|
|
|
| | |
|
|
|
| | |
melóra
supercalifragilisticexpialidocious
Dołączył: 10 Cze 2009 |
Posty: 13532 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: where the wild roses grow Płeć: |
|
|
Wysłany: Pon 8:11, 29 Lis 2010 |
|
|
|
|
|
melóra napisał: | no, u mnie będzie po "polskiemu"... pierwsze miejsce należy się aleksandrowi żabczyńskiemu. rozpływam się, jak go widzę i słucham. zdolny, przystojny, o miłym głosie i prezencji. uwielbiam go. dalej - eugeniusz bodo. jego charyzma (itepe itede, o nim można mówić jedynie w samych superlatywach) mnie powala. adolf dymsza. ogromny talent, wspaniały głos i niesamowita mimika twarzy. antoni fertner. kolejny przewspaniały komik; wystarczy, że pojawi się na ekranie, a ja już się śmieję. ogólnie aktor-legenda. stanisław sielański. następny komik, którego wejście w zasięg obiektywu wprawia mnie w atak śmiechu. prześmieszny facet. to samo mogę powiedzieć o józefie orwidzie. na zawsze pozostanie dla mnie panem pączkiem z ulicy szczęśliwej 13. tadeusz fijewski. no, pan anatol na stałe umościł się w moim sercu. ach, no i nie mogę zapomnieć o paweuku, tj. mr krzysztof janczar-musiał! mam hopla na jego punkcie, więc koniecznie muszę go tu wpisać, hi hi. w sumie mogłabym jeszcze wymienić chmielnika, gołasa, turka, bukowskiego i tak dalej, których również bardzo lubię, ale mniej lubię, niż tych wszystkich wyżej. wiadomka.
a z zagranicznych? hmm, przepadam za peterem ustinovem, głównie za świetne odtworzenie roli herkulesa poirota. ale ogólnie, to preferuję polskich aktorów. |
do listy polskich aktorów dopisuję mieczysława cybulskiego - od tych październikowych seansów o czym się nie mówi, reny i wrzosu przewróciło mi się w głowie na jego punkcie. muszę także dodać zbigniewa rakowieckiego, szkoda, że pokazał się w tak niewielu filmach... no ale w tych, w których zdążył zagrać przed śmiercią (;_;), był po prostu mega. strasznie uroczy facet.
ostatnio trochę nawojowałam też na froncie zagranicznym i chyba każdy kto mnie zna zdążył zauważyć, że mam gigantyczną słabość do hugh granta. a, i coraz bardziej podoba mi się robin williams. i sinatra i crosby! ciągle o kimś zapominam, no.
|
Ostatnio zmieniony przez melóra dnia Pon 11:09, 29 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
melóra
supercalifragilisticexpialidocious
Dołączył: 10 Cze 2009 |
Posty: 13532 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: where the wild roses grow Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 11:39, 22 Maj 2011 |
|
|
|
|
|
melóra napisał: | melóra napisał: | no, u mnie będzie po "polskiemu"... pierwsze miejsce należy się aleksandrowi żabczyńskiemu. rozpływam się, jak go widzę i słucham. zdolny, przystojny, o miłym głosie i prezencji. uwielbiam go. dalej - eugeniusz bodo. jego charyzma (itepe itede, o nim można mówić jedynie w samych superlatywach) mnie powala. adolf dymsza. ogromny talent, wspaniały głos i niesamowita mimika twarzy. antoni fertner. kolejny przewspaniały komik; wystarczy, że pojawi się na ekranie, a ja już się śmieję. ogólnie aktor-legenda. stanisław sielański. następny komik, którego wejście w zasięg obiektywu wprawia mnie w atak śmiechu. prześmieszny facet. to samo mogę powiedzieć o józefie orwidzie. na zawsze pozostanie dla mnie panem pączkiem z ulicy szczęśliwej 13. tadeusz fijewski. no, pan anatol na stałe umościł się w moim sercu. ach, no i nie mogę zapomnieć o paweuku, tj. mr krzysztof janczar-musiał! mam hopla na jego punkcie, więc koniecznie muszę go tu wpisać, hi hi. w sumie mogłabym jeszcze wymienić chmielnika, gołasa, turka, bukowskiego i tak dalej, których również bardzo lubię, ale mniej lubię, niż tych wszystkich wyżej. wiadomka.
a z zagranicznych? hmm, przepadam za peterem ustinovem, głównie za świetne odtworzenie roli herkulesa poirota. ale ogólnie, to preferuję polskich aktorów. |
do listy polskich aktorów dopisuję mieczysława cybulskiego - od tych październikowych seansów o czym się nie mówi, reny i wrzosu przewróciło mi się w głowie na jego punkcie. muszę także dodać zbigniewa rakowieckiego, szkoda, że pokazał się w tak niewielu filmach... no ale w tych, w których zdążył zagrać przed śmiercią (;_;), był po prostu mega. strasznie uroczy facet.
ostatnio trochę nawojowałam też na froncie zagranicznym i chyba każdy kto mnie zna zdążył zauważyć, że mam gigantyczną słabość do hugh granta. a, i coraz bardziej podoba mi się robin williams. i sinatra i crosby! ciągle o kimś zapominam, no. |
dobra, kolejne podsumowanie, bo już minęło trochę czasu od ostatniego.
aktualnie na absolutnym miejscu pierwszym stawiam adolfa dymszę. był po prostu MISTRZEM, już nigdy nie będzie tak dobrego aktora, jak on. minimalnie za dymszą - sempoliński i bodo. dalej cybulski, orwid, fertner, znicz, sielański, junosza-stępowski, grabowski i żabczyński - ich talent w ogóle nie podlega dyskusji, szczególnie jeśli mowa o tych starszych aktorach, tj. orwidzie, fertnerze, grabowskim i junoszy, no to już legendy polskiego filmu i teatru. wyłażąc poza dwudziestolecie - nadal kocham fijewskiego i chyba na zawsze pozostanie takim moim powojennym pupilkiem. minimalnie za nim jerzy turek - no UWIELBIAM GO.
z zagranicznych powiedzmy, że najbardziej lubię jamesa stewarta i binga crosby'ego. sinatrę, granta, ustinova, williamsa i tych innych wcześniej wymienianych też, ale to są raczej takie "ruchome sympatie", czyli nic poważnego. nie potrafię się tak przywiązywać do zagranicznych aktorów, jak do polskich. przepadam za nimi przez jakiś okres czasu, i na tym się to kończy.
|
|
|
| | |
sister morphine
Dołączył: 31 Sty 2011 |
Posty: 2124 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wichrowe Wzgórza Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 1:18, 13 Sie 2011 |
|
|
|
|
|
James Dean, Laurence Olivier, Benedict Cumberbatch, Tadeusz Łomnicki, Bobek Kobiela, Wojciech Pokora, Malcolm McDowell, Johnny Depp, Zbigniew Cybulski, Jack Nicholson, Colin Firth, Gregory Peck, Fred Astaire, Frank Sinatra, Cary Grant, Clark Gable, Louis De Funes, Aleksander Żabczyński, Eugeniusz Bodo, Józef Orwid, Jean-Paul Belmondo :3
|
Ostatnio zmieniony przez sister morphine dnia Śro 23:58, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
hello
Dołączył: 16 Gru 2009 |
Posty: 5847 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 13:16, 28 Sty 2012 |
|
|
|
|
|
swinton, del toro, oldman, robbins, buscemi, brando, norton, close, beart, taylor, pesci, phoenix, irons, hopkins, bogart, murray, gallo, reilly, dean, blanchett, masina, spacey, malkovich, sarsgaard, andersson, von sydow, sanders, law, lorre, mastroianni, bernal, phoenix, gosling. poza tym uwielbiam anę torrent jako dziecko, i na pewno i tak o kimś zapomniałam.
|
|
awap
Dołączył: 26 Mar 2012 |
Posty: 25 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Śro 15:27, 28 Mar 2012 |
|
|
|
|
|
moim skromnym zdaniem ;p Johnny Depp jest niezłym aktorem, przez niektórych krytykowany za rolę Jacka Sparrow, a moim zdaniem ta kreacja była świetna :) w sumie to tylko przez jego grę oglądnęłam wszystkie dotychczasowe produkcje Piratów z K.
|
|
Edi
Dołączył: 14 Mar 2013 |
Posty: 61 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: |
|
|
Wysłany: Czw 20:54, 14 Mar 2013 |
|
|
|
|
|
Janusz Gajos, Marek Kondrat, Cezary Pazura, Wiktor Zborowski, Piotr Fronczewski, Michał Żebrowski, Leslie Nielsen, Jack Nicholson, Johnny Depp, Sean Connery, Harrison Ford, Kurt Russell, Christian Clavier, Jamel Debbouze, Jet Li, Chow Yun-Fat.
|
|
beny
Dołączył: 30 Sie 2013 |
Posty: 22 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Pią 12:12, 30 Sie 2013 |
|
|
|
|
|
Cezary Pazura :)
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 7 z 7
|
|
|
| |