 |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Cathy
Dołączył: 26 Sty 2008 |
Posty: 5334 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Garden Lodge Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 12:30, 24 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
sawyer napisał: | Liczyłem na Cher! Chuj ze śpiewem, dla mnie odwalił koleś kawał dobrej roboty i pokazał coś innego. W dodatku wydaje się być naprawdę normalnym facetem przez co polubiłem go jeszcze bardziej, bo wcześniej wydawał mi się dosyć dziwny, hehe. |
'Jestem z Kielc' Tym mnie kupił! XD
Naprawdę, oprócz Patrycji nikt mnie nie zaciekawił. Grupy taneczne mnie nudzą, małe dziewczynki denerwują (Do Kołyski to najbanalniejszy wybór świata, z resztą nie jest to piosenka, którą można się popisać), jedynie Ibrahim wywołał niewielki uśmiech na mojej twarzy.
Hmm, czemu Darek wyglądał jak Lady Gaga?
|
Ostatnio zmieniony przez Cathy dnia Nie 12:31, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Cathy
Dołączył: 26 Sty 2008 |
Posty: 5334 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Garden Lodge Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 20:31, 30 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Ejże, za dużo dobrych występów w tym odcinków. Ta Sabina przejdzie na pewno (notabene jest ona jedyną z tych 'wyjących, balladowych dziewuszek', które mi się podobają. Poza tym - chcę mieć taką figurę!)
Mały, który bębnił (<3) też był całkiem fajny, przy czym o wiele lepiej poszła mu druga część piosenki, gdy już bębnić nie musiał (połączenie jednego z drugim to prawdopodobnie kamikadze, znam tylko jedną osobę, która to potrafi).
Moja wina, że lubię wokalistów?
|
|
 |
 | |  |
ajaszi
man in the mirror

Dołączył: 09 Paź 2008 |
Posty: 12706 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 20:48, 30 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Cathy, spoko, ale w tym programie ja też lubię najbardziej śpiewających. Wywołują na mnie chyba największe emocje, w odróżnieniu od komików, grup tanecznych itd.
Sabina ekstra, super, że przeszła. Ale Skoczek też miał przejść, nooooooo, po co oni wzięli tamtych? :|
|
Ostatnio zmieniony przez ajaszi dnia Sob 20:50, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
Misiata
Dołączył: 31 Mar 2007 |
Posty: 1972 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 21:04, 30 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
bardzo ciekawy odcinek. Trudno mi stwierdzić, kto najbardziej mi się podobał. Szkoda, że finał już się składa z samych wokalistów. Poproszę w kolejnym cos nowego.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Kamil
Rurzowy Kutzyk

Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 8463 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Centrum Wszechświata Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Nie 15:04, 31 Paź 2010 |
|
 |
|
 |
 |
NO, CIEKAWSZY ODCINEK, NAJS! ...choć wolałbym bardziej wyważony poziom, tydzień temu tragedia, tym razem taka mała bomba... I to półfinał, hm.
No to tak:
Shock Dance. Wiecie, co myślę o grupach tanecznych, ale to... no, jako-tako mi się nawet podobało, ale na pewno nie na tyle, żebym ich chciał w finale.
Damian. Nie widziałem go na castingach, ale jak pokazali, że napieprzał po klawiszach i śpiewał - to pomyślałem: ale będzie banał... Banału nie było, perkusja, świetna piosenka, nawet ładne wykonanie - choć zgodzę się, że śpiewanie mu szło lepiej w drugiej części. No chciał chłopaczek zaskoczyć czymś, zmiana instrumentu naprawdę ciekawa, ale - trudna do ogarnięcia właśnie jeśli chodzi o granie i śpiewanie. Choć... jego to bym nawet chciał w finale, tylko po to, żeby zobaczyć, na czym będzie grał (gitara?) i jaka piosenkę wybierze.
Sławek. Jego też na castingach nie widziałem (no strasznie dużo wybrali półfinalistów, których wcześniej nie oglądałem!), więc pewne zaskoczenie było. Zabawny, luźny występ, miałem frajdę. Ale to jeden z takich występów, żeby obejrzeć, mieć radochę - i tyle. W finale bym go nie chciał, bo co by niby tam robił...
Saavedra. Ani za pierwszym, ani za drugim razem nie przypadli mi do gustu w pełni. Jestem pod wrażeniem pomysłowości, zarówno w kwestii fizycznej, jak i muzycznej, ale - to nie było dużo kombinowania, to było ZA dużo PRZEkombinowania. Barokowe po-mo, postmodernistyczny barok. To jest coś jak bardziej eksperymentalne projekty Mike'a Pattona - nie dla każdego, nie na każdą porę, nie wszędzie. Tu akurat: nie dla mnie, nie na sobotni wieczór (bądź niedzielne wczesne popołudnie), nie w finale MT.
Kamil i Krystian. Nooo... przegapiłem ich występ dzisiaj, widziałem tylko powtórkowe urywki. Na castingu mi się strasznie podobali. Ta chwilka dzisiaj też całkiem niezła, ale... no, bez znajomości całości występu może nie będę oceniać, choć jeśli w powtórce był pokazany kluczowy moment - to trochę biedniej - i chyba przedstawianie jakiejś "historii" w takich występach mnie już nudzi zresztą.
Me, Myself and I. Tu mogę powiedzieć to samo, co myślałem przy ich występie castingowym - zajebiście, panowie, ale głos wokalistki psuje ogólne wrażenie, wierci mi w bębenkach. A tu co? Jednak finał... Ech.
Mirek. Na castingu - niespodzianka! - też go nie widziałem, więc jakieś większe zainteresowanie dzisiaj wykazywałem. I... hm, oczekiwałem trochę więcej. Wyobrażam sobie, że to, co robi, musi być raczej trudne, a to, co sobie wyobrażałem, że pokaże - albo jest prawie niemożliwe, albo wymagałoby jakichś kolejnych dwóch lat ćwiczenia. Tak więc... Jeśli będzie piąta edycja, a w czwartej nie będzie czegoś, co wyda mi się ciekawsze od jego akrobacji w kole - to mógłby się pojawić właśnie wtedy. Ale muzykę miał ładną, o!
Sabina. Dobra, przyznam, świetny głos, bardzo przyjemne wykonanie, sratatata. Ale najbardziej podobała mi się jej mina, gdy mówiła, że urodziła się w Rydułtowach (Mihau ostro się tym faktem jarał wczoraj). Okej, niech będzie w tym finale - choćby po to, żeby mi nie przyćmiewała czegoś lepszego - ale zapewne bardziej bym jej kibicował, gdyby była absolwentką INNEGO, LEPSZEGO RYBNICKIEGO LICEUM. Bo Hana to... no... Hana...
Będzie rozśpiewany finał (bo samych takich zjebów wzięli w pierwszym półfinale i jeszcze na nich ludzie głosowali, fuj), a gdybym ja miał wybierać finalistów z drugiego półfinału to... oblicze finału wciąż byłoby bardzo muzyczne, bo ostatecznie - to wziąłbym Sabinę i Damiana.
|
|
 |
 | |  |
cyjanus
keep calm and trzymaj gitare

Dołączył: 09 Wrz 2009 |
Posty: 8413 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: kółko wzajemnej adoracji Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pią 12:39, 05 Lis 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Kamil napisał: | (...) to wziąłbym Sabinę i Damiana. |
Skoczyk to jest bananowe dziecko, jako kilkulatek miał swój zespół, stronę i chórek cycatych nastolatek, więc on i bez MT będzie miał co chce, a Me, Myself and I są świetni, dużo lepsi pozatym nowe!
bliźniacy Kamil i Krystian, hmm, ich występ był fajny, owszem, nie zaprzeczę, ale to nie było gimnastyczne wcielenie Jeszki, dużo poniżej :c a propos Sabriny - była świetna i dzięki jej głosowi przecierpię, że jest już trzecią wokalistką. iluzjonista wiele więcej nie pokazał, dla mnie to nie było nic ciekawego i kompletnie niewarte finału, także ok, pokazał się w półfinale, szersza publiczność go w MT obejrzała, chwila sławy i papacie. zdaje się, że w drugim live była także grupa bansujących maleństw? no, nie wiem, po co biorą do tego programu grupy taneczne, ale! aha, jeszcze Saavedra czyli nowi Audofeels? byli fajni, mogliby przejść, chociaż zastąpić Jeszki czy Me, Myself and I by nie mógł... kurde!
aha! podczas występu shock dance lampiłam się cały czas na tego rodzynka, on się tylko tak poruszał, jakby miał drgawki niczym jutubowy facet po denaturacie!
UPSIK, pominęłam Pyznara kręcącego się w obręczy. a jaki był sens brania go do półfinału = ?
aha, dobra, to jeszcze raz: NIECH SIĘ NIE POSRAJĄ ZE SKOCZYKIEM, ŻE JEGO KOWER BYŁ LEPSZY OD COLLINSOWEGO ORYGINAŁU :|
|
Ostatnio zmieniony przez cyjanus dnia Pią 13:06, 05 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Cathy
Dołączył: 26 Sty 2008 |
Posty: 5334 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Garden Lodge Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 21:42, 06 Lis 2010 |
|
 |
|
 |
 |
cyjanus napisał: | ale trzeba mu sfinansować aparat. poza tym szkoda mi tego dzieciaka, z mamą profesjonalistką, jak to ujmuje, jest sztuczny i wyćwiczony "przeznaczę na dalszą edukację muzyczną" -> który 9latek powiedziałby ci tak? ciekawe, czy wie, co to piaskownica. |
Ale w sumie cóż miał powiedzieć? Przecież telewizja TVN nie pozwoliłaby mu stwierdzić, że nakupuje sobie kredek i czekolady. Takiemu małemu dziecku jeszcze można powciskać różne wynaturzone wypowiedzi, oni wszyscy sa stylizowani.
cyjanus napisał: | A LISEK TO PO PROSTU DZIKOŚĆ CUDOWNOŚĆ SMUTNE OCZY SKROMNY UŚMIECH I GŁĘBOKI GŁOS, ZAPIERDALAM POD JEGO DOM:| |
Po prostu zaniemogłam, umarłam, nie żyję *_*
Będzie prześpiewany finał, bo narazie nie ma konkurencji.
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 32 z 38
|
|
|
|  |