Sepsa :/

driti napisał:

Alosha napisał:

Nic nie jest- do czasu...

To ten czas trwa już 13 lat <Lol> :P

Ha Ha widac, że sobie nie zdajesz sprawy z powagi sprawy ;] To nie jakaś przewlekła choroba tylko nagła i śmiertelna.
U nas teraz jak ktoś mówi czy dasz łyka to syczą: Sepssssssa- i brecht. Normalnie nienormalne :P

Dołączył: 06 Mar 2007

Normalnie nienormalne... A czy mi się zdaje, czy jakoś tak sprawa ze sepsą przycichła?

Zdaje mi się, że Ci się nie zdaje <lol>

Eh, powiem wam coś. Bo niektore osoby źle gadają ;) SEPSE WYWOŁUJE ZAKAŻENIE KRWI! Czyli to nie chdozi o to ze sobie wypijesz od kogos wody z terj samej butelki i masz sepse. No, chyba że osoba ktora tez pije tą wode jest zakażona. Aby tak sie zarazić trzeba mieć jakąś ranę w buzi. Np. na języku, pokaleczone dziąsła czy coś.. wiec nie panikujcie.. duzo organizmow radzi sobie z sepsą, ale niektore niestety nie..

OCzywiscie, trzeba uwazac, ale nie do przesady! ;) Ja zwykle pije z psiapsiolką z jednej butelki, albo kanapke gryziemy sobie we dwie.. czy batona, czy coś.. :P

Tak jak hAcZyka wkurza mnie w szkole "Daj łyka" i nie lubie kiedy ktos pije cos co potem musze wypic ja, ale jakos nie brzydze sie pic po przyjaciolce :)

Zeszłam z tematu. Nie mowie zebyscie nie uwazali, bo trzeba uwazac i zapobiegac przykrym wypadkom :)

Tak, pisało o tym, że jak ma się jakoś rane to odrazu zdezynfekować... Ale mówili też, że są jakieś dwie odmiany bakterii wywołujących sepse (w "Dzień dobry TVN") i ktoś może mieć tę bakterie i choroba się nie rozwijać, ona sobie będzie żyła nie szkodzą organizmowi. Za to może (drogą kropelkową, przy pocałunku) przejść do drugiego człowieka.

Wczoraj sie na mnie kol. obraziła bo nie chciałem jej dać się napić, a wymówką była sepsa xD

Moze i tak, ale wiecie - wszyscy uswiadamiają sobie o tym jak jes3t taka powazna choroba. A przecież większość chorob przenosi się własnie drogą kropelkową.. :/ Teraz zabraniacie pic swoim kumplom z tej samej butelki, a kiedy ktos chociaz kaszle i ma katar to sie dzielicie.. nie mowie ze źle ze zabraniacie. Bardzo dobrze, tylko szkoda ze wszyscy dopieor uswiadamiają sobie to kiedy panuje sepsa :/ Ja ogolnie uwazam ze dzielenie sie tym samym pokarmem ktory sie gryzie, czy napojem jest niehigieniczne i mnie obrzydza xD Tylko przyjaciolce nigdy nie załuje xD

Nom.Dzisiaj 2-letnie dziecko zmarło na sepsę.

Dołączył: 26 Mar 2007

_Roxi_ napisał:

Nom.Dzisiaj 2-letnie dziecko zmarło na sepsę.

słyszałam....

Też słyszałam :/ Eh, dziwne, że sepsa coraz częściej jest na Opolszczyźnie...

Słyszeliście (tak kilka dni temu) o Dj'u z Zakopanego, który miał sepse? Osoby przebywające na imprezie gdzie grał miały się przepadać. Inne źródła podają, że mieli się przepadać tylko Ci co mieli z nim bliski kontakt. Było tam 500 osób...
Dj zmarł...

hAcZyk napisał:

Słyszeliście (tak kilka dni temu) o Dj'u z Zakopanego, który miał sepse? Osoby przebywające na imprezie gdzie grał miały się przepadać. Inne źródła podają, że mieli się przepadać tylko Ci co mieli z nim bliski kontakt. Było tam 500 osób...
Dj zmarł...

słyszałam.gdyby dj zaraził te 500 osób,a potem te 500 kolejne 500.. <aaa>

_Roxi_ napisał:

hAcZyk napisał:

Słyszeliście (tak kilka dni temu) o Dj'u z Zakopanego, który miał sepse? Osoby przebywające na imprezie gdzie grał miały się przepadać. Inne źródła podają, że mieli się przepadać tylko Ci co mieli z nim bliski kontakt. Było tam 500 osób...
Dj zmarł...

słyszałam.gdyby dj zaraził te 500 osób,a potem te 500 kolejne 500.. <aaa>

O ... Zaczynam się naprawdę bać ... niech ta sepsa ucieknie z Poooolskiiiiiii

Dołączył: 26 Mar 2007

Kiss_95 napisał:

_Roxi_ napisał:

hAcZyk napisał:

Słyszeliście (tak kilka dni temu) o Dj'u z Zakopanego, który miał sepse? Osoby przebywające na imprezie gdzie grał miały się przepadać. Inne źródła podają, że mieli się przepadać tylko Ci co mieli z nim bliski kontakt. Było tam 500 osób...
Dj zmarł...

słyszałam.gdyby dj zaraził te 500 osób,a potem te 500 kolejne 500.. <aaa>

O ... Zaczynam się naprawdę bać ... niech ta sepsa ucieknie z Poooolskiiiiiii

Biedny Dj :( Tam podobno też miał jakiś z naszych najlepszych grać tylko zachorował...

Mówili o sepsie w DDTvn. Lekarzom trudno jest rozpoznać chorobę, gdyż pierwsze objawy są podobne do grypy (głównie gorączka), lecz ważna jest szybka reakcja lekarzy.
Najbardziej zagrożone są dzieci do 5 roku życia i od ok. 12 do ok. 19.
Najlepszą ochroną są szczepionki, ale ich w Polsce brakuje.
Od II lat w Polsce choruje ok. 140 osób. Rok temu aż 157.

2 kwietnia zmarł na sepsę mój dziadek ;(;(;( A trafił tam z błahego powodu... Nie wiem, w tym szpitalu go zarazili?? Nie mogłam się pozbierać, ale na szczęście już jest lepiej...;(

Współczuje...

Witam wszystkich.
Zacznijmy od tego że sepsa była, jest i będzie.Zgodnie z obecną definicją jest to odpowiedz zapalna organizmu na zakażenie.Rozpoznajemy sepsę, ciężką sepsę i wstrząs septyczny.We wstrząsie septycznym śmiertelność wynosi 52%.

Jednak w ok.40% przypadków nie udaje sie potwierdzić obecności czynnika zakaźnego we krwi.

Nie należy siać paniki w sprawie sepsy ale rozpocząć konkretną i rzeczową kampanię informacyjną na ten temat, gdyż sprawa jest bardzo ważna.Bardzo ważne jest uswiadomienie sobie konieczności przestrzegania podstawowych zasad chigieny o czym już była mowa.A wiec nie dajemy gryza i nie pijemy z jednej butelki.Może się to wydawać śmieszne ale należy sobie uświadomić że takie zachowanie może zakończyć się śmiercią.

Sepsa jest straszna.Ktoś kto nie miał styczności z osobą u której stwierdzono sepsę pewnie nigdy tego nie zrozumie, może sobie tylko probować to wyobrazić.Wiem coś o tym ponieważ w ubiegłym roku z powodu sepsy zmarła nasza najlepsza przyjaciółka.Miała zaledwie 20 lat i była zupełnie zdrowa.Wyobraźcie sobie że jednego dnia widzicie się z przyjacielem a następnego dowiadujecie się że jego stan jest krytyczny i nie ma praktycznie szans na przeżycie.Nasza przyjaciółka zmarła po 5 dniach.Zapewniam was że nie chcielibyście widzieć w takim stanie nawet swojego największego wroga.Wydarzenia minionego roku sprawiły że postanowiliśmy założyć Fundację która zajmie sie problemem sepsy, działalnością edukacyjną w tym temacie oraz wsparciem środowiska medycznego działającego w tym sektorze.Zapraszam na stonę stowarzyszenia Życie dla Życia - tam znajdziecie więcej informacji.

Dołączył: 06 Mar 2007

I sepsa wróciła.
W gimnazjum w Warszawie nie było dziś żadnego ucznia, bo u jednego z nich wykryto sepsę. Leży w szpitalu.
Tak samo trzy matki w czasie cesarskiego cięca zostały zarażone, ale nie wiadomo jak :/

ulotki rozdają w mojej szkole i wszyscy nauczyciele o tym gadają ;P
Zaczęłam się bać sepsy, cała szkoła jest oczepiony w plakatach....

Dołączył: 17 Mar 2007

U mnie w szkole była sepsa. Byłam wtedy w szkole i strasznie się bałam.
Informacja o tym rozniosła się w czasie 1 lekcji. Na 1 wiedziało tylko kilka osób, a na kolejnej już cała szkoła. Na szczęście nikt się potem nie zaraził.
Słyszałam jednak, że przyjaciel i brat tego chłopca leżeli w szpitalu w ciężkim stanie i nie wiem co się z nimi stało.

Exixt: Nie wróciła. Ona zawsze była.

Dołączył: 20 Mar 2007

Ta choroba jest okropna i ''cwana''.
Przebiera się w ''zwykłą grypę''.
Znam wiele przypadków, że rodzice z małym dzieckiem pojechali do szpitala,
ale tam ich wyśmieli, powiedzieli, że to zwykła grypa, tylko dali jakieś syropy.
No i oczywiście na drugi dzień dziecko zmarło.. miało 3 lata i na imię Kubuś.. tak jak mój brat.. nie wyobrażacie sobie jak ryczałam, bo gdyby to spotkało mojego brata..
u tej rodziny wszędzie były wywieszone uśmiechnięte zdjęcia tego dziecka..
Straszne. Okropne. Niewyobrażalne. Boje się.
U nas na razie nic się o sepsie nie mówi.. miejmy nadzieję, że jak najdłużej.

Dołączył: 06 Mar 2007

A u nas wszędzie są ulotki. Któraś z klas w geście protestu zaczęła wieszać ostrzeżenia o ptasiej grypie- choć w sumie o tym nie słyszałam...
Nawet się rodzice pod jakimś tam ostrzeżeniem mieli podpisać.

To jest okropne....
Nawet z rodziną nie można się dzielić jedzeniem.
To już paranoja....

Dołączył: 17 Mar 2007

Właśnie się szczepiłam na sepsę.