[K-drama] Coffee House

Dołączył: 06 Mar 2007

Seo Eun Young (Park Si Yeon) to dość wyniosła właścicielka wydawnictwa, której gwiazdą jest młody, popularny pisarz, Lee Jin Soo (Kang Ji Hwan). Relacje między nimi od zawsze są dość napięte, jednak pisarz pomimo tego pozostaje wierny jednemu wydawnictwu, co dziwi jego kolegów po fachu. Eun Young nie może pogodzić się z tym, że w oczach współpracowników ona zawsze wychodzi na podłą wiedźmę, a Jin Soo na wspaniałego kumpla. Przez to jest zamknięta w sobie i bardzo samotna. Pewnego dnia przez dziwny zbieg okoliczności Jin Soo zatrudnia młodą i pracowitą Kang Seung Yoon (Ham Eun Jung z T-Ara) jako swoją asystentkę (mimo, że nie potrzebuje takiej osoby). Na dodatek na horyzoncie pojawia się były narzeczony Eun Young, Han Ji Won (Jung Woong In), który nie chce się pogodzić z utratą ukochanej i planuje ją odzyskać

Widząc, jak nowa asystentka Jin Soo nie widzi świata poza swoim pracodawcą, Eun Young zaczyna patrzeć na niego przychylniejszym okiem.

Dlaczego Eun Young tak nagle zmienia swoje nastawienie do Jin Soo? Czy Jin Soo to zauważy? Co na to były narzeczony Eun Young i asystentka pisarza?

drama@deep

najlepsza drama tego sezonu według mnie, śmieję się non stop XDDDD
najlepiej oglądać na viikii po polsku z komentarzami (moment o autobusie jeremiego mnie zabił XD)

polecam każdemu n_n

Jakoś nie lubię dram w których postaci są starsze niż liceum, ale chyba się za to wezmę jak powiadasz, że fajne : D

To na viikii są dramy po polsku? Dobra, widać, że ze mnie średniowiecze. XD

Jak skończę Full House to powiem koleżance żeby ściągnęła {bo jestem zła i nigdy dram nie zgrywam sama, hehe}. Ostatnio oglądam tylko koreańców. :3

Dołączył: 06 Mar 2007

Niektóre mają polskie tłumaczenia. Ta akurat do któregoś odcinka jest po polsku, później trzeba oglądać po angielsku albo turecku/tajsku/whateva ~XD

Bo te koreańskie dramy są jakieś ciekawsze, c'nie? i mają takie ładniejsze kolory n_nn

I tak fajnie się tam ubierają! : D No i Koreańczycy są zdecydowanie przystojniejsi niż chociażby Japończycy. A w tajwańskich to grają ciągle ci sami aktorzy... a raczej aktorki. :c

Dołączył: 06 Mar 2007

I mają lepszą grę aktorską XD I czasami grają w nich ludzie z zespołów, hiehehehehe

jest na co popatrzeć