Piraci z Karaibów 4; Na nieznanych wodach

trailer; http://www.youtube.com/watch?v=sUGzAIl65Is

Ścieżka życiowa kapitana Jacka Sparrow ponownie krzyżuje się z kobietą z jego przeszłości i nie jest on jednak pewien czy jest to miłość czy próba wykorzystania go do odnalezienia wysławionej Fontanny Młodości. Kiedy werbuje go do załogi statku Queen Anne's Revenge, który jest własnością Czarnobrodego, Jack odnajduje się w tej nieoczekiwanej przygodzie jednak sam nie wie czego bardziej się w niej obawia: Czarnobrodego czy kobiety ze swojej przeszłości

premiera; 20 maja

Penelopka i Dżony w jednym filmie.. ; D
jak tego nie spieprzą to może być całkiem.

edit;zmiana obrazka

Idzieeeeemy, prosta sprawa.

A ja już zapomniałem o czym były poprzednie części... I czy ja w ogóle widziałem którąś poza pierwsza? :3
Wyjście do kina mało prawdopodobne, ale jak będzie na diwidi to czemu nie.

Ciągną ten kicz niemiłosiernie. Ale mimo wszystko i tak się wybiorę do kina, zgodnie z tradycją, chociażby dlatego, że nie ma tam Keiry (wreszcie!).

Trzecia część była już tak skopana, że wątpię żeby chciało mi się wydawać te dwie dychy na kino toteż poczekam sobie spokojnie na jakieś w miarę porządne wydanie w sieci.

Swoją drogą robi się z tego neverending story jak Piątek Trzynastego.

Do 20 maja jeszcze się zdążę zastanowić, ale raczej się wybiorę, choć czuję, że mocno na siłę jest ta część.

Do kina iść raczej nie będę, ale kiedyś (ze względu na johnnego i penelopkę) z pewnoścą obejrzę.

Nie wiem czy w kinie, ale na pewno zobaczę :)

Cathy napisał:

Ciągną ten kicz niemiłosiernie. Ale mimo wszystko i tak się wybiorę do kina, zgodnie z tradycją, chociażby dlatego, że nie ma tam Keiry (wreszcie!).

Woda mi to na młyn : D Pięknie skonstruowane zdanie.

Na stówę idę na to do kina, nie wiem jeszcze, czy z klasą (kocham moją wychowawczynię, która chce nam zorganizować wyjazd), czy z tatą i przyjaciółką. Już nie mogę się doczekać. <3

Roy d'Epee napisał:

Wyjście do kina mało prawdopodobne, ale jak będzie na diwidi to czemu nie.

Ja to samo, nie oglądałam ani jednej części, czas to nadrobić.

Oglądanie tego filmu na bani w stanie półsennym jest bardzo twórcze :D niech żyje krakowskie Multikino.

Chyba moja ulubiona część (a nie jestem rozentuzjazmowaną piratową fanką), z tego oto powodu, że nie widzimy już tych dwóch słupów soli, to jest Keiry i Orlanda. Natomiast widzimy Dżonego, przystojnego młodego dewota, oraz masę pięknych kobiet.

Byłam wczoraj ale jakoś bez rewelacji. Były momenty kiedy przeciągałam się, wierciłam i ziewałam. Dżony jest geniuszem, a chód Jacka jest genialny.

abyssa napisał:

Byłam wczoraj ale jakoś bez rewelacji. Były momenty kiedy przeciągałam się, wierciłam i ziewałam. Dżony jest geniuszem, a chód Jacka jest genialny.

Genialny to jest nasz tegoż pokaz w Realu :D

^ Brudne buty ftw!

Żałuję, że do kina poszłam na to. Bez rewelacji, jedynie scena z syrenami warta uwagi - po za tym nie było nic nowego, wtórna ta część i bardzo przewidywalna, zwłaszcza zakończenie :c Jedynie kapitan Sparrow ratował sytuację!

Podobało mi się :d Bałam się, że będzie dużo nawiązań z poprzedniej części, którą widziałam tylko raz, ale na szczęście nie było, przynajmniej tak mi się wydaje. Dżony <3 i ten taki uduchowiony :serduszka: Bardzo fajne, klimat Piratów zachowany.

Jak dla mnie było mniej akcji niż w poprzednich częściach. No cóż... Słabe to. Fajnie, że nie widziałam Keiry i Orlanda bo mi już uszami wychodzili.

dobra, takie tam. piraci nigdy nie byli sztandarowym dziełem mojego życia, więc nie spodziewałam się niczego więcej niż dobrej rozrywki, którą dostałam; dalej najbardziej lubię barbossę, sparrow nie zmienił się ani na jotę, cruz mnie trochę wkurzała, tak samo jak cały wątek małej syrenki i jej księdza, którego zabrała pewnie na koniec w piekielne otchłanie :d
3d zupełnie niepotrzebne, tylko denerwowały mnie te okularki. opanujcie się z tym ludzie, są filmy na 3d i są te, które powinny lecieć bez, 21 ziko to sporo jak na moją kieszeń :c

Fajnie, fajnie. Pierwszego i trzeciego (mojego ulubionego) filmu to nie pobiło, ale moim zdaniem było lepsze od Skrzyni Umarlaka. Jack-Johnny jak zwykle najlepszy, najcudowniejszy, najzabawniejszy, nowi aktorzy zawiedli. Nie jestem przekonana czy 3D było tu potrzebne, ale w sumie ani mi nie przeszkadzało, ani nie wzbudzało zachwytu.
Moim zadaniem syrenowy wątek był całkiem w porządku.

Film ogólnie słaby, wczoraj zawadziłam o kino. Jedyną atrakcją był jak wiadomo Sparrow, przezabawnie. Zamiast trzymać się w napięciu to zaczęłam się dziko śmiać. Fajna bajka!

3D było potrzebne, żeby pokazać trailer Bitwy Warszawskiej, który miał więcej dobrych efektów 3D niż wszystkie hamerykańzkie filmy 3D, które wyszły od początków tej technologii :D

hello napisał:

3d zupełnie niepotrzebne, tylko denerwowały mnie te okularki. opanujcie się z tym ludzie, są filmy na 3d i są te, które powinny lecieć bez, 21 ziko to sporo jak na moją kieszeń :c

nooo, mnie to 3d strasznie denerwuje. no i u mnie w kinie bylo 25 za bilet, to juz w ogole.

A w Świcie 3D nie mają i film się oglądało fajnie.

Generalnie, to ja PzK krytykować nie potrafię. Mam do tej serii taki sentyment, że nawet wstyd mi wspominać o tym, że momentami patrzyłam na zegarek, ile czasu ten film już trwa.
Generalnie, to z kina wychodziłam nieźle nafazowana. I cholernie mi się podobało, bo patrz powyższe.

Oczy Johnny'ego mnie totalnie rozpierdalają.

byłam na ym filmie wczoraj, no i zakochałam się normalnie. w tym całym filmie, a Sparrow jest boski ; 3, to mój ziooom ! xd