 |
Roy d'Epee
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 7986 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: stolYca Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Sob 13:30, 27 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Do oglądania ładnych rzeczy wystarczy mi lustro, do kina idę po to, aby dać się czymś zaskoczyć. Niekoniecznie musi to być fabuła- gra aktorska i kreacja danej postaci też się liczy. Poza tym czemu się dziwicie, że ludzie wiele oczekują po Avatarze? Narobili wokół niego tyle huku, że tworzony przez wiele lat, że przełomowy, że dopracowany pod każdym kątem, etc.
PS: Jeśli z tym zamiataniem podłogi dalej aktualne, to zapraszam do siebie, przed chwilą rozwaliłem popielniczkę.
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
honey pie
empty spaces
Dołączył: 16 Sie 2009 |
Posty: 5569 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Pon 20:53, 08 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Za to wymyślenie zupełnie innej planety, przenoszenia świadomości z ciała do ciała jestem pełna podziwu pomysłodawcom. Efekty specjalne były mistrzowskie ale reszta... CHOLERA JASNA! To jest SAJENS FIKSZYN proszę państwa, ja proszę o jakieś superwduper zakończenie, które mnie chociaż trochę zwali z nóg, a nie da kolejnego powodu do tracenia wiary w ludzi. Ten film był płytki jak woda w kiblu. Rozumiem - to nie jest dramat, ale czy nie można się było wysilić z przesłaniem chociaż TROCHĘ?! Czy ja proszę o aż tak wiele?!
To filmidło tak mnie wynudziło, że nie miałam ochoty się skupiać na grze aktorów.
Naytiri urocza, ale jakaś taka szablonowa. Jako dziwadło bardziej upodobałam sobie Augustine =d I chętnie połaziłabym sobie po takim lesie. <3 O trzyde po dziesięciu minutach zapomniałam.
|
Ostatnio zmieniony przez honey pie dnia Pon 20:59, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
fly
Dołączył: 31 Maj 2010 |
Posty: 223 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć:  |
|
 |
Wysłany: Czw 16:38, 03 Cze 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Oglądałam, oglądałam. Szczerze? Nie podobało mi się jakoś szczególnie.
Dobra, efekty, cały ten świat - super. Ale poza tym, to nie wiem, czym mam się jeszcze zachwycać. Ogólnie, nie podobała mi się fabuła i happy end. Przez ostatnie pół godziny powtarzałam w kółko 'niech on umrze', no, ale nie. Musiał przeżyć, oczywiście, żeby mogli stworzyć część drugą.
Tak więc, jeśli chodzi o świat, jaki został stworzony i przedstawiony w filmie, to rzeczywiście, jestem pełna podziwu. Jednak jeśli chodzi o całą resztę, to trochę się zawiodłam.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 4
|
|
|
|  |