|
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Ssandi
Dołączył: 10 Mar 2010 |
Posty: 137 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Dolny Śląsk Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 19:02, 17 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
Agnes napisał: | ^ Po chooy tam jechać, skoro cała uroczystość i tak ma być otwarta wyłącznie dla very important persons? Tłuc się do Krakowa tylko po to, żeby popatrzeć na ekrany? Dziękuję, wolę mój telewizor.
Robią z tego wszystkiego jeden wielki cyrk, brak mi na to słów. |
Z tego też powodu zdecydowałam, że wolę zostać w domu niż tłuc się autobusem do Krakowa, by zobaczyć na telebimie przebieg uroczystości na Wawelu.
Moim zdaniem cyrk był większy 5 lat temu, kiedy zmarł Jan Paweł II. Teraz cyrku też nie udało się uniknąć, ale nie jest też tragicznie.
A mi się wydaje, że media jednak bardziej zainteresują się samym pogrzebem niż zgromadzonymi gośćmi.
|
Ostatnio zmieniony przez Ssandi dnia Sob 23:01, 17 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
|
| | |
Alicja
oh, you look so beautiful tonight
Dołączył: 07 Paź 2007 |
Posty: 3754 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: prawe drzwi na lewo |
|
|
Wysłany: Sob 19:31, 17 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
cyrk jest. i nie wiadomo skąd nagle znalazły się pieniądze na niego, no patrzcie, czary? a zamiast organizować milion mszy i nabożeństw, z czego każde z osobna sporo kosztowało, mogliby zrobić jedną mszę, a pieniądze przeznaczone na resztę dać, powiedzmy, potrzebującym. nie byłoby milej?
albo dofinansowania dla rodzin. wydaje mi się, że każdego powinno się traktować RÓWNO. gdyby mój tato zginął w wypadku samochodowym, mama nie pracowałaby, a mielibyśmy, przykładowo, dom do spłacenia, to ciekawe, czy państwo byłoby tak łaskawe i dałoby nam 40 tysięcy? bo przecież musimy spłacać kredyt, prawda? rozumiem, że to dla nich wielka tragedia, ale w opisanym wyżej przypadku MOJA tragedia nie byłaby wcale mniejsza. a wszystko to jest robione pod publikę, na kampanię Komorowskiego - że niby ładnie załatwił sprawę, taki superkól i ogólnie cacy.
oczywiście mogę się mylić, ale gdy opadły emocje właśnie takie mam odczucia. nie ma nic za darmo przecież.
|
|
|
| | |
Alicja
oh, you look so beautiful tonight
Dołączył: 07 Paź 2007 |
Posty: 3754 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: prawe drzwi na lewo |
|
|
Wysłany: Sob 19:54, 17 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
w tym wypadku wypłaciło państwo ;]
|
|
|
| | |
Kamil
Rurzowy Kutzyk
Dołączył: 28 Lip 2009 |
Posty: 8463 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: Centrum Wszechświata Płeć: |
|
|
Wysłany: Sob 19:56, 17 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
Jako że bycie w zgodzie z własnym sumieniem jest dobrą receptą na życie, muszę coś napisać.
Dzięki Tobie, Lechu, zamiast siedzieć na PO i religii, byłem na mszy w bazylice* i mogłem trochę posłuchać chóru. I, cholera, świetne organy plus znakomita akustyka wnętrza równa się jedne z najlepszych dźwiękowych doznań w ostatnim czasie. Nie zapomnę Ci tego, stary.
*czwartkowa reakcja ojca na wieść o mszy: To módl się tam mocno za prezydenta, który tyle dla nas zrobił dobrego... a najlepsze w sobotę, że nas od siebie uwolnił. FUNFACT: w 2005 r. ojciec na wyborach głosował na Kaczyńskiego (choć raczej "z dwojga złego" niż z rzeczywistej sympatii).
|
Ostatnio zmieniony przez Kamil dnia Sob 20:01, 17 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
aaron
Dołączył: 11 Gru 2009 |
Posty: 4649 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: zewsząd Płeć: |
|
|
Wysłany: Nie 11:12, 18 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
Olusz napisał: | cyrk jest. i nie wiadomo skąd nagle znalazły się pieniądze na niego, no patrzcie, czary? a zamiast organizować milion mszy i nabożeństw, z czego każde z osobna sporo kosztowało, mogliby zrobić jedną mszę, a pieniądze przeznaczone na resztę dać, powiedzmy, potrzebującym. nie byłoby milej? |
Oj Jezu, te 100 zł na mszę (jeśli w ogóle, bo podejrzewam, ze akurat w tym wypadku Kościół robi te msze gratis) nikogo by nie zbawiło. A msze, jak na razie były pojedyncze - w zeszłą sobotę, w zeszłą niedzielę, wczorajsza i dzisiejsza.
albo dofinansowania dla rodzin. wydaje mi się, że każdego powinno się traktować RÓWNO. gdyby mój tato zginął w wypadku samochodowym, mama nie pracowałaby, a mielibyśmy, przykładowo, dom do spłacenia, to ciekawe, czy państwo byłoby tak łaskawe i dałoby nam 40 tysięcy? bo przecież musimy spłacać kredyt, prawda? rozumiem, że to dla nich wielka tragedia, ale w opisanym wyżej przypadku MOJA tragedia nie byłaby wcale mniejsza. a wszystko to jest robione pod publikę, na kampanię Komorowskiego - że niby ładnie załatwił sprawę, taki superkól i ogólnie cacy.
oczywiście mogę się mylić, ale gdy opadły emocje właśnie takie mam odczucia. nie ma nic za darmo przecież. |
Gdyby Twój tata zginął w wypadku samochodowym, a mama nie pracowała pewnie zakład pracy twojego taty też dałby Wam jakieś odszkodowanie czy zapomogę. Zakładem pracy tych ludzi było państwo, więc dostali zapomogę od państwa.
W wypadku wypowiedzenia umowy o pracę dostaje się równowartość trzymiesięcznego wynagrodzenia, pewnie w wypadku śmierci rodzina dostaje coś podobnego.
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
Alicja
oh, you look so beautiful tonight
Dołączył: 07 Paź 2007 |
Posty: 3754 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: prawe drzwi na lewo |
|
|
Wysłany: Nie 17:06, 18 Kwi 2010 |
|
|
|
|
|
Joe napisał: | Olusz napisał: | cyrk jest. i nie wiadomo skąd nagle znalazły się pieniądze na niego, no patrzcie, czary? a zamiast organizować milion mszy i nabożeństw, z czego każde z osobna sporo kosztowało, mogliby zrobić jedną mszę, a pieniądze przeznaczone na resztę dać, powiedzmy, potrzebującym. nie byłoby milej? |
Oj Jezu, te 100 zł na mszę (jeśli w ogóle, bo podejrzewam, ze akurat w tym wypadku Kościół robi te msze gratis) nikogo by nie zbawiło. A msze, jak na razie były pojedyncze - w zeszłą sobotę, w zeszłą niedzielę, wczorajsza i dzisiejsza. |
oj, wydaje mi się, że nie 100 zł. nie mówię tu o księżach, a o samej organizacji tego wszystkiego.
Joe napisał: | albo dofinansowania dla rodzin. wydaje mi się, że każdego powinno się traktować RÓWNO. gdyby mój tato zginął w wypadku samochodowym, mama nie pracowałaby, a mielibyśmy, przykładowo, dom do spłacenia, to ciekawe, czy państwo byłoby tak łaskawe i dałoby nam 40 tysięcy? bo przecież musimy spłacać kredyt, prawda? rozumiem, że to dla nich wielka tragedia, ale w opisanym wyżej przypadku MOJA tragedia nie byłaby wcale mniejsza. a wszystko to jest robione pod publikę, na kampanię Komorowskiego - że niby ładnie załatwił sprawę, taki superkól i ogólnie cacy.
oczywiście mogę się mylić, ale gdy opadły emocje właśnie takie mam odczucia. nie ma nic za darmo przecież. |
Gdyby Twój tata zginął w wypadku samochodowym, a mama nie pracowała pewnie zakład pracy twojego taty też dałby Wam jakieś odszkodowanie czy zapomogę. Zakładem pracy tych ludzi było państwo, więc dostali zapomogę od państwa.
W wypadku wypowiedzenia umowy o pracę dostaje się równowartość trzymiesięcznego wynagrodzenia, pewnie w wypadku śmierci rodzina dostaje coś podobnego. |
przykro mi, mój tato ma własną działalność gospodarczą i żaden zakład pracy nic by nam nie wypłacił ;]
co do tego filmiku, niepokoi mnie jedynie ten jakby... śmiech, który słychać w tle. bo strzały można wytłumaczyć wybuchem broni Borowików.
|
|
|
| | |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 11 z 16
|
|
|
| |