Najgorsza książka jaką czytałeś.

Krzyżacy, W pustyni i w puszczy, dzieci z bulerbyn, etc
nie znoszę lektur.

a i oczywiscie tego nie przeczytałam.
w przypadku krzyzakow pierwsze 40 stron.
dzieci z bulerbyn (w podst chyba 3 klasa czy 2) to film był.
w pustyni i w puszczy nie tknelam.

jak dla mnie najgorszą książką którą czytałam są 'Krzyżacy'.

,, Syzyfowe prace '' x(

Krzyżacy, w pustyni i w puszczy, mały książę, dziady.

Zemsta. tak wiem wiem, ale dopiero z odegranej się śmiałam.
Co prawda czytałam całą, ale zasypiałam dosłowinie.

Co jeszcze...
Siłaczka. Wiem, przekaz zrozumiałam, ale ogólnie beznadziejna. Na szczęście 19 stron z obrazkami XD

Dziady mi się spodobały, niestety omawialiśmy tylko II cz.

Stary człowiek i Morze - nie tknęłam.

malin napisał:

Zemsta.

Ja jakoś zemstę polubiłam, jak dla mnie fajna była XD (ale oczywiście przeczytałam tylko II akty -.-)

W pustyni i w puszczy, Krzyżacy i Bursztyny.

Dywizjon 303.
Nigdy nie czytałam tak oszałamiającego nudziarstwa. I jeszcze będę musiała to czytać, bo w gimnazjum to też lektura :/

Zmierzch.
Krzyżacy, W pustyni i w puszczy.

Agrafka napisał:

Zmierzch.

dokładnie.

Jeszcze Syzyfowe Prace i Antygona

Hobbit i Księżyc w nowiu, najgorsze, Zmierzch to przy tym nic =='

Zemsta.
Syzyfowe Prace.
Antygona.

Zmierzch i W pustyni i w puszczy. Fu.

3/4 lektur szkolnych
zmierzch

Wiedźma napisał:

Powiedzcie mi, co jest strasznego w Krzyżakach? Książka niezwykle wciągająca, zabawna i przyjemne w odbiorze. Moja ścisła czołówka wśród lektur szkolnych. ... powiedziała wielbicielka historii.

To dziwne, zwłaszcza po moich pierwszych wywodach na temat tego, jaki Sienkiewicz jest zły, niedobry i blefujłee, ale zgodzę się z Wiedźmą. Dopiero dzisiaj skończę pierwszy tom, ale i tak już śmiałam się nieraz.

Henryk Sienkiewicz napisał:

- Mnie pohańbił, królestwo pohańbił - rzekł król - mamli go za to miodem smarować?

Przy tym razem z tatą płakaliśmy ze śmiechu.

Immortelle napisał:

Wiedźma napisał:

Powiedzcie mi, co jest strasznego w Krzyżakach? Książka niezwykle wciągająca, zabawna i przyjemne w odbiorze. Moja ścisła czołówka wśród lektur szkolnych. ... powiedziała wielbicielka historii.

To dziwne, zwłaszcza po moich pierwszych wywodach na temat tego, jaki Sienkiewicz jest zły, niedobry i blefujłee, ale zgodzę się z Wiedźmą. Dopiero dzisiaj skończę pierwszy tom, ale i tak już śmiałam się nieraz.

Dokładnie. Skończyłam dzisiaj czytać drugi tom i nie wiem, co złego jest w tej książce. No.. oprócz pierwszych czterech rozdziałów I tomu.

Dołączył: 17 Mar 2007

Kaori napisał:

Immortelle napisał:

Wiedźma napisał:

Powiedzcie mi, co jest strasznego w Krzyżakach? Książka niezwykle wciągająca, zabawna i przyjemne w odbiorze. Moja ścisła czołówka wśród lektur szkolnych. ... powiedziała wielbicielka historii.

To dziwne, zwłaszcza po moich pierwszych wywodach na temat tego, jaki Sienkiewicz jest zły, niedobry i blefujłee, ale zgodzę się z Wiedźmą. Dopiero dzisiaj skończę pierwszy tom, ale i tak już śmiałam się nieraz.

Dokładnie. Skończyłam dzisiaj czytać drugi tom i nie wiem, co złego jest w tej książce. No.. oprócz pierwszych czterech rozdziałów I tomu.

Tak. Na początku myślałam, że nie dam rady tego przeczytać, ale z każdą stroną robi się ciekawiej :)

Dołączył: 21 Mar 2009

Najgorszą rzeczą, którą zmuszona byłam przeczytać (w VI klasie) było opowiadanie S. Mrożka - "Wesele w Atomicach". Masakra.

Na razie "W pustyni i w puszczy" -.-

Z lektur - "Stary człowiek i morze". Obszerny opis użerania się z rybą, sprawił że przez kilka dni nie miałem problemów z zasypianiem. Z ogromnym trudem przebrnąłem do końca.

Z beletrystyki - "Zmierzch". Kiepskie romansidło.

Albert Camus - "Dżuma"

Musiałem to przeczytać, kiedy przygotowałem się do olimpiady z polskiego. Katorga

ło, dżuma najgorsza, a to dlaczego?

mistrzem w pisaniu najgorszych książek jest coelho, weronika postanawia umrzeć ołje. zmierzchu przeczytałam kawałek, koleżanka polecała, ale mnie odrzuciło.

caramel napisał:

ło, dżuma najgorsza, a to dlaczego?.

Nudna jak flaki z olejem, praktycznie zero akcji, prawie wcale jakichś przemyśleń, morału.

Wysłany: Pon 16:14, 01 Mar 2010

A co z cytatem tak chętnie przytaczanym na lekcjach j. polskiego ''W ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.'' ? ; )

W moim przypadku - Krzyżacy. Nie wiem dlaczego, nie ma konkretnego powodu. Po prostu, nie byłam w stanie tego doczytać...

Wysłany: Pon 20:33, 01 Mar 2010

Dżuma? Mnie ta książka powaliła na kolana. Jest wspaniała. Kiedy moja siostra przygotowywała się do matury (Ho, ho. Cztery lata temu!) to czytała mi fragmenty. Niedawno przerabialiśmy jako lekturę i utwierdziłam się w przekonaniu, że to świetna książka. Każdy z bohaterów przedstawia taki odmienny wzorzec postępowania. A poza tym dla mnie to jedna wielka metafora zbrodni drugiej wojny światowej.