
Trudno się mówi, na razie będę popierdalać na standardowych .

Dołączył: 13 Mar 2009

Standard nie jest zły.

jackson napisał:

Obiektywy zazwyczaj kosztują między 1000 a 1500 zł, z tym, że do Nikona masz wielki rynek używanych, a do Sony nie bardzo.

LOL, co ty gadasz. 75-300mm do Sony, Sigmy (bardzo dobry obiektyw) kosztuje 650 zł. I mam sony i jest tyle obiektywów i miejsc gdzie można kupić obiektyw że do wyboru do koloru.

No fakt, Sigma to dobra firma. Gdzie znalazłaś tak tani?

W centrum Warszawy (co wydaje sie być dość absurdalne bo sklepy w centrum maja zawyżone ceny) jest sklep z obiektywami :3 + kupiłam do niego filtr uv i jakiś jeszcze jeden i pokrowiec i dałam 650 zł. Dzisiaj mija rok jak go kupiłam.

jaki kupić obiektyw na początek ;c?

Poproś o taki dla początkujących...

Hm, nie wiecie może, czy obiektywy do Nikonów bez silniczka w środku mają jakieś specjalne oznaczenie? Bo wiem, ze wtedy silniczek musi być w obiektywie, a nie wiem, jak to się zaznacza.

w Nikkorach bodajże AF-S (:

Dopiero zaczynam swoją przygodę z fotografią i chciałabym kupić jakąś lustrzankę dla początkujących, niedrogą. Znalazłam Canona EOS 1100 D, Sony DSLR-A380 i Nikon D3100. Nie wiem jaka firma jest najlepsza, słyszałam jedynie, że nie warto inwestować w Sony, bo "to firma od wszystkiego" (może to nie być zgodne z prawdą, nie wiem). Potrafiłby mi ktoś doradzić? Może macie własne propozycje innych aparatów? Z góry dzięki ;)

A co myślicie o Nikon D5000? Duża różnica między D3000? Nie mówiąc o pieniądzach, tylko o funkcjach, bo straszy tańszy oczywiście.

Jak kupujecie aparat to... na pewno nie patrzcie przede wszystkim na ilość pikseli np 14mln czy nawet 24mln. Chodzi o to że aparat mający np 7mln pikseli w porównaniu z 14mln zrobi zdjęcie "prawie że identyczne" (ogólnikowo mówię bo tu by się trzeba było rozpisywać że hej) tyle że różnica jest w powiększaniu zdjęcia. przy 7mln powiększenie już przy kilku stopniach pokaże utratę jakości obrazu a ten większy już nie, pokaże też ale znacznie później. Więc jak np. chcecie kadrować na kompie zdjęcia w dużej liczbie to lepiej kupić więcej pikseli a jak nie to mniej, ale to jak ko woli.

a obiektyw... na początek może być każdy bo i tak lustrzanki nikt sam w jeden dzień nie ogarnie. Każda ma mnóstwo funkcji. Ale obiektyw im jaśniejszy tym lepszy czyli im mniejsze f/ tym lepiej (np.f/1.4) ale i o wiele drożej. Na sam początek wystarczy zmiennoogniskowy f/3.5, jak dla początkujących to w sam raz. W miarę zaawansowania swych umiejętności to już od nas samych zależy czy będziemy chcieć później szerokokątny czy obiektyw tele w swojej kolekcji :)

Mam nadzieję, że nikt mi łapek nie poutrąca, jeśli odkopię stary temat? ; >
możecie coś powiedzieć na temat lumixa FZ150 albo nikona P510? ma ktoś może? chyba, ze polecacie coś innego w cenie do 1500?
i drugie pytanie- cyfrą da się jakoś zrobić bokeh czy tylko lustrzanka wchodzi w grę?

Orześ. napisał:

LOL, co ty gadasz. 75-300mm do Sony, Sigmy (bardzo dobry obiektyw) kosztuje 650 zł.

to zależy o jakich obiektywach mowa, jasne obiektywy zazwyczaj są droższe. np. moja sigma 18-50 kosztowała ponad 1600, bo jest f2.8 ;)

SHREW napisał:

i drugie pytanie- cyfrą da się jakoś zrobić bokeh czy tylko lustrzanka wchodzi w grę?

przejdź się do sklepu, w którym dają się pobawić aparatem i sprawdź ustawienia manualne. Rozmycie tła zależy od przesłony (f) - im niższa wartość tym większe rozmycie tła za obiektem.

^ czyli ile "tak na oko" powinno być, żeby się udało?

Jeżeli fotografia ma być czymś więcej niż tylko robieniem zdjęć tzw. u cioci na imieninach, to zawsze warto rozważyć zakup lustrzanki, bo nawet najlepszy kompakt z ustawieniami manualnymi nie da nam zadowalających efektów, szczególnie jeżeli chodzi o "zabawę" z głębią ostrości. Przerabiałem to kiedyś osobiście i moje największe wyczyny z kompaktem okazały się bardzo mierne w porównaniu z efektem jaki uzyskałem na jednym z pierwszych zdjęć, które zrobiłem po zakupie lustrzanki. A były to zdjęcia "testowe" żeby sprawdzić możliwości aparatu.