Wasze księgozbiory

Jakie książki stoją na półkach w waszych pokojach? Jak to się stało, że znalazły się u was?

I wszystko ogólnie na ten temat :3

W ciągu kilku lat zgromadziłem cały Świat Dysku Pratchetta - część również w oryginale.
Pokaźna kolekcja klasyki literatury - od starożytności po współczesność. Zaczęło się od kupowania pojedynczych lektur licealnych i tak mi się spodobało, że postanowiłem znacznie powiększyć kolekcję.
Poezja - dopiero się rozkręcam, mam ledwie 14 pozycji (w tym 4 samego Staffa). Osobna półka już jest przygotowana.
Książki związane z końmi - anatomia, fizjologia, choroby, rasy, hodowla i pielęgnacja, poradniki jeździeckie, etc, etc. Efekt mojego zboczenia.
Podręczniki akademickie - sporo ostało się jeszcze z poprzedniego kierunku, w końcu będę musiał coś z nimi zrobić. A poza nimi to kilka encyklopedii muzycznych, podręczniki do moich obecnych przedmiotów, zbiory nut, biografie moich ulubionych kompozytorów, etc.
Albumy - kilka sporych tomisk z malarstwem i architekturą.
Masa beletrystyki - kryminały, fantastyka, obyczajowe, horrory i wszystko inne, co wpadło mi w ręce. Nawet jakiś romans się znajdzie.

Reasumując - książek mam w chuj i jeszcze trochę.

Liczba moich książek nie jest jakaś szczególnie imponująca, ale systematycznie staram się to zmieniać. Tak więc na mojej półce można znaleźć klasykę (Sienkiewicz, Mickiewicz, Miłosz, Bułhakow i spółka), liczne książki zdobyte za dobre wyniki w nauce i udział w konkursach, czyli przewodniki, słowniki, lektury i inne w tym guście, później mogę się pochwalić całą serią Harry'ego Pottera, lepszą częścią serii Jeżycjada (od Szóstej klepki do Dziecka piątku), kilkoma książkami o doktorze Dolittle, kilkoma autorstwa Pawła Jasienicy (Polska Piastów, Jagiellonów i Rzeczpospolita Obojga Narodów), całkiem pokaźnym zbiorem beletrystyki, który dzielę z mamuśką oraz paroma książkami młodzieżowymi (w stylu Ucha od śledzia i Wakacji z duchami). W pokoju braci znajduje się też pokaźna kolekcja rozmaitych bajek i baśni z mojego dzieciństwa, do których bardzo lubię wracać.

Mimo to, w dalszym ciągu moim głównym miejscem zaopatrzenia w książki są biblioteki.

oooooo, fajny temat.

zacznę od tego, że uwielbiam kupować książki. z biblioteki również korzystam, ale jednak nie ma to jak własna kniżka, którą mogę sobie postawić na półeczce i zdejmować z niej, kiedy tylko najdzie mnie ochota. mój księgozbiór otwiera seria "z sówką", którą właściwie zawinęłam rodzicom (nie chcieli tego wszystkiego, no to zaniosłam do siebie) i w której znajdują się utwory sienkiewicza, prusa, mickiewicza, kochanowskiego, orzeszkowej, dąbrowskiej, żeromskiego i tak dalej i tak dalej. no ze 20-30 będzie. dalej: książki o sherlocku holmesie. w gimnazjum miałam hopla na jego punkcie i troszkę nazbierałam. idąc tym śladem, mam 4 twory agathy christie, planuję kupić sobie więcej. dalej: biografie i książki muzyczne. 3 the police, 3 beatlesów, 1 czerwonych gitar, 1 joy division, 1 boba dylana, 1 mj. dalej: antologia poezji polskiej, orwell, isherwood, king, nothomb, schulz, woolf, kafka, dali i masa jakichś pojedynczych. no, a ostatnio zaopatruję się głównie w książki o starym kinie i generalnie przedwojennej warszawie - biografie aktorów, zbiory felietonów, recenzji i artykułów, najróżniejsze opowiastki o tamtejszym klimacie, postaciach, bohaterach, twórcach, dyplomatach i ich owocach pracy. te ostatnie knigi nabywam w antykwariacie, bo tam łatwo i przystępnie, no i tanio. fajnie jes! ogólnie zbiór moich książek się powięęększa i powięęększa. uwielbiam, jak łapię nówkę do rąk i na pierwszej stronie wpisuję swoje imię, nazwisko i datę zakupu. :3 mjam.

melóra napisał:

oooooo, fajny temat.

Traktuję to jako komplement - dziękuję :3

Ja uwielbiam kupować książki pomimo, że w erze bibliotek jest to mało opłacalne, ale ja np. lubię widok książek jednego autora misternie ułożonych na półce. Wykupuję właśnie całą bibliografię Stephena Kinga, z czego mam jego twory takie jak:

- Sklepik z marzeniami
- Zielona mila
- Carrie
- Misery
- Pod kopułą
- Talizman (napisane z Peterem Straubem)

I jestem z mojego skromnego zbiorku bardzo dumna. Planuję zakup i przeczytanie jeszcze wielu jego dzieł i mam nadzieję, że zbiór będę miała pokaźny. Oprócz pana Kinga mam w domu też Krzyżaków, Anię z Zielonego Wzgórza, drugą część Opowieści z Narnii, Mitologię Jana Parandowskiego, biografię Anneliese Michel oraz Według The Rolling Stones.

na półce z tych nieco "ambitniejszych" książek (bo na półce 3/4 książek to różne takie bajki na dobranoc i w ogóle, których nie mam serca się pozbyć - w sumie, to muszę znaleźć na nie pudło), to na pewno paul mccartney poza mitem rossa bensona, szósta klepka, kłamczucha, kwiat kalafiora, ida sierpniowa, sprężyna oraz małomówny i rodzina małgorzaty musierowicz i... no, tak, to są te "ambitniejsze" : D

mam pełen regał i trzy półki książek, a i tak się nie mieszczą wszystkie i muszę je upychać gdzie się da. nie przepadam za bibliotekami {mimo że dość często z nich korzystam}, uwielbiam mieć swoją książkę, do której mogę wrócić w każdej chwili, nie mam żadnych ograniczeń czasowych na jej czytanie.

główne miejsca w mojej biblioteczce zajmuje cała seria Harry'ego Pottera, podłapałam od mojej siostry sentyment do tych książek i tak sobie stoją. do tego wszystkie cztery tomy sagi Zmierzch, trzy książki A. Christie {i mam zamiar powiększyć kolekcję książek tej autorki, tylko szkoda, że funduszy brak a mama nie chce zafundować :3}, trzy Chmielewskiej {to samo co z panią Christie}, cztery pana Niziurskiego, seria Ulysses More, i kilka książek takich jak Nieśmiertelny, Most do Terabithii i Tajemniczy ogród. oprócz tego mam całkiem sporo wszelakich encyklopedii, bajek {nie mam serca ich wyrzucić ani nikomu oddać}, książek wybranych z Reader's Digest i większość lektur, które przerabiam/przerabiałam. ha, nawet gdzieś w zakamarkach regału znalazłam Biblię dla dzieci z obrazkami :3

Ja niedawno zaczęłam zbierać książki, i na moim regale (dzielonym z siostrą, niestety) stoi tylko jedna moja książka - Atramentowa Śmierć Cornelii Funke.

Wyprowadziłam się od rodziców,książki które tam zgromadziłam zostały,ja zabrałam tylko kilka.
Teraz u mnie stoją głównie poradniki psychologiczne lub Biblia.

Mam tak dużo książek, że ciężko je tak wymienić za jednym zamachem. Tworzą dosyć pokaźną biblioteczkę, z której jestem dumna :)

Zrobiłem wczoraj porządek na półkach: 51 książek z polskiej beletrystyki, 112 z zagranicznej, 15 obcojęzycznych i 39 tomików poezji.