Prostesty w Libii

Wysłany: Sob 10:33, 05 Mar 2011

Co sądzicie o tych protestach? Są na pewno o wiele bardziej krwawe niż te w Egipcie.
Unia potępia, Amerykanie grążą wojskową interwencją, a Kadaffi zwala winę na Al-kaidę.

Wysłany: Sob 11:02, 05 Mar 2011

Egiptem bardziej się interesowałam, bo o Libii mniej w rmf fm gadają.

Ale ogólnie jestem w szoku z tym wszystkim, co się dzieje teraz w Afryce. Tunezja, Egipt... Kraje tak mi bliskie. Ale cieszę się, że może wreszcie uda się tym wszystkim krajom żyć normalnie.

Ogólnie ja się tak zastanawiam. Czy nie może ktoś tam Kadaffiemu coś zrobić? Nie mówię zabić, ale wiecie...

Wysłany: Sob 12:08, 05 Mar 2011

Jemu się troszeczkę w psychice coś poprzestawiało. On już sam nie wie, co mówi...

Wysłany: Sob 12:13, 05 Mar 2011

Ja w dalszym ciągu i tak nie rozumiem, jak może być tak, że ktoś sobie rządzi przez kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, nikt go nie lubi, a on nadal jest na tym ''stanowisku''. I w dodatku to całe wojsko... To też ludzie przecież, więc czemu oni go słuchają?... Pewnie są zastraszani, ale to i tak chore.

Wysłany: Sob 18:02, 05 Mar 2011

Oczywiście, że są zastraszani. Po pierwsze w rządach dyktatorów tyrania, zastraszanie i Bóg wie co jeszcze, to jest podstawa.
Naprawdę się ciesze, że obywatele Libii się "obudzili". Bo ileż można znosić takie traktowanie?

Wysłany: Sob 18:18, 05 Mar 2011

No tak, ale dla mnie to i tak jest chore. Chociaż w sumie po części ich rozumiem.

Teraz cała północna Afryka (typowe kraje arabskie) się tak budzi, co w sumie jest dobre. Tylko szkoda, że w tym wszystkim umierają ludzie... Chociaż wydaje mi się, że to jest porównywalne do sytuacji w Polsce przed '89. Moim zdaniem UE powinno bardziej im pomagać.

Tak swoją drogą, to moja mama ostatnio się zastanawiała co by zrobiła, gdyby miała wykupione wakacje w takim kraju. Wiadomo, bezpieczeństwo jest ważne, ale to nie jest takie tanie, a biura podróży nie oddają pieniędzy.

Wysłany: Sob 22:32, 05 Mar 2011

^^ zależy gdzie, bo ludzie w Egipcie, Tunezji mówili, że w tych miejscach turystycznych nie było widać tak zamieszek i było całkiem bezpiecznie, jednak Libia to już całkiem co innego. Osobiście twierdzę, że wolałabym ratować, być może, nawet swoje życie (i swoich bliskich) niż siedzieć tam bez sensu, bo w końcu co to za wakacje gdy musisz się cały czas zastanawiać czy Ci zaraz ktoś nie wsadzi kulki w łeb czy też nie staranuje. Najbardziej współczuję tym, którzy chcą się wydostać, a nie mogą.

A jak to jest możliwe, że tyle lat rządzi tak nienawidzony człowiek? Normalnie, ludzie są tak przestraszeni, że nic z tym nie robią, a to, że Kadaffi nie chce odejść to tylko dlatego, że ma posrane we łbie. Kadaffi zwala na Al- Kaidę? słyszałam tylko, że Libijczyków nastawionych przeciwko niemu tak nazywa. Zobaczymy jak to będzie, jak zareagują Amerykanie (choć szczerze wątpię, że chciałoby im się tak napalać na kolejną wojnę i kolejne wydatki z tym związane)

Wysłany: Nie 10:06, 06 Mar 2011

No coż. Z jego wypowiedzi wynika, że dla niego Al-kaida te protesty inspiruje.