Co aktualnie czytacie?

Dopóki milczysz Fusilli'ego, ale coś ciężko mi to idzie.

Tomik "Łabędź i lira" Staffa.

Na przemian Koniec świata i Hard Boiled Wonderland Murakamiego z Seryjnymi Mordercami Stukana.
Psychodela.

Michaił Bułhakow - Powieść teatralna

Sto lat samotności G.G.Marquez
To nie był mój najlepszy pomysł.

Charlaine Harris - Czysta jak łza
Całkiem ciekawie się zaczyna.

Terry Pratchett - Piekło pocztowe

Jak chciałam, to nie mogłam tego w bibliotece dorwać. Jak niemal zapomniałam, nagle znalazły się trzy egzemplarze równocześnie. Mwahaha.

Aleksiej Tołstoj Droga przez mękę

Joanne Harris - Czekolada
Przeczytałam 25 stron i narazie w ogóle do mnie nie trafia.

Cindy Williams Chima Król Demon. Wygrana w konkursie. Póki co nie zapowiada się na arcydzieło, ot takie przyjemne czytadło.

Rozmowy nocą Ilse Kleberger, całkiem miłe.

Coelho Weronika Postanawia Umrzeć.

Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata

Audrey Niffenegger - Zaklęci w czasie
Nietypowo bardzo, ale myślę, że kolejne 528 stron tej książki nie będzie się niczym różniło od tych 104 pierwszych.

Truman Capote - Śniadanie u Tiffany'ego

właśnie walnęłam na szybko "Miłosierdzie gminy". Zawsze umieram po przeczytaniu tego, ech.

Harlan Coben- Na gorącym uczynku

peggy sue napisał:

Harlan Coben- Na gorącym uczynku

Uwielbiam wszystko co Cobena. <3 Szczególnie serię z Myronem.

A ja obecnie czytam Zieloną Milę i teraz bardzo żałuję, że wcześniej oglądałam już film.

Fiodor Dostojewski, Idiota. Od dłuższego czasu miałem ochotę na Dostojewskiego, ale podchodziłem do książki z pewną obawą - raz, że czcionka mała, co zazwyczaj mnie odrzuca i czytam bardzo wolno, a dwa - że ostatnio myśli mi biegają na wszelkie strony i nie potrafię się skupić na czytaniu. Może nawet trzy - mam w pamięci moją lekturę Zbrodni i kary, która szła dość opornie przez długi czas i skończyłem ją dopiero po omawianiu na lekcjach (ech, spoilery...), choć bardzo mi przypadła do gustu - choć tu bym winił właśnie czcionkę i perspektywę czytania w ciągu roku szkolnego.

No, obawy przed Idiotą miałem. A tu po paru godzinach mam za sobą blisko 1/5 książki, choć temperatura i zgiełk za oknem niby w czytaniu nie pomagały. No ale... Mistrzostwo w kreowaniu postaci przyciąga.

Wołanie grobu Becketta, uwielbiam gościa.

Duma i uprzedzenie
Znowu x)

Skończyłem Marksa Terry'ego Eagletona, teraz biorę się za Proces Franza Kafki.

Przed chwilą skończyłam Dziki Imbir Anchee Min, teraz biorę się za Klub Perskich Pikli Sandry Dallas i Uwagi osobiste Mrożka.

Wczoraj skończyłam Sekretną Córkę - Shilpi Somaya Gowda
Teraz jestem w połowie W siódmym niebie - Alyson Noël

charles pierre baudelaire - kwiaty zła